Ja miałam raz lekarza na NFZ - mężczyznę - był rewelacyjny! Potem przeprowadził się do innego miasta i ktoś inny Go zastępował. Liczyłam, że będzie równie dobry, ale w dniu w którym wmawiał mi że do @ jescze kilka dni, mimo że byłam pewna że przyjdzie nazajutrz, zrezygnowałam i zaczełam chodzić prywatnie.
Boooooooskoooo!!!!
Warto było testować
GRATULACJE
<3
Ja tu jeszcze jestem!!! I dzielnie walczę
Dzisiaj mam dzień owu, a mojemu M się nie chce....
Według mnie to kwestia tego jak lekarz podchodzi do swojej pracy. Mnie zdarzyło się być u mega dobrego ginekologa kobiety & mężczyzny.
Teraz nie mam konkretnego lekarza, mam ubezpieczenie prywatne z pracy i chodzę do kogo jest termin. Chyba jednak powinnam pomyśleć o kimś konkretnym...