reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Mnie suty bolą :-) a wczoraj miałam je tak gorące, ze hej :-) 8dc testy owu dalej pozytywne
Hihi ja tych testów owu nie robię ze by nadziei sobie nie dawać. Będę się cieszyła, że pozytywne a tu będzie zonk :D ale masz pozytyw pozytyw? :)

W piątek będzie 10 dpo. Zobaczymy jak sprawa będzie się miala. A kiedy chcesz zatestoeac? W sobotę?
 
reklama
Cześć dziewczyny [emoji6] ale się dzisiaj wyspałam do 9 [emoji16] szkoda tylko że @ się mega rozkręciła eh.. ale jeszcze 3 dni i powinno być po [emoji3]
Piszecie o pracy.. ja pracuje od 7 do 15 i wolne weekendy także super ale syna zaprowadza do przedszkola i odbiera teściowa.. sama tak chciała bo mieszka tezy bloki dalej i nie pracuje, a ja musiałabym go budzić już o 5..
Bulbasek, Marc to za tydzień testujecie? [emoji16]
Lanvin, u nas już od lat jest wybrane imię dla córki- Paulina [emoji6] dla chłopca bedzie gorzej


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Niech małpa idzie już precz. Mi gin kazał tydzień po terminie @... ale nie wiem czy wytrzymam. Planowałam w niedzielę się pokusić 2 dni przed @. Ale zobaczymy jak Bede plamila to testu nie robie i poczekam czy @ będzie czy nie.
 
Aj bez przesady. Jak ktoś pracuje w szpitalu? Policjantki? Chciałyśmy równouprawnienia. Dzieci mają też ojca[emoji6]dlaczego to facet ma być nie obecny tylko? No tak to w życiu jest. U mnie wakacje i ferie rekompensują trochę te godziny pracy. A najważniejsze że ją lubię i płacą całkiem ok. Oczywiście jak na PL...to nie system. Zawsze można poszukać innej pracy albo bogatego męża[emoji6] przez pierwsze 2 lata pracowałam w szkole po 4 godziny. No cud miód. Ale się skończyło. Teraz w internacie i też jest fajnie. Ciężko i godziny pracy są jakie są...ale...umowa na czas nieokreślony,wakacje i ferie. Jak naprawdę potrzeba to mogę zamianę koleżeńską na dyżury zrobić. Więc nie narzekam[emoji6]

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
Najważniejsze , żeby praca się podobała, miła atmosfera i oczywiście godne warunki :) Resztę w miarę możliwości można dopasować :)Ja swoją też lubię, ale tak jak już pisałam, mam czasami kryzysy odnośnie dojazdów. Próbowałam kiedyś znaleźć coś bliżej, ale jak była jakaś praca to za taką stawkę, że z opłatą za dojazd to miałam więcej w obecnej pracy :p Także na razie nie marudzę i grzecznie dojeżdżam:)
 
Kochana...nie zawsze się tak da. Jak ktoś pracuje w sklepie to co-sorki nie przyjdę na 6 bo muszę dziecko odprowadzić? Nie każdy pracuje od 8 do 16...ja pracuje 12 godzin. I nocki.Taka praca. A za coś żyć trzeba.

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
Tak, ale przynajmniej dopóki dziecko małe - np. tak do 10 lat, można by stosować jakieś specjalne przepisy i dostosować godziny pracy mam małych dzieci do przedszkola, szkoły. a mamy maluchów do 3 roku w ogóle powinny mieć możliwość być z dziećmi w domu.

nie jem czosnku, cebuli, cytrusow, fasoli, kalafiora, ale surowke zjem i nic malemu nie jest :) jem slodycze, pizze, smazone, ale gazowanego nie pije, ale niech no minie to pierwsze 100 dni to wydudnie szklanke pepsi :D
Ja podobnie robiłam - na początku wyeliminowałam z diety najbardziej uczulające pokarmy, a potem stopniowo je wprowadzałam, ale diety jako takiej nie trzymałam. Jak posłuchałam położnych w szpitalu to wychodziło na to, że można jeść tylko biszkopty i pić wodę. Paranoja. A młodziutkie dziewczyny, które urodziły pierwsze dzieci bały się jeść cokolwiek

