reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Staraczki 2017 ;) zapraszam!

Ja go nie potrafie przekonać, twierdzi ze jest mu tak wygodnie i lepiej żeby Oli miał wszystko niż dzielić na dwóch :(

Mój K jest jedynakiem - całe życie go to boli. :) Może to jest alternatywa dla Twojego faceta ?
Dzieci w wielodzietnej rodzinie zdecydowanie lepiej się ''chowają''. Dostają coś czego jedynak się nie nauczy, póki nie trafi w środowisko szkolne.
 
reklama
Ja go nie potrafie przekonać, twierdzi ze jest mu tak wygodnie i lepiej żeby Oli miał wszystko niż dzielić na dwóch :(
Mój Rafał ma wszystko.....a jedyne czego mu brakuje to brat lub siostra. Często o tym mówi. Może niech mąż pomyśli że dziecko lepiej się rozwija przy rodzeństwie a rzeczy materialne dziecka nie wychowują. Czasem umiejętność podzielenia się z drugim człowiekiem jest cenniejsza

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
 
dokładnie, tak mówię chociaż on twierdzi że ze swoją siostrą dobrze nie żyje i lepiej mieć fajnych przyjaciół niż rodzeństwo z którym się nie rozmawia. