Ja rownież mam pieska, który w sumie był pomysłem mojego meza - taki substytut dziecka dla Nas. I nir wyobrażam sobie żebym traktowała ja inaczej jesli zajdę w ciąże. Poza tym gdzieś kiedys czytałam ze to koty, nie psy, sa większymi roznosicielami tokso. Moze z uwagi na ich wszędobylstwo. A na zdjęciu Lily - nasze maleństwo [emoji173]️ ;-)
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom