Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Niby tak. Ja jednak w cuda nie wierzę. Wiem że za bardzo chcę. Tylko naprawdę przy naszej normalnej częstotliwości to szybciej 6 w totka trafię niż zajdę[emoji6]U mnie miedzy ostatnim boboseksem a pęcherzykiem potwierdzonym na usg jest cztery dni, dodam, że nie był pęknięty i miał bardzo grubą otoczkę. Na nic nie liczyłam No bo jak to ? A jednak, to nie matematyka
podziałaj jeszcze dzisiaj i czekaj na efekty lub na @ i ponownie działaj.
Tylko że wtedy może mnie nie być w domu...tylko na nocy. Ja mogę i dobę nie spac. Niestety M szybko zalicza "zgon"...on pracuje 8 h ja 12 i jeszcze mam energię...nie sądzę że to że 8 lat starszy ma takie znaczenie...Ja jeśli śpię w dzień to znaczy że jestem bardzo chora. A on to drzemki sobie ucina i o 22 to już najczęściej chrapie razem z córką...a ja wracam po 23...i co? Parę razy na mnie poczekał...ale ile można?Ja obstawiam u ciebie 14dc owu
No ja wiem, ja 1,5 roku przed poprzednia stracona ciaza sie staralam i po poronieniu tez 1,5 roku juz minelo i rozne techniki byly, wiec wiem ze codziennie tez nie dziala, a bardziej meczy psychicznie, wiec ja zostaje przy technice co 2 dni.
Gdybym byla w twojej sytuacji, to bym chyba te 2x w miesiacu sie "poswiecila" i kazala sie mezowi o tej 4 atakować. Niech robi swoje, nawet na śpiocha
jeny przecież na 20 min może się obudzić to nic strasznego. nawet jak dziecko się bawi (ile ma lat) to chyc do łazienki i działać
Dzięki[emoji8]ale ja już tak mam. Za długo zwlekaliśmy z 2. Za stara już jestem. A M zawsze miał temperament seksualny na dużo mniejszym poziomie niż ja...Mam wrażenie że jemu naprawdę wystarczy raz w miesiącu[emoji20]Z takim napięciem, Kochana, to długo nie pociągniesz. U nas też logistyka trudna, tez jestem w wieku 37lat, ale podeszłam na spokojnie. Temp. regularnie, śluz, badanie szyjki, testy owu, poza tym seks jako radocha a nie projekt dziecko. Pewnie w tyle głowy było ze teraz mam płodne ale starałam sie skupić na mężu. Życzę Ci wyluzowania, spokojności i radości z bycia razem niezależnie od dni płodnych. Śle ciążowe fluidki i nie daj sie stresowi [emoji1307][emoji1307][emoji1307]
Prawie 7. To nie dzidziuś który nic nie jarzy. Szybki numerek w kiblu...bardzo romantyczny. Zwłaszcza jak zacznie się do łazienki dobijać bo siku...jeny przecież na 20 min może się obudzić to nic strasznego. nawet jak dziecko się bawi (ile ma lat) to chyc do łazienki i działać
cześć dziewczyny ! jeszcze do niedawna byłam na sierpniówkach 2017 ale niestety poroniłam
Jestem ponad 2 tygodnie po łyżeczkowaniu i zamierzam próbować dalej.. strasznie długa ta nasza droga do macierzyństwa. O pierwszą ciążę staraliśmy się ponad 2 lata, a potem w krótkim czasie dwie tragedie.. ale nie tracę nadziei !
Mam nadzieję, że będę mogła tu zostać i starać się razem z Wami.
no to trudno nie macie wyjścia musicie działać po nocy. jak nie ma innej opcji.
Skoro nie mógł teraz na urlopie to jak ma móc w takich warunkach?? I to nadal będzie seks czysto prokreacyjny...b
