Jestem po wizycie.
Zmieniłam w systemie lekarza prowadzącego

Od początku. Pani Doktor jest przemiłą kobietą około trzydziestki. Obejrzała wszystkie wyniki badań. Uważa, że progesteron to nie problem, a mój wiek... no cóż, mamy troszkę mniej czasu na starania niż młodsze.
Zbadała mnie - jest ok, zbadała mi piersi - jest ok. Zapytała kiedy ostatnio miałam wykonane badania piersi przez ginekologa i na odpowiedź, że nigdy zrobiła minkę podkówkę

Następny cykl jest cyklem badań

mam wykonać amh , czekać na @ i dzwonić do szpitala umawiać się na badanie HSG. Pani Doktor uważa, że nie ma sensu stymulacja jeśli jajowody są niedrożne. Po badaniach i zabiegu hsg wracam do niej

I nie usłyszałam, że jestem za stara