reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Paraplu, co sie dzieje?
Ja tez łapie tego emigracyjnego dola czasem, Ty jeszcze masz możliwość powrotu tak naprawdę a zobacz co ja mam zrobić? Wyrwać dziecko z kultury i języka w którym żyje? Ona by sie w pl nie odnalazła, aż mnie gęsia skórka oblatuje jak pomyśle o nie w polskim systemie szkolnictwa. Także ja jestem juz udupiona na amen. Moze na emeryturę wrócę [emoji849]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Magoo, tylko ze ubezpieczenie nie ma tu nic do maternity leave. Ja ubezpieczenie mam a wiesz ile mi sie należy zwolnienia? Nic. Są stany które prawnie zapewniają 6 tygodni ([emoji23][emoji23][emoji23]) a są takie jak mój gdzie nic. Mozesz wziasc sobie uzbierany urlop i sick days zeby ci wyszło to 6 tyg i That's it [emoji52]
Ja prowadzę swój biznes wiec sie tym tak nie stresuje, nie zamierzam pracować do końca roku po urodzeniu czyli 4 miesiące. Ale nikt mi za to nie zapłaci. Wy macie w Polsce LUXUS z rocznym płatnym macierzyńskim, wierz mi.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Witaj w klubie. Tez mam wlasny biznes w Wiatrakowie i tez nalezy mi sie wielkie NIC. A kobietki na kontraktach maja 3 miesiace macierzynskiego. A potem jest zarabisty wybor, albo zyc z 1 pensji albo oddac 3 miesieczne dziecko do zlobka, ktore kosztuje tyle, ze malo komu to sie oplaca.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witaj w klubie. Tez mam wlasny biznes w Wiatrakowie i tez nalezy mi sie wielkie NIC. A kobietki na kontraktach maja 3 miesiace macierzynskiego. A potem jest zarabisty wybor, albo zyc z 1 pensji albo oddac 3 miesieczne dziecko do zlobka, ktore kosztuje tyle, ze malo komu to sie oplaca.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

O masakra! Faktycznie na tym samym wózku jestesmy[emoji15] u nas z jednej pensji nie ma możliwości, ja zarabiam wiecej niż m, biznes sie spoko kręci i lubię moja prace wiec nie zamierzam z tego zrezygnować, No ale daycare od stycznia jak bobo bedzie miało 5 miesięcy, myśle ze 3 razy w tygodniu wystarczy, ja mam nieregulowany czas pracy, duzo moge z domu robic wiec jakoś to bedzie. A żłobek czy przedszkole to tu tez nie jest państwowe, stawka dzienna min. 30$/h. Jak corka chodziła do przedszkola to płaciłam za nie wiecej niż za wynajem, ok 900$ miesięcznie ( 5 dni w tyg).
Dlatego naprawdę uważam ze macie w Polsce rewelacyjne warunki do chowania dzieci.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Paraplu, co sie dzieje?
Ja tez łapie tego emigracyjnego dola czasem, Ty jeszcze masz możliwość powrotu tak naprawdę a zobacz co ja mam zrobić? Wyrwać dziecko z kultury i języka w którym żyje? Ona by sie w pl nie odnalazła, aż mnie gęsia skórka oblatuje jak pomyśle o nie w polskim systemie szkolnictwa. Także ja jestem juz udupiona na amen. Moze na emeryturę wrócę [emoji849]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
A jak oceniasz ten system edukacyjny ? Tak z ciekawości.
A.co do rocznego macierzyńskiego to pierwszy raz w czymś przodujemy :D
 
Berthus czytalam glownie o zrostach po lyzeczkowaniu, kiedy to dochodzi do uszkodzenia endometrium i w tym miejscu, WEWNARZ macicy tworzy sie zrost. Histereskopia w takim wypadku pozwala na diagnostyke i leczenie bez przecinania powlok brzusznych jak w przypadku laparoskopii. Kolejne przeciecia to kolejne blizny i zrosty.

