reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Witajcie jeszcze raz ;-) kilkanascie dni temu sie tu u Was odezwalam, podczytuje Was od kilku tygodni i staram sie nadrabiac zaleglosci. Nie powiem ciezko ale u Was super atmosfera, duzo doswiadczen a przede wszystkim moc cudnych fluidow ;-)
Zaczne od poczatku choc troche mi bedzie ciezko... Ostatnia @ mialam 22.11 i jak miesiac pozniej zrobilam tescik to sie okazalo najpierw ledwo widoczne a pozniej grubsze dwie krechy... No ale niestety moje szczescie dlugo nie trwalo bo mialam jakies przeczucia, zle przeczucia :/ kilka razy w miedzyczasie zrobilam test krechy juz wyrazne i ladne.
Umowilam sie na wizyte do gina 4.01, mial byc juz 6 tydz. z synkiem byl juz widoczny piekny pierscionek zareczynowy na usg jak to moje kolezanki okreslily... Natomiast teraz lekarz nic nie znalazl... Przypisal bete i stwierdzil ze ciaza sie nie rozwija lub jest mlodsza. Wynik bety 316, skierowanie do szpitala na nastepna bete bo swieta i wolny week a zeby miec pewnosc to szpital. Usg nic nie widac, badanie wychodzi ze organizm jednak do ciazy sie przygotowuje i wyglada na ciaze mlodsza, no ale niestety beta spada, nastepna zlecona juz nie 48h pozniej a 24h i tez spada... Po rozmowie z ordynatorem wyszlam ze szpitala, tego samego dnia zaczelam krwawic, nie zwykla wredna @ ale zdecydowanie bolesniej i wiecej.
I tu mam do Was pytanie wiem ze kazda z Was duzo przeszla i moze ktoras ma podobnie... Od soboty do dzis dalej krwawie, juz coraz mniej ale boli mnie troche jajnik i dalej skrzepy i krew.
Czy moge sie juz w nastepnym cyklu starac? Czy powinnam odczekac? Bardzo prosze o rade no i chcialabym u Was zostac ;-)

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Witajcie jeszcze raz ;-) kilkanascie dni temu sie tu u Was odezwalam, podczytuje Was od kilku tygodni i staram sie nadrabiac zaleglosci. Nie powiem ciezko ale u Was super atmosfera, duzo doswiadczen a przede wszystkim moc cudnych fluidow ;-)
Zaczne od poczatku choc troche mi bedzie ciezko... Ostatnia @ mialam 22.11 i jak miesiac pozniej zrobilam tescik to sie okazalo najpierw ledwo widoczne a pozniej grubsze dwie krechy... No ale niestety moje szczescie dlugo nie trwalo bo mialam jakies przeczucia, zle przeczucia :/ kilka razy w miedzyczasie zrobilam test krechy juz wyrazne i ladne.
Umowilam sie na wizyte do gina 4.01, mial byc juz 6 tydz. z synkiem byl juz widoczny piekny pierscionek zareczynowy na usg jak to moje kolezanki okreslily... Natomiast teraz lekarz nic nie znalazl... Przypisal bete i stwierdzil ze ciaza sie nie rozwija lub jest mlodsza. Wynik bety 316, skierowanie do szpitala na nastepna bete bo swieta i wolny week a zeby miec pewnosc to szpital. Usg nic nie widac, badanie wychodzi ze organizm jednak do ciazy sie przygotowuje i wyglada na ciaze mlodsza, no ale niestety beta spada, nastepna zlecona juz nie 48h pozniej a 24h i tez spada... Po rozmowie z ordynatorem wyszlam ze szpitala, tego samego dnia zaczelam krwawic, nie zwykla wredna @ ale zdecydowanie bolesniej i wiecej.
I tu mam do Was pytanie wiem ze kazda z Was duzo przeszla i moze ktoras ma podobnie... Od soboty do dzis dalej krwawie, juz coraz mniej ale boli mnie troche jajnik i dalej skrzepy i krew.
Czy moge sie juz w nastepnym cyklu starac? Czy powinnam odczekac? Bardzo prosze o rade no i chcialabym u Was zostac ;-)

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom

Ja nie czekałam [emoji5] idź po tygodniu od ronienia
na betę i kontrole usg i jak bedziewszystko OK to działaj [emoji5]
 
