reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

W USA mamy po 6 tygodniach wracają do pracy...albo zostają w domu a męża nie ma całymi dniami...mamy kochana kapitalizm..powiedz kobiecie na wsi żeby do 3 r.ż.krów nie doiła bo ma dzieci...no ludzie bez przasady. Skoro nie jesteś utrzymać się z 1 pensji idziesz do pracy. I tyle.

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
To Twoja opcja. Ja uważam, że to nie jest ok. A porównywanie Stanów i Polski jest w ogóle chybione. Inne warunki, inny tryb pracy/zarobków/życia. Gdybym chciała warunków ze Stanów to bym się tam przeprowadziła. A wieś - cóż, na wsi rodziny są wielopokoleniowe. Babcia jest w domu... Przynajmniej - jak to piszesz- przy dojeniu krów. I myślę, że to nie jest przesada, że chcę wychować własne dzieci a nie oddać na wychowanie obcej osobie. Po to przez lata płaciłam zus - duuużo zusu, żeby teraz mieć prawo do wychowania własnych dzieci, korzystając z ubezpieczenia, na które sama zapracowałam.
 
reklama
Nawet w krajach Skandynawskich nie ma tak dobrze żeby nie pracować i dostawać pensję za wychowanie dzieci. Jest sporo dodatków i udogodnień ale nie jest tak cudownie. Niestety żadnego kraju na to nie stać żeby wszystkie matki mogły nie pracować do 3 r.ż. i im płacić za to[emoji6]

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
i to też nie jest prawda - w niemczech np. tak właśnie jest. Nie wszystkie matki tego chcą. Ale mają taki wybór. Z tego co wiem, to w skandynawii również jest taka opcja. Czesi też tak mają...
 
To Twoja opcja. Ja uważam, że to nie jest ok. A porównywanie Stanów i Polski jest w ogóle chybione. Inne warunki, inny tryb pracy/zarobków/życia. Gdybym chciała warunków ze Stanów to bym się tam przeprowadziła. A wieś - cóż, na wsi rodziny są wielopokoleniowe. Babcia jest w domu... Przynajmniej - jak to piszesz- przy dojeniu krów. I myślę, że to nie jest przesada, że chcę wychować własne dzieci a nie oddać na wychowanie obcej osobie. Po to przez lata płaciłam zus - duuużo zusu, żeby teraz mieć prawo do wychowania własnych dzieci, korzystając z ubezpieczenia, na które sama zapracowałam.
Kochana...żyjesz w utopi[emoji6]w stanach mam 3 koleżanki...no cóż...owszem w domu z dziećmi. Cały tydzień bo mężowie zap...na utrzymanie na truckach...także co komu[emoji6]każdy jest kowalem własnego losu. Możesz szukać pracy po 4 h dziennie. Jest taka i nawet ok płacą. Możesz siedzieć w domu. Piec ciasta czy szyć i sprzedawać. Ale nikt nie wypłaci ci pensji za to że siedzisz w domu z dziećmi. W żadnym kraju. Bo żadnego na to nie stać.

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Oj kocham bardzo te moje dzieciaczki. Bardziej niż męża, i nawet mu to prosto w oczy mówię, że najważniejsze są najpierw dzieci a on jest na drugim miejscu i że je bardziej kocham niż jego.

Izabela90 mam podobnie kocham męża bardzo, jednak dzieci to dzieci serce skradły przy porodzie i koniec !!! a mój mąż dobrze wie, że matka to matka ona kocha inaczej i mocniej


chyba jednak nie do końca... gdyby zarobki męża wystarczały na utrzymanie rodziny to wiele kobiet zdecydowałoby się na pozostanie w domu z dziećmi. Lubiłam swoją pracę a jednak odkąd mam dzieci, wolę być w domu. I myślę, że płatny wychowawczy do 3 lat powinien być dostępny dla każdej mamy. Bo opieka nad małym dzieckiem jest pracą na cały etat a nawet więcej. No i nie od dziś wiadomo, że dzieci lepiej rozwijają się pod opieką mamy. Więc tak naprawdę jest to inwestycja - w przyszłość i to nie tylko tego jednego dziecka, ale ogółu również. A w tej chwili wybór jest pozorny - możesz zostać w domu na bezpłatnym wychowawczym, ale większości z nas po prostu na to nie stać.
Magoo myślę identycznie kiedyś też uważałam, że trzeba pracować bo emerytura,bo co ludzie powiedzą ona byczy się w domu jej mąż się zacharowuje itp. (choć w domu przy dzieciach nie ma czasu na leżenie )
A prawda jest taka,że trzeba patrzeć na swoje potrzeby inni wolą pracować i żyć na lepszym standardzie ja z mężem uważamy inaczej, że dzieci powinny mieć przede wszystkim rodziców nie od święta! Dlatego ja nie pracuję , pracuje tylko mąż żyjemy na przeciętnym poziomie (mąż dobrze zarabia) dodatkowo wynajmujemy mieszkanie ale tak zdecydowaliśmy najpierw dzieci a potem reszta. Oczywiście to tyczy się nas tzn.mojej rodziny a każdy ma prawo decydować co dla niego jest na pierwszym miejscu -nasz wybór padł na czas poświęcony dzieciom każdy ma prawo wyboru .
Pozdrawiam Was ciepło Staraczki
 