Aj bez przesady. Jak ktoś pracuje w szpitalu? Policjantki? Chciałyśmy równouprawnienia. Dzieci mają też ojca[emoji6]dlaczego to facet ma być nie obecny tylko? No tak to w życiu jest. U mnie wakacje i ferie rekompensują trochę te godziny pracy. A najważniejsze że ją lubię i płacą całkiem ok. Oczywiście jak na PL...to nie system. Zawsze można poszukać innej pracy albo bogatego męża[emoji6] przez pierwsze 2 lata pracowałam w szkole po 4 godziny. No cud miód. Ale się skończyło. Teraz w internacie i też jest fajnie. Ciężko i godziny pracy są jakie są...ale...umowa na czas nieokreślony,wakacje i ferie. Jak naprawdę potrzeba to mogę zamianę koleżeńską na dyżury zrobić. Więc nie narzekam[emoji6]

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja nie chciałam równouprawnienia, i wcale nie jest mi do niczego potrzebne. Jestem wykształcona, pracowałam przez wiele lat, a teraz najchętniej zostałabym w domu z dziećmi... kariera jest ulotna - pędzisz za czymś, co służy tak naprawdę niczemu... przynosi pieniądze - ale najczęściej nie Tobie... i tracisz kolejne lata na osiąganie mrzonek... Chciałabym po prostu mieć wybór
 
Cześć dziewczyny [emoji6] ale się dzisiaj wyspałam do 9 [emoji16] szkoda tylko że @ się mega rozkręciła eh.. ale jeszcze 3 dni i powinno być po [emoji3]
Piszecie o pracy.. ja pracuje od 7 do 15 i wolne weekendy także super ale syna zaprowadza do przedszkola i odbiera teściowa.. sama tak chciała bo mieszka tezy bloki dalej i nie pracuje, a ja musiałabym go budzić już o 5..
Bulbasek, Marc to za tydzień testujecie? [emoji16]
Lanvin, u nas już od lat jest wybrane imię dla córki- Paulina [emoji6] dla chłopca bedzie gorzej


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Mojemu też podoba się Paulina, albo Paula :-)

Prześlij mi trochę krwawkowych fluidów, żeby pinda już przyszła :-) dzisiaj wolne masz?



qdkkx1hpzei65q7s.png
 
Tak, ale przynajmniej dopóki dziecko małe - np. tak do 10 lat, można by stosować jakieś specjalne przepisy i dostosować godziny pracy mam małych dzieci do przedszkola, szkoły. a mamy maluchów do 3 roku w ogóle powinny mieć możliwość być z dziećmi w domu.


Ja podobnie robiłam - na początku wyeliminowałam z diety najbardziej uczulające pokarmy, a potem stopniowo je wprowadzałam, ale diety jako takiej nie trzymałam. Jak posłuchałam położnych w szpitalu to wychodziło na to, że można jeść tylko biszkopty i pić wodę. Paranoja. A młodziutkie dziewczyny, które urodziły pierwsze dzieci bały się jeść cokolwiek


Ja nie chciałam równouprawnienia, i wcale nie jest mi do niczego potrzebne. Jestem wykształcona, pracowałam przez wiele lat, a teraz najchętniej zostałabym w domu z dziećmi... kariera jest ulotna - pędzisz za czymś, co służy tak naprawdę niczemu... przynosi pieniądze - ale najczęściej nie Tobie... i tracisz kolejne lata na osiąganie mrzonek... Chciałabym po prostu mieć wybór
Kochana jest możliwość-bezpłatny wychowawczy.albo bezrobocie. Albo własny biznes i praca w domu.Nawet jakby płacili ja nie chciałabym 3 lata siedzieć w domu. Nikt do pracy nie zmusza[emoji6]każdy ma wybór i wybiera stosownie do chęci możliwości i potrzeb. Może dla kogoś kariera jest ważna? Nie mnie oceniać. Ja pracuję bo lubię i żyć też za coś trzeba. Niestety/stety ale bogatego męża ani rodziców nie mam. Ale wybór zawsze jest. Bo przymusu pracy nie ma[emoji6]
Ps.10 letnie dziecko to małe??[emoji33]bez przesady. Ja już sama w domu zostawalam na parę h bo nie chciałam w świetlicy.