Czego oczekuje? Niczego nadzwyczajnego [emoji13] diagnozy i jesli trzeba to leczenia.
Przedwczoraj skonczyl mi sie okres. Wczoraj po przytulankach mialam caly papier toaletowy w brazowej mazi. I tak jest za kazdym razem. Tak serio to nie boli mnie tylko 1 pozycja. To nie jest normalne.

Ogolnie mam okropnego dola dzisiaj. Siedze w domu i ryczec mi sie chce. Tkwie w takim zyciowym zawieszeniu, w kraju ktorego szczerze nienawidze, inaczej, nienawidze siebie w tym kraju. Eee dobra nie bede Wam marudzic, umowilam sie do swojej terapeutki to jej bede gledzic.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Przykro się robi gdy człowiek nie jest w stanie w żaden sposób pomóc i ręce opadają sama zastanawiam się nad tym jak to niektórzy muszą stanąć na głowie by mieć upragnione maleństwo.W sumie wydawałoby się, że to przecież nic trudnego a jednak dla niektórych jest to droga przez mękę :sad:
Dzielnie walczycie dziewczyny i dlatego wierzę, że już niebawem utulicie swoje skarby - wszystkie bez wyjątków :happy:
 
A jak oceniasz ten system edukacyjny ? Tak z ciekawości.
A.co do rocznego macierzyńskiego to pierwszy raz w czymś przodujemy :D

Oceniam bardzo zle, dlatego ze mam porównanie. Moja siostrzenica jest w wieku mojej córki wiec są w tej samej klasie, czwartej teraz dokładnie. Kiedy widzę i słyszę ile juz teraz (!) ma stresu w tej szkole to aż mi sie płakać chce. Wiecznie jakieś sprawdziany, pytania, zadania domowe, na kilka godzin siedzenia po szkole, korepetycje z matematyki ( wtf?!) i wychowawczyni która ma z nia jakis straszny problem- tragedia. Dlaczego dzieci kończą szkole o 11.30, siedzą dalej na świetlicy aż rodzice bedą mogli je odebrać po to tylko zeby następne kilka godzin spędzić na odrabianiu lekcji?! Chore.
Moja corka chodzi do szkoły od 7.30-3.30, codziennie. Materiał przerabia w szkole z nauczycielami. Zadanie domowe to rzadkość, a jeśli jest to coś fajnego, np przerabiają teraz na historii gorączkę złota i jakis plakat wczoraj robiła na ten temat. Czasem sie zdarzy z angielskiego lub matmy ale bez ciśnienia, nie na ocenę. Jak nie rozumie, ma nie robic a pani następnego dnia raz jeszcze tłumaczy, bo podejście jest takie ze jak czegoś dziecko nie rozumie to nauczyciel dał ciała a nie ono.
Jest duży nacisk na czytanie, książki są punktowane i np do połowy stycznia od poczatku roku miała zdobyć 100 punktów ( to jest ok 12-15 książek z rozdzialami). W nagrodę dla dzieci które osiągnęły goal zabierają je na występy magików. Dzieci którym sie nie udało nie jadą ale tez nie maja jakichś poważnych konsekwencji. Wszystko działa na zasadzie motywacji.
Bloki testowe są trzy: na poczatku roku, w srodku i na koncu. Na codzień nie ma stresu ze kartkówka sprawdzian czy odpowiedz.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
O masakra! Faktycznie na tym samym wózku jestesmy[emoji15] u nas z jednej pensji nie ma możliwości, ja zarabiam wiecej niż m, biznes sie spoko kręci i lubię moja prace wiec nie zamierzam z tego zrezygnować, No ale daycare od stycznia jak bobo bedzie miało 5 miesięcy, myśle ze 3 razy w tygodniu wystarczy, ja mam nieregulowany czas pracy, duzo moge z domu robic wiec jakoś to bedzie. A żłobek czy przedszkole to tu tez nie jest państwowe, stawka dzienna min. 30$/h. Jak corka chodziła do przedszkola to płaciłam za nie wiecej niż za wynajem, ok 900$ miesięcznie ( 5 dni w tyg).
Dlatego naprawdę uważam ze macie w Polsce rewelacyjne warunki do chowania dzieci.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