Witajcie jeszcze raz ;-) kilkanascie dni temu sie tu u Was odezwalam, podczytuje Was od kilku tygodni i staram sie nadrabiac zaleglosci. Nie powiem ciezko ale u Was super atmosfera, duzo doswiadczen a przede wszystkim moc cudnych fluidow ;-)
Zaczne od poczatku choc troche mi bedzie ciezko... Ostatnia @ mialam 22.11 i jak miesiac pozniej zrobilam tescik to sie okazalo najpierw ledwo widoczne a pozniej grubsze dwie krechy... No ale niestety moje szczescie dlugo nie trwalo bo mialam jakies przeczucia, zle przeczucia :/ kilka razy w miedzyczasie zrobilam test krechy juz wyrazne i ladne.
Umowilam sie na wizyte do gina 4.01, mial byc juz 6 tydz. z synkiem byl juz widoczny piekny pierscionek zareczynowy na usg jak to moje kolezanki okreslily... Natomiast teraz lekarz nic nie znalazl... Przypisal bete i stwierdzil ze ciaza sie nie rozwija lub jest mlodsza. Wynik bety 316, skierowanie do szpitala na nastepna bete bo swieta i wolny week a zeby miec pewnosc to szpital. Usg nic nie widac, badanie wychodzi ze organizm jednak do ciazy sie przygotowuje i wyglada na ciaze mlodsza, no ale niestety beta spada, nastepna zlecona juz nie 48h pozniej a 24h i tez spada... Po rozmowie z ordynatorem wyszlam ze szpitala, tego samego dnia zaczelam krwawic, nie zwykla wredna @ ale zdecydowanie bolesniej i wiecej.
I tu mam do Was pytanie wiem ze kazda z Was duzo przeszla i moze ktoras ma podobnie... Od soboty do dzis dalej krwawie, juz coraz mniej ale boli mnie troche jajnik i dalej skrzepy i krew.
Czy moge sie juz w nastepnym cyklu starac? Czy powinnam odczekac? Bardzo prosze o rade no i chcialabym u Was zostac ;-)

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
Witaj w naszym gronie. Przykro mi ze sie nie udało ale nosek do gory i do przodu.
 
Arrow92 dziekuje ;-) lekarz tez wspominal zebym bete zrobila i przyszla na kontrole, wiec na pewno zrobie jak poradzilas ;-) a pozniej zaczniemy starania [emoji6]
Pyzunia86 nie lamie sie bo duuuzo przeszlam... A mam malego szkraba w domu, dzieki ktoremu zycie odzyskuje sens przy najmniejszym smuteczku no i m wspiera mocno [emoji5]

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Witajcie jeszcze raz ;-) kilkanascie dni temu sie tu u Was odezwalam, podczytuje Was od kilku tygodni i staram sie nadrabiac zaleglosci. Nie powiem ciezko ale u Was super atmosfera, duzo doswiadczen a przede wszystkim moc cudnych fluidow ;-)
Zaczne od poczatku choc troche mi bedzie ciezko... Ostatnia @ mialam 22.11 i jak miesiac pozniej zrobilam tescik to sie okazalo najpierw ledwo widoczne a pozniej grubsze dwie krechy... No ale niestety moje szczescie dlugo nie trwalo bo mialam jakies przeczucia, zle przeczucia :/ kilka razy w miedzyczasie zrobilam test krechy juz wyrazne i ladne.
Umowilam sie na wizyte do gina 4.01, mial byc juz 6 tydz. z synkiem byl juz widoczny piekny pierscionek zareczynowy na usg jak to moje kolezanki okreslily... Natomiast teraz lekarz nic nie znalazl... Przypisal bete i stwierdzil ze ciaza sie nie rozwija lub jest mlodsza. Wynik bety 316, skierowanie do szpitala na nastepna bete bo swieta i wolny week a zeby miec pewnosc to szpital. Usg nic nie widac, badanie wychodzi ze organizm jednak do ciazy sie przygotowuje i wyglada na ciaze mlodsza, no ale niestety beta spada, nastepna zlecona juz nie 48h pozniej a 24h i tez spada... Po rozmowie z ordynatorem wyszlam ze szpitala, tego samego dnia zaczelam krwawic, nie zwykla wredna @ ale zdecydowanie bolesniej i wiecej.
I tu mam do Was pytanie wiem ze kazda z Was duzo przeszla i moze ktoras ma podobnie... Od soboty do dzis dalej krwawie, juz coraz mniej ale boli mnie troche jajnik i dalej skrzepy i krew.
Czy moge sie juz w nastepnym cyklu starac? Czy powinnam odczekac? Bardzo prosze o rade no i chcialabym u Was zostac ;-)

