reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Ja właśnie zrobiłam drugi test owu. I tak sobie myśle ze chyba na należę fo tych kobiet gdzie od pozytywnego testu do owu jest odstęp 12h a nie od 24-36 [emoji52][emoji15][emoji848][emoji848]
Pierwszy test. Na zdjęciu był robiony w południe, drugi o 21. Wg mnie ten drugi juz jaśniejszy. Czy tylko mi sie wydaje?? Hmm no nic za 4h maz wróci z pracy wiec bada przytulasy i świeca ;-)
1477427005-wviot3.jpeg



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Ciutkę jaśniejszy jest. A mi w og9le wydaję się że owu właśnie następuje najpóźniej do 12 godzin od pozytywnego testu owu.
 
reklama
Ciutkę jaśniejszy jest. A mi w og9le wydaję się że owu właśnie następuje najpóźniej do 12 godzin od pozytywnego testu owu.

Nie, owu następuje od 24 do 36 godzin po pierwszym pozytywie. Pik LH moze byc bardzo krotki, takze moze ci Queen juz jaśnieć ta krecha.
Dlaczego Queen sadzisz ze u ciebie bedzie po 12?

12 godzin to juz po owu jajeczko jest zdolne jeszcze do zapłodnienia.
Wiec sumarycznie jest po pozytywnym teście owu (pierwszym pozytywnym) od 24+12=36 do 36+12=48 godzin na zapłodnienie :)
Prosta matematyka :) ale jeszcze musi byc mocny plemnior, przychylny śluz, brak przeszkód na drodze (np nieżywe plemniki zgrupowane w zgraje), proste drożne jajowody, dobrej jakości jajo. A potem to juz tylko dobre endometrium zeby sie zagnieździło, super hormony i pewnie jeszcze 1000 innych warunków zeby sie powiodło :)
Easy! ;)
 
Nie, owu następuje od 24 do 36 godzin po pierwszym pozytywie. Pik LH moze byc bardzo krotki, takze moze ci Queen juz jaśnieć ta krecha.
Dlaczego Queen sadzisz ze u ciebie bedzie po 12?

12 godzin to juz po owu jajeczko jest zdolne jeszcze do zapłodnienia.
Wiec sumarycznie jest po pozytywnym teście owu (pierwszym pozytywnym) od 24+12=36 do 36+12=48 godzin na zapłodnienie :)
Prosta matematyka :) ale jeszcze musi byc mocny plemnior, przychylny śluz, brak przeszkód na drodze (np nieżywe plemniki zgrupowane w zgraje), proste drożne jajowody, dobrej jakości jajo. A potem to juz tylko dobre endometrium zeby sie zagnieździło, super hormony i pewnie jeszcze 1000 innych warunków zeby sie powiodło :)
Easy! ;)

Matko Bertha ale pocislas ! [emoji79][emoji79][emoji79] o jajeczko sie nie martwię - u mnie wszystko pięknie (i jeszcze wspomagane clo) śluzu mam w tym cyklu sporo. Jajowody tez sa drożne a z endometrium nigdy nie miałam problemów - jak kiedys mi powiedziała moja gin w Pl - wręcz książkowy przykład. Co do plemników tylko obawy sa ... eh no zobaczymy jak to bedzie ;-)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Trzymam kciuki za bety Izy i hajmal!!

U mnie od 3 dni podbrzusze boli jak na okres i żołądek ściśnięty. Kawy pic nie moge bo robi mi się niedobrze. Nie wiem co to ale nie fajnie się czuje.

Co do owulacji to też mam wrażenie, że szybciej niż w ciągu 36h przyszła w dodatku jakoś szybciej i nie wiem czemu. Rozregulowana jestem totalnie.

km5sio4pghry649q.png
 
Hajmal, i ty i sylwkaq90 macie z dwoma miejscami po przecinku. Po prostu przy małych wartościach podają z większa dokładnością a jak dochodzi do setek, tysięcy to te ułamki nie maja juz znaczenia.
widocznie tak jest, poszłam przed chwilą po papierowy wynik ale mi Pani nie dała bo jeszcze nie ma, tylko na kompie sprawdziła te normy do tego sa zarąbiste potem wam pokaże
Hajmal ona coś pisała przedwczoraj, że miała już 43 dc, ale ona miała nieregularne cykle przez Hashimoto i w ogóle jest po jakimś zabiegu pierwszy cykl i się udało :)
ważne ze sie udało i byle było dobrze :)
 
Tylko skąd ten ból podbrzusza. Jestem chyba w 14 dc. Chyba po owulacji świeżo.

Ale przez te zawirowania z odstawianiem krążka zdaje sobie sprawę, że mogą mi świrować hormony na różne sposoby. To w końcu dopiero 1 cykl.

Z córką zaszłam tydzień po odstawieniu tabletek w sumie ale to było prawie 7 lat temu więc i organizm był inny :)

km5sio4pghry649q.png
 
reklama
Do góry