Widzisz. I masz po czesci odpowiedz co sie dzieje.
Jestem w obcym kraju, bez rodziny i znajomych. Kompletnie sie nie odnajduje. Nie znam jezyka i nie potrafie sie go nauczyc, mam blokade nad ktora pracuje na terapii. Nie znam jezyka wiec jeszcze bardziej sie nie odnajduje, nie moge isc na zaden kurs czy studia. Bledne kolo. Kokosow tez nie zarabiam zebym uwazala , ze warto w tym Wiatrakowie tkwic. Ciaza to dla nas strata 1 pensji, juz kompletnie nie bedzie sie oplacalo byc z Holandii. Niczego nie odlozymy przez kilka lat. ani kasy ani rodziny. Idiotyzm. Jestem tutaj tylko z powodu K.
On sie czepia, ze za duzo siedze w necie a co mam innego robic? W necie mam przynajmniej jakas namiaske kontaktu z ludzmi. Po pracy nie mam nawet z kim wyjsc na kawe, pogadac o niczym.
Boje sie, ze jesli beda dzieci to dotrzemy do mentu kiedy juz bedzie za pozno dla nich na powrot.
Boje sie o mame, ma coraz mniej sil a zostala sama w domu. Rok temu w srodku nocy spadla ze schodow i cud tylko, ze nie stracila przytomnosci i zdolala sie dowlec sie do telefonu i zadzwonic po brata.

Z wlasnej perspektywy nie widze ani jednego plusa tkwienia w Holandii.

No to sie wygadalam, wybaczcie za takie smuty.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Oceniam bardzo zle, dlatego ze mam porównanie. Moja siostrzenica jest w wieku mojej córki wiec są w tej samej klasie, czwartej teraz dokładnie. Kiedy widzę i słyszę ile juz teraz (!) ma stresu w tej szkole to aż mi sie płakać chce. Wiecznie jakieś sprawdziany, pytania, zadania domowe, na kilka godzin siedzenia po szkole, korepetycje z matematyki ( wtf?!) i wychowawczyni która ma z nia jakis straszny problem- tragedia. Dlaczego dzieci kończą szkole o 11.30, siedzą dalej na świetlicy aż rodzice bedą mogli je odebrać po to tylko zeby następne kilka godzin spędzić na odrabianiu lekcji?! Chore.
Moja corka chodzi do szkoły od 7.30-3.30, codziennie. Materiał przerabia w szkole z nauczycielami. Zadanie domowe to rzadkość, a jeśli jest to coś fajnego, np przerabiają teraz na historii gorączkę złota i jakis plakat wczoraj robiła na ten temat. Czasem sie zdarzy z angielskiego lub matmy ale bez ciśnienia, nie na ocenę. Jak nie rozumie, ma nie robic a pani następnego dnia raz jeszcze tłumaczy, bo podejście jest takie ze jak czegoś dziecko nie rozumie to nauczyciel dał ciała a nie ono.
Jest duży nacisk na czytanie, książki są punktowane i np do połowy stycznia od poczatku roku miała zdobyć 100 punktów ( to jest ok 12-15 książek z rozdzialami). W nagrodę dla dzieci które osiągnęły goal zabierają je na występy magików. Dzieci którym sie nie udało nie jadą ale tez nie maja jakichś poważnych konsekwencji. Wszystko działa na zasadzie motywacji.
Bloki testowe są trzy: na poczatku roku, w srodku i na koncu. Na codzień nie ma stresu ze kartkówka sprawdzian czy odpowiedz.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Zazdroszczę tego systemu.
 
Do góry