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
Kochana jest możliwość-bezpłatny wychowawczy.albo bezrobocie. Albo własny biznes i praca w domu.Nawet jakby płacili ja nie chciałabym 3 lata siedzieć w domu. Nikt do pracy nie zmusza[emoji6]każdy ma wybór i wybiera stosownie do chęci możliwości i potrzeb.

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
chyba jednak nie do końca... gdyby zarobki męża wystarczały na utrzymanie rodziny to wiele kobiet zdecydowałoby się na pozostanie w domu z dziećmi. Lubiłam swoją pracę a jednak odkąd mam dzieci, wolę być w domu. I myślę, że płatny wychowawczy do 3 lat powinien być dostępny dla każdej mamy. Bo opieka nad małym dzieckiem jest pracą na cały etat a nawet więcej. No i nie od dziś wiadomo, że dzieci lepiej rozwijają się pod opieką mamy. Więc tak naprawdę jest to inwestycja - w przyszłość i to nie tylko tego jednego dziecka, ale ogółu również. A w tej chwili wybór jest pozorny - możesz zostać w domu na bezpłatnym wychowawczym, ale większości z nas po prostu na to nie stać.
 
Ja pracuje na zmiany. 8-16 albo 14-21 codziennie inaczej, trochę to uciążliwe, zwłaszcza, że są takie dni kiedy się z K widzimy raptem przez godzinę przed spaniem. Cóż zrobić, pieniądz jest pieniądz, póki nie ma dzieci to ok, ale jak to potem połączyć?

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej Kochane :) buziaczki dla naszego słoneczka Nataniela :*

StorAnia trzymam kciuki!!! Walcz o swoje. Dawaj znać.
Lui czekamy na test :)

I mnie 7dpo. :) cycuchy bola i sa jak kamienie, w brzuch czasami coś złapie. Czekamy co będzie. :)
Bulbasku brałas ten lactovaginal? Ja musze coś chyba kupić, bo jakiś dziwny biały śluz się trzyma ale nic nie czuje, żadnej infekcji

Nie narzekaj, że jest pod górkę przecież zmierzasz na szczyt ...
 
reklama
Tak, ale przynajmniej dopóki dziecko małe - np. tak do 10 lat, można by stosować jakieś specjalne przepisy i dostosować godziny pracy mam małych dzieci do przedszkola, szkoły. a mamy maluchów do 3 roku w ogóle powinny mieć możliwość być z dziećmi w domu.


Ja podobnie robiłam - na początku wyeliminowałam z diety najbardziej uczulające pokarmy, a potem stopniowo je wprowadzałam, ale diety jako takiej nie trzymałam. Jak posłuchałam położnych w szpitalu to wychodziło na to, że można jeść tylko biszkopty i pić wodę. Paranoja. A młodziutkie dziewczyny, które urodziły pierwsze dzieci bały się jeść cokolwiek


Ja nie chciałam równouprawnienia, i wcale nie jest mi do niczego potrzebne. Jestem wykształcona, pracowałam przez wiele lat, a teraz najchętniej zostałabym w domu z dziećmi... kariera jest ulotna - pędzisz za czymś, co służy tak naprawdę niczemu... przynosi pieniądze - ale najczęściej nie Tobie... i tracisz kolejne lata na osiąganie mrzonek... Chciałabym po prostu mieć wybór
no ja sobie nie wyobrazam jesc gotowanego miesa i przegryzac je biszkoptem...jem co chce i obserwuje dziecko
 
Do góry