Słuchajcie sorki za rozgrzanie tematu ale tak jak mówicie, każdy ma swoje zdanie. A to zdanie wynika z doświadczeń życiowych. Zatem nie ma opcji aby każdy miał to samo.
Ja napisałam na podstawie swoich. Ja byłam odważnym dzieckiem i różne rzeczy się robiło ale za żadne skarby nie mogłabym tak samo podchodzić w przypadku mojego syna, który jest bojaźliwy i niepewny siebie. Stąd fajne, nieszkodliwe zabawy jednych dzieci moga mieć traumatyczny wpływ na inne. Np. wrzucili mu piłkę do kosza na miskę toalety (dla zabawy oczywiście) wiąże się to z tym, że nie chce chodzić na treningi ... ale my mu tłumaczymy cały czas, że tak świat wygląda i nie może rezygnować z rzeczy, które lubi, bo inni się zachowują w ten a nie inny sposób. Nie trzymamy go "pod kloszem" ale oczywiście rozumiemy i wspieramy, bo to jest bardzo ważne w przypadku takich dzieci....
Przepraszam Was kochane ale chciałam Wam przekazać, że czasem sytuacje zupełnie blache mogą być trudne dla innych ....
Ja zaczęłam I pozwalam sobie skończyć [emoji4] ... oczywiście z pełną wyrozumiałością dla innych....każdy ma swoje doświadczenia życiowe [emoji6]
Napisane na SM-G7105 w aplikacji
Forum BabyBoom