reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

reklama
Biorę cały czas. A Ty jak Kochana? Bo jakieś posty widziałam ale nie wiem czy to o Tobie czy o kimś pisałaś. Mow mi tu:*
Też biorę cały czas. Mój groszek czuje się dobrze. Cały czas byśmy spali i jedli. Jak tak dalej pójdzie to przytyje sporo.

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Jutro ale nie widzę większego sensu w tym niestety. Ja, ja straciłam nadzieję.
Ale przynajmniej znam przyczynę i będę się leczyć. Tylko nie wiem czy chce znowu próbować. Ale tutaj dam sobie czas.
Ja nie chce pisać o moich smutach wam tu, to ma być wątek radosny i szczęśliwy takiego go mam w sercu. Was takie mam w sercu bo jesteście super [emoji173] ogromnie się cieszę że we wrześniu do was dołączyłam :)
Uważam że powinnaś pisać o wszystkim. Kto powiedział, że forum ma być radosne? Ja nie czuje radości, czuję złość, smutek, rozczarowanie. I dlatego mam zrezygnować z forum? Powinnyśmy tu dzielić się wszystkim. I szczęściem i smutkiem. Nie zawsze życie staraczki jest proste, łatwe i przyjemne...
Bardzo się cieszę z tymi, którym się udało, ale moja sytuacja nie jest zbyt dobra i z czego się cieszyć? :(
 
[emoji8]


Kochane to poproszę o poprawienie tabelki....cykl starań : 5, kolejna @ 1 marca
Rozkręciła się wredota?


Też biorę cały czas. Mój groszek czuje się dobrze. Cały czas byśmy spali i jedli. Jak tak dalej pójdzie to przytyje sporo.

Napisane na SM-A510F w aplikacji Forum BabyBoom
Jak to fajnie brzmi jak piszesz w liczbie mnogiej [emoji173]



Napisane na E2303 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dziękuje za te słowa Kochana ....
tak mi sie wydaje, ze skoro kiedyś byłam chociaż przez chwile w ciąży to nie moze byc ze mną tak złe, moze to druga strona, ale przecież nie przetłumaczysz bo zaraz sie pogniewa itd. Nie mam wsparcia niestety, mojego mężowi łatwo sie mowi i tyle na wszystko ma zaraz odpowiedz i chyba myśli, ze jest najmądrzejszy.
Cieżko mi, moze gdybym miała większe wsparcie było by inaczej- bylibyśmy w tym razem
@marc głowa do góry. Jest jeszcze kilka dni na test...A poza tym to dopiero początki Twoich starań. Popatrz na mnie: mam 28 lat, wycięli mi mięśniaka, miało być wszystko dobrze. "Teraz to raz dwa zajdzie Pani w ciążę" tak usłyszałam od mojego gina... I wszystko jest ze mną okej. Mój mąż też ma silnych chłopaków, bo badał. To jest mój 26 cykl starań... Wiesz co czuję?
Dlatego nie możesz się poddawać. Faceci są prości w użytkowaniu. On na swój sposób też to przeżywa, bo widzi jak Ty się męczysz. Mój biedny słowem się do mnie na ten temat nie odzywa, ale wiem, że przez pół nocy nie śpi i myśli co dalej... Ostatnio mu to wszystko wypłakałam, że nawet ze mną o tym nie rozmawia. Wiesz co usłyszałam? "Bo cię kocham, i nie chcę patrzeć na to, że znowu płaczesz, bo poruszam TEN temat..." Na pewno myśli o tym, tak samo jak Ty, tylko tego nie okazuje. Ich boli tak samo, tylko mają gdzieś tam zakodowane że muszą być silni, bo są dla nas wsparciem. A może jakiś wspólny wypad w weekend? Może przestańcie się serduszkować wtedy, kiedy aplikacja czy test każe? Tylko po prostu kiedy macie na to ochotę?
 
Do góry