reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

no i stalo sie, moja szwagierka dowiedziala sie o mojej ciazy..pojechalismy do tesciowej i jej nie bylo a Edzia sie pyta:
-dostalas?
spuscilam wzrok
-robilas test?
odwrocilam glowe
-jestes w ciazy tak? wiem, domyslam sie...
-tak jestem robilam test...
zaczela beczec, ze wszystkie dookola zachodza, rodza a ona nie...ze dlaczego jej facet nie chce z nia miec drugiego dziecka...potem dowalila, ze test sie napewno pomylil i ze okres mi sie spoznia a mdlosci to moje urojenia!!!! no ku*wa!!!!! wkurzylam sie dorwalam ja w pokoju i mowie:
-jestes na mnie zla, ze jestem w ciazy?
-oszalalas?!
-no to dlaczego tak sie zachowujesz? skad te teksty, ze test sie pomylil? normalna ty jestes?!!!
- no bo wiesz testy tez sie myla...
-i dz do psychiatry choc watpie by ci pomogl..
szok, wiedzialam, ze zachwycona nie bedzie, ale zeby az tak...i te teksty, ze zyczy nam by dziecko sie darlo dniami i nocami, ze zobaczymy jak to jest, skoro zachcialo nam sie dziecka...
mam dosc, naprawde, jak mozna byc takim zawistnym?! rodzona siostra mojego Tomka...tesciowa jest tak zla na nia, ze pewnie ja w obroty wezmie i zrobi z nia porzadek

Lux powiem dosadnie - ona ma problem z głową i powinna się leczyć.
Olej ją!!! Nie ma prawa obciążać Cię swoimi problemami
 
reklama
no i stalo sie, moja szwagierka dowiedziala sie o mojej ciazy..pojechalismy do tesciowej i jej nie bylo a Edzia sie pyta:
-dostalas?
spuscilam wzrok
-robilas test?
odwrocilam glowe
-jestes w ciazy tak? wiem, domyslam sie...
-tak jestem robilam test...
zaczela beczec, ze wszystkie dookola zachodza, rodza a ona nie...ze dlaczego jej facet nie chce z nia miec drugiego dziecka...potem dowalila, ze test sie napewno pomylil i ze okres mi sie spoznia a mdlosci to moje urojenia!!!! no ku*wa!!!!! wkurzylam sie dorwalam ja w pokoju i mowie:
-jestes na mnie zla, ze jestem w ciazy?
-oszalalas?!
-no to dlaczego tak sie zachowujesz? skad te teksty, ze test sie pomylil? normalna ty jestes?!!!
- no bo wiesz testy tez sie myla...
-i dz do psychiatry choc watpie by ci pomogl..
szok, wiedzialam, ze zachwycona nie bedzie, ale zeby az tak...i te teksty, ze zyczy nam by dziecko sie darlo dniami i nocami, ze zobaczymy jak to jest, skoro zachcialo nam sie dziecka...
mam dosc, naprawde, jak mozna byc takim zawistnym?! rodzona siostra mojego Tomka...tesciowa jest tak zla na nia, ze pewnie ja w obroty wezmie i zrobi z nia porzadek
Tylko wspolczuć... wrzuć na luz. Toż to jakiś niedorozwój emocjinalny...

