reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

reklama
Moje sstaraczki kochane pomożecie mi? Ja właśnie sobie obliczyłam że owu była 27.12 do zagnieżdżenia musiało dojść koło 03.01 Zrobiłam test 05.01 i była blaaada kreska a beta z 09.01 była 290.80. wiec mniej więcej to jest 4 tydzień ale od zagnieżdżenia. Co o tym myślicie ?
To już nie wiem o co chodzi bo gin 14dc widział ciałko żółte i mówił że po jajeczkowaniu :(
Wiesz co powiedzial moj gin ostatnio, jak go zapytalam - gdzie ja mam to cialko zolte, bo dziewczyny pisza ciagle ze gin potwierdzil im owu bo widzi cialko zolte w jajniku. to gdzie jest moje?
To spojrzal na mnie z usmiechem i powiedzial, ze to bzdura jest... w jajniku na pecherzyk ten wiodacy naklada sie obraz malego pecherzyk ktory czeka na kolejne owulacje aby stac sie wiodacym, i ginowi nie wiedziec czemu mysla ze to jest cialko zolte...
Ja oczywiscie sie nie znam, ale to uslyszalam od gina, ktoremu ufam. Przy monitoringu potwierdzeniem owulacji moze byc zapadajacy sie pecherzyk (choc ponoc nie zawsze sie zadapa, a jajeczko wypuszcza) i płyn w zatoce douglasa.
Takze moze jednak mialas pozniej owu?
 
Az sobie poszlam poczytac wrzesniowki. Chwala mej macicy, ze nie chciala byc wrzesniowka [emoji6]
I czemu mnie nie dziwi, ze powodem gownoburzy jest CzarnaMadzia. [emoji848]
Wspolczuje takiego towarzystwa.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Też czytałam :-) kurcze, u nas tutaj taka fajna atmosfera, mimo że tyle nas jest. Jak byłam 7 lat temu w ciąży na innym forum też było nas kilkanaście i NIGDY nie było spiny, ani jednej. Każda się mogła wygadac, czulysmy się prawie jak rodzina. Nie kumam tych jazd...


Ja na początku takie mieszane mialam odczucia odnośnie kasy no ale taki jest teraz świat a w sumie dużo nie daje.

Napisane na HUAWEI CAM-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Tak na dobrą sprawę, to czasy nie mają nic do rzeczy. Ja uważam, że zaznajamianie dziecka z pieniądzem i jego wartością już od małego to bardzo dobra decyzja. Prawda jest taka, że kiedyś jak dostawałam 2-3 zł, jak byłam mała, to tak jak teraz te przykładowe 7 zł, bo wszystko jest droższe. Dla mnie super sprawa i chyba sama wprowadzę. Robiliście jakieś karty z zadaniami, czy jak?


Hihi ale ja ciekawska bylam od zawsze ;) a teraz sobie nerwow nie psulam, poszlam tam tylko zobaczyc z jakiego powodu awanturissimo :)

Czwartek mam wolny (nie liczac gina) i bede kladla gladz na sufit i malowac wneki z szafami [emoji1377][emoji1377][emoji1377] skoro nie staramy sie w tym cyklu to moge posiedziec w smrodzie farb itp. taki sobie plan wymyslilam [emoji1377]
Musze sie w koncu zebrac w sobie i dokanczac powoli acz sukcesywnie to mieszkanie.
Z wiekszoscia sobie poradze, jedynie elektryka bede musiala wziac aby poprzenosil mi wlaczniki i gniazdka. Juz sie boje ile zaplace za ta rozrywke [emoji33][emoji33][emoji33]
Ale elektrykiem bede sie martwic dopiero jak skoncze sypialnie....daleka droga do tego ;)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Super! A to jest Wasze mieszkanie??

Ja tak myślę intensywnie, że jeżeli w tym miesiącu nie wyjdzie, to chyba odpuszczę jeden miesiąc lub dwa, bo będziemy urządzać mieszkanie od podstaw, trzeba będzie wszystko przewieźć, zamontować itp, to w ciąży byłabym bezużyteczna...