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty.. A badali Vi jajniki jajowody czy co tam jeszcze w celu potwierdzenia pozamacicznej ciazy? Co wgl lekarze mowia na ten temat... Ja po poronieniu czekalam do pierwszej miesiaczki i pozniej staranka, ktore zaowocowaly... Ale tez nasluchalam sie od jednej gin gdzie moja odpowiedzialnosc.... Jednak moj zaufany lekarz twierdzi ze jak jest samoistne i calkowite poronienie mozna zaczynac starania jak psychicznie dobrze sie bedzie kobieta czuc..
Zycze Ci duzo sily, wytrwalosci i oczywiscie powodzenia w nastepnych starankach..
 
Dziewczyny muszę się wam wyzalic... właśnie się z mężem poklocilam tzn on się zaczął wydzierac na mnie nie ważne o co ale o taką głupotę, że głowa mała... on jest taki nerwowy i jak się wkurzy to tyle rzeczy niemiłych powie, że ja potem siedzę i płacze. Ja już chyba nie chce być w ciąży i chyba mu to powiem. Ja nie chcę żeby tak moje dziecko było traktowane jak ja. Wszystko kręci się wkoło pieniędzy. On nic przeze mnie nie ma. Wylicza mi, że on wszystko kupuje i za wszystko płaci :frown: ja jestem taka osoba, że jigdy nikomu nawet złotówki nie wytknelam. Boli mnie to bardzo. Przez jakiś czas nie pracowalam i się zadluzylam troche (karta, debet) powoli sama spłacam. Zadluzylqm sie bo msielismy trudna sytuacje qle nawet od niego funta nie chce zeby mi dolozyl. Oczywiście płacimy rachunki na pół wszystko jednak on cały czas twierdzi że to on wszystko płaci wszystko on kupuje... ja już na to siły nie mam....:(
 
Emzilka wszystko bylo ok, przynajmniej po badaniu nie bylo mowy o pozamacicznej.
Ponoc po lyzeczkowaniu lekarze zalecaja po pol roku dopiero starania a po samoistnym mozna od razu a i ze sie udaje w pierwszym cyklu staran to tez slyszalam... Ja sie zastanawiam kiedy u mnie sie skonczy plamienie bo wtedy do lekarza do kontroli. Tylko dumam czy normalnie cykl powinien byc czy moze byc zaburzony?

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Emzilka wszystko bylo ok, przynajmniej po badaniu nie bylo mowy o pozamacicznej.
Ponoc po lyzeczkowaniu lekarze zalecaja po pol roku dopiero starania a po samoistnym mozna od razu a i ze sie udaje w pierwszym cyklu staran to tez slyszalam... Ja sie zastanawiam kiedy u mnie sie skonczy plamienie bo wtedy do lekarza do kontroli. Tylko dumam czy normalnie cykl powinien byc czy moze byc zaburzony?

Napisane na LG-D855 w aplikacji Forum BabyBoom
ja po poronieniu dostalam @ tak jak przed staraniami. W trakcie 3 miesiecy staran cykle o 3-4 dni mi sie wydluzyly, wiec ucieszylam sie jak przyszlo po 29 dniach :)Ja jeden cykl odczekalam i nie zaluje. Teraz dzialamy pelna para :) jestem silniejsza psychicznie, nie nakrecam sie. Przytulanki sa a czas dalam sobie do wakacji ;)
 
reklama
Bardzo mi przykro z powodu Twojej straty.. A badali Vi jajniki jajowody czy co tam jeszcze w celu potwierdzenia pozamacicznej ciazy? Co wgl lekarze mowia na ten temat... Ja po poronieniu czekalam do pierwszej miesiaczki i pozniej staranka, ktore zaowocowaly... Ale tez nasluchalam sie od jednej gin gdzie moja odpowiedzialnosc.... Jednak moj zaufany lekarz twierdzi ze jak jest samoistne i calkowite poronienie mozna zaczynac starania jak psychicznie dobrze sie bedzie kobieta czuc..
Zycze Ci duzo sily, wytrwalosci i oczywiscie powodzenia w nastepnych starankach..
sliczny suwaczek :)
 
Do góry