@NeSSi te dwa kudłacze (kotki w sygnaturkach na forum), to chyba była jakaś przepowiednia dla Ciebie
Co do aktualizacji danych w tabelce: to moje zostają bez zmian - wróżka krwawka pogrywa sobie ze mną w chowanego!! :[ już nie wiem jakim sposobem ją brać: wino - nie pomogło, trening - nie pomógł, seks - nie pomógł... to co ją wreszcie wywoła???
Znów w ferworze walki, zrobiłam dzisiaj po pracy test (ostatni który miałam w domu) i oczywiście bledzioch jak nigdy... Czy to nie jest złośliwość losu, że cykl znowu się wydłuża? Zapisałam się w piątek do gin, myślicie że coś wyśledzi skąd takie rozregulowanie?
P.S. Trzymajcie za mnie kciuki wieczorem! Przerysowałam auto na parkingu i muszę o tym jakoś powiedzieć mojemu M.
On dba o auta jak nie wiem, więc podejrzewam że będzie mocno wkurzony...