Moja nie jest grudkowata ale kurka 2-3 razy dziennie mokro w gaciach. Będę dziś w zakopcu to skocze do apteki.
A czujesz coś kochana? Masz jakieś objawy? U mnie 6dpo i nic specjalnego

Nie narzekaj, że jest pod górkę przecież zmierzasz na szczyt ...
Ja też czuję mokro. Poza tym mam cycuchy jak kamienie. Ale czekam spokojnie. A jak na wyjeździe? Trochę Ci przeziębienie minęło? :)
 
Kochana jest możliwość-bezpłatny wychowawczy.albo bezrobocie. Albo własny biznes i praca w domu.Nawet jakby płacili ja nie chciałabym 3 lata siedzieć w domu. Nikt do pracy nie zmusza[emoji6]każdy ma wybór i wybiera stosownie do chęci możliwości i potrzeb. Może dla kogoś kariera jest ważna? Nie mnie oceniać. Ja pracuję bo lubię i żyć też za coś trzeba. Niestety/stety ale bogatego męża ani rodziców nie mam. Ale wybór zawsze jest. Bo przymusu pracy nie ma[emoji6]
Ps.10 letnie dziecko to małe??[emoji33]bez przesady. Ja już sama w domu zostawalam na parę h bo nie chciałam w świetlicy.

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
Mój syn skończył w grudniu 9 lat,i dopiero uczę go żeby chodził sam do szkoły i wracał do domu, nie zostawiłabym go samego w domu na parę godzin. Najwyżej na pół godziny jak ma ferie ,a ja muszę córkę z przedszkola odebrać. I mój mąż jest tego samego zdania ,że jest jeszcze za mały żeby sam w domu zostawał.
 
i to też nie jest prawda - w niemczech np. tak właśnie jest. Nie wszystkie matki tego chcą. Ale mają taki wybór. Z tego co wiem, to w skandynawii również jest taka opcja. Czesi też tak mają...
W Skandynawii jest ciężko nawet dostać l4 w ciąży a później dziecko idzie do przedszkola bardzo wcześnie bo mama wraca do pracy

Nie narzekaj, że jest pod górkę przecież zmierzasz na szczyt ...
 
To Twoja opcja. Ja uważam, że to nie jest ok. A porównywanie Stanów i Polski jest w ogóle chybione. Inne warunki, inny tryb pracy/zarobków/życia. Gdybym chciała warunków ze Stanów to bym się tam przeprowadziła. A wieś - cóż, na wsi rodziny są wielopokoleniowe. Babcia jest w domu... Przynajmniej - jak to piszesz- przy dojeniu krów. I myślę, że to nie jest przesada, że chcę wychować własne dzieci a nie oddać na wychowanie obcej osobie. Po to przez lata płaciłam zus - duuużo zusu, żeby teraz mieć prawo do wychowania własnych dzieci, korzystając z ubezpieczenia, na które sama zapracowałam.
Ja uważam, że każdy powinien mieć wybór. Ja zostalabym z dzieckiem na pewno do 1,5 roku lub do dwóch lat, ale wiem, że mnie na to nie stać. Potrzebny jest system, który naprawdę by pomagał rodzicom. Płacimy ogromne podatki i niewiele z tego mamy. Ja np. uważam, że dobrym rozwiązaniem byłoby, gdybym mogła wrócić do pracy na pół etatu, a drugie pół placiloby Państwo. Jakbym miała taką możliwość, to szybciej urodzilabym dziecko, a może i zdecydowalabym się na trzecie, kto wie. Ale to tylko mój pomysł, moje spostrzeżenie, które z pewnością nie byłoby możliwe do zrealizowania. U nas w Polsce jest taka patologia jeśli chodzi o wszelkie udogodnienia, zw ludzie jak je dostają, to nierzadko rezygnują z pracy, bo bardziej im się opłaca nie pracować. System powinien to regulować, a tak ciągle jesteśmy w dupie.

qdkkx1hpzei65q7s.png
 
To Twoja opcja. Ja uważam, że to nie jest ok. A porównywanie Stanów i Polski jest w ogóle chybione. Inne warunki, inny tryb pracy/zarobków/życia. Gdybym chciała warunków ze Stanów to bym się tam przeprowadziła. A wieś - cóż, na wsi rodziny są wielopokoleniowe. Babcia jest w domu... Przynajmniej - jak to piszesz- przy dojeniu krów. I myślę, że to nie jest przesada, że chcę wychować własne dzieci a nie oddać na wychowanie obcej osobie. Po to przez lata płaciłam zus - duuużo zusu, żeby teraz mieć prawo do wychowania własnych dzieci, korzystając z ubezpieczenia, na które sama zapracowałam.

Popieram Magoo powinno być prawo wyboru a nie człowiek płaci składki a w rzeczywistości ***** z tego ma bo nawet do lekarza zapierdziela prywatnie taka prawda
 
reklama
i to też nie jest prawda - w niemczech np. tak właśnie jest. Nie wszystkie matki tego chcą. Ale mają taki wybór. Z tego co wiem, to w skandynawii również jest taka opcja. Czesi też tak mają...
Wyobraź sobie że wszystkie z tego skorzystają[emoji6]W każdym razie Polski nie stać. Więc trzeba zmienić kraj i siedziec[emoji6]wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

Napisane na LG-H815 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Do góry