Tak więc..zawołałam mojego J jak tylko zobaczyłam cień i daje mu test a on..co co? Nic?..więc pytam..ile kresek widzisz
..a on że jedną.. więc ja na to przyjrzyj się a on taka radość...dwie [emoji16]...
Co do starań.. w lutym by było dwa lata... w czerwcu przeprowadziłam się do Olsztyna i tu w klinice niepłodności dostałam skierowanie na badanie drożności... zrobiłam je 15 grudnia w swoje urodziny.. jak się okazało lewy drożny prawy udrożniony w trakcie badania... jeszcze ta lekarka która mi je robiła powiedziała... masz Kasia od nas prezent... i za 3 dni przez kolejne 3 dni z łóżka nie wychodzić z mężem... tak też się stało..z czego tak jak mówiłam to był niby cykl bez owulacyjny ..tak powiedział inny lekarz tego samego dnia.. do tego zwiększenie lepkości nasienia mojego J i antybiotyki bo miał kiepskie wyniki badania posiewu.. więc teraz w styczniu mieliśmy mieć inseminacje... dziwić się że nie wierzyłam że się uda?
Napisane na SM-A310F w aplikacji
Forum BabyBoom