Napisane na SM-G903F w aplikacji Forum BabyBoom
 
no i stalo sie, moja szwagierka dowiedziala sie o mojej ciazy..pojechalismy do tesciowej i jej nie bylo a Edzia sie pyta:
-dostalas?
spuscilam wzrok
-robilas test?
odwrocilam glowe
-jestes w ciazy tak? wiem, domyslam sie...
-tak jestem robilam test...
zaczela beczec, ze wszystkie dookola zachodza, rodza a ona nie...ze dlaczego jej facet nie chce z nia miec drugiego dziecka...potem dowalila, ze test sie napewno pomylil i ze okres mi sie spoznia a mdlosci to moje urojenia!!!! no ku*wa!!!!! wkurzylam sie dorwalam ja w pokoju i mowie:
-jestes na mnie zla, ze jestem w ciazy?
-oszalalas?!
-no to dlaczego tak sie zachowujesz? skad te teksty, ze test sie pomylil? normalna ty jestes?!!!
- no bo wiesz testy tez sie myla...
-i dz do psychiatry choc watpie by ci pomogl..
szok, wiedzialam, ze zachwycona nie bedzie, ale zeby az tak...i te teksty, ze zyczy nam by dziecko sie darlo dniami i nocami, ze zobaczymy jak to jest, skoro zachcialo nam sie dziecka...
mam dosc, naprawde, jak mozna byc takim zawistnym?! rodzona siostra mojego Tomka...tesciowa jest tak zla na nia, ze pewnie ja w obroty wezmie i zrobi z nia porzadek

Lux, moje gratulacje, cieszę się razem z Tobą!

Co do szwagierki, może ona naprawdę chce dziecka a że nie może to źle jej z tym. Postaw się trochę na jej miejscu. Oczywiście nie to jej zachowania, ale nie wszyscy potrafią cierpieć w milczeniu. Ty nie zazdrościlas nigdy nikomu, że jemu się udało a Tobie nie? Dlatego się nie denerwuj i ona pewnie poukłada to sobie w głowie :-)
 
Lux, moje gratulacje, cieszę się razem z Tobą!

Co do szwagierki, może ona naprawdę chce dziecka a że nie może to źle jej z tym. Postaw się trochę na jej miejscu. Oczywiście nie to jej zachowania, ale nie wszyscy potrafią cierpieć w milczeniu. Ty nie zazdrościlas nigdy nikomu, że jemu się udało a Tobie nie? Dlatego się nie denerwuj i ona pewnie poukłada to sobie w głowie :-)
ona i dziecko..ona chce bobaska nie dziecko...corcia jej mama chowie, bo jej sie nie chce...
 
Animy :-) dopiero teraz mamuniol widzialam Twój wpis... :-( czyli myslisz ze jutro tj po 9 dniach nic nie wyjdzie? Czytalam ze nawet po 6 moze wyjsc...
 
no i stalo sie, moja szwagierka dowiedziala sie o mojej ciazy..pojechalismy do tesciowej i jej nie bylo a Edzia sie pyta:
-dostalas?
spuscilam wzrok
-robilas test?
odwrocilam glowe
-jestes w ciazy tak? wiem, domyslam sie...
-tak jestem robilam test...
zaczela beczec, ze wszystkie dookola zachodza, rodza a ona nie...ze dlaczego jej facet nie chce z nia miec drugiego dziecka...potem dowalila, ze test sie napewno pomylil i ze okres mi sie spoznia a mdlosci to moje urojenia!!!! no ku*wa!!!!! wkurzylam sie dorwalam ja w pokoju i mowie:
-jestes na mnie zla, ze jestem w ciazy?
-oszalalas?!
-no to dlaczego tak sie zachowujesz? skad te teksty, ze test sie pomylil? normalna ty jestes?!!!
- no bo wiesz testy tez sie myla...
-i dz do psychiatry choc watpie by ci pomogl..
szok, wiedzialam, ze zachwycona nie bedzie, ale zeby az tak...i te teksty, ze zyczy nam by dziecko sie darlo dniami i nocami, ze zobaczymy jak to jest, skoro zachcialo nam sie dziecka...
mam dosc, naprawde, jak mozna byc takim zawistnym?! rodzona siostra mojego Tomka...tesciowa jest tak zla na nia, ze pewnie ja w obroty wezmie i zrobi z nia porzadek
Oooooo....szok!!!! Trochę wredna baba...szkoda mi jej bo pewnie jej przykro ze ona nie jest a chcialaby ale wstrzymałaby sie to już lekka przesada :o
 
reklama
Do góry