U mężczyzn to nie kwestia upośledzenia emocjonalnego, tylko sposobu przeżywania i wyrażania uczuć. My musimy wszystko rozłożyć na czynniki pierwsze, wypłakać, przemyśleć, znów przepłakać. Oni racjonalizują i szukają rozwiązania. Dlatego wydaje się, że ich nie obchodzi.
Mało, mają trudniej, bo kobieta ma prawo przeżywać i opłakiwać a mężczyzna nie. On ma być facet, ma być obrońcą i pocieszycielem. A jak ma pocieszyć i być oparciem drugi płaczący? My uczucia uzewnętrzniamy, oni nie bardzo mają jak, więc zwykle spalają je angażując się w rzeczy inne, np. więcej pracują. Z resztą same odbieramy im prawo do przeżywania- zobaczcie co się pojawia w wypowiedziach- bo on nie ma jak rozumieć, dziecko w ciąży to abstrakcja itd. Dziś mężczyźni są inni, tylko niestety często wymagania te co kiedyś- masz być twardy. Do chłopca- nie rycz jak baba itd
Starania to dla nich "super, więcej sexu" tylko na starcie. Potem czują się po prostu wykorzystani, bo sex jest na dni i godziny- musi być, bo dni płodne, określoną ilość razy w ściśle określonym czasie. Już nie liczy się on - Twój partner, liczy się nasienie i dziecko. Już nie ma sexu dla przyjemności i z miłości, jest sex "projekt dziecko". Jak nie wychodzi też jest stres, że może żaden ze mnie mężczyzna, bo nie umiem jej dać dziecka. Stąd też niechęć do badań- bo co jeśli na papierze będzie czarno na białym- jesteś felerny, to Twoja wina.
Mój mąż przeżył ze mną łyżeczkowanie, poród przedwczesny, kolejne poronienie, ciążę pozamaciczną. Ani razu nie uronil przy mnie łzy, choć widziałam napięcie na twarzy i szklisty wzrok. Pewnie płakał w domu, gdy byłam w szpitalu. I słyszałam jak płacze w nocy, odwrócony do mnie plecami, gdy myślałam że śpi.
Wiecie, co jest najgorsze? Że nikt, poza mną, nie spytał go jak się czuje, czy chce pogadać? Bo przecież strata ciąży, to strata kobiety. Co on tam może wiedzieć? Jeszcze nie miał świadomości że to dziecko, jeszcze go nie kochał, tego dziecka jeszcze dla niego nie było. Bzdura. Mało tego, kochał a nie miał z nim kontaktu, jaki ma kobieta, bo na początku dziecka nie czuć, ale poprzez objawy ten kontakt się nawiązuje i my to dziecko fizycznie mamy, oni nie.
Pięknie to napisałaś :-)


Witam się porannie....

dziewczyny co o tym sądzicie?

124c1737b86e75253c93516f5732f547.jpg



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Jest cień!


U mnie dzisiaj 15dpo 33 dc. Co myślicie? :*:*:*
Pięknie [emoji8]


@kiki1916 może tyle trwać, ale to znaczy, że jest zaburzona czymś...

@arrow92 super cień! :D

@Lanvin jak temperaturka?

@Bulbasek Balbinko super już ta krecha :*
Wczoraj 36,61 a dziś 36,66 :-)



Napisane na E2303 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Wiesz co powiedzial moj gin ostatnio, jak go zapytalam - gdzie ja mam to cialko zolte, bo dziewczyny pisza ciagle ze gin potwierdzil im owu bo widzi cialko zolte w jajniku. to gdzie jest moje?
To spojrzal na mnie z usmiechem i powiedzial, ze to bzdura jest... w jajniku na pecherzyk ten wiodacy naklada sie obraz malego pecherzyk ktory czeka na kolejne owulacje aby stac sie wiodacym, i ginowi nie wiedziec czemu mysla ze to jest cialko zolte...
Ja oczywiscie sie nie znam, ale to uslyszalam od gina, ktoremu ufam. Przy monitoringu potwierdzeniem owulacji moze byc zapadajacy sie pecherzyk (choc ponoc nie zawsze sie zadapa, a jajeczko wypuszcza) i płyn w zatoce douglasa.
Takze moze jednak mialas pozniej owu?
Dokładnie. Ja ostatnio podziwiałam ponoć książkowo zapadający się pęcherzyk. Nie dostałam zdjęcia, wieęc nie wstawię.
 
reklama
Do góry