reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

reklama
Przepiękne łóżeczko. I przepiękny wystrój.
Ale nie wiem czy wiesz, ale lekarze do zalecają żeby dziecko nie miało w łóżeczku dosłownie nic. Nawet żadnych maskotek :) Mój miał tylko prześcieradło i rożek w którym spał. Wszystko to ma zapobiec śmierci łóżeczkowej dziecka. Ja na tym punkcie miałam obsesję. I ja akurat nie dałabym tych poduch z boku. Miałam mieć zwykły ochraniacz, ale okazał się nie praktyczny bo leżąc w łóżku nie widziałam dziecka.
zdania sa podzielone :) ja sie boje, ze jak zacznie sie przewracac na boki to sobie glowke obije o szczebelki, duzo kolezanek ma ten ochraniacz i negatywnym opinii nie slyszalam :) a co do samych ochraniaczy to niby naukowcy z USA taka nagonke zrobili
 
zdania sa podzielone :) ja sie boje, ze jak zacznie sie przewracac na boki to sobie glowke obije o szczebelki, duzo kolezanek ma ten ochraniacz i negatywnym opinii nie slyszalam :) a co do samych ochraniaczy to niby naukowcy z USA taka nagonke zrobili

Nie martw się :) Mój może kilka razy się uderzył, ale nigdy do tego stopnia żeby mu się coś stało. Ja jestem zwolenniczką tych najzwyklejszych ochraniaczy, cienkich. Ale wiadomo, każdy lubi co innego :)
 
Jeśli chodzi o ochraniacze ...to pierwsze pranie i one wszystkie są potem cienkie :D
Ja miłam bo się Młody ''hysiał'' - lulał do snu sam :) I często zjeżdżał na barierki :)
 
reklama
Jeśli chodzi o ochraniacze ...to pierwsze pranie i one wszystkie są potem cienkie :D
Ja miłam bo się Młody ''hysiał'' - lulał do snu sam :) I często zjeżdżał na barierki :)
Oooo, aż sobie to wyobrazilam [emoji7] [emoji7]

m7a4xuun7rn9jc7g.png
 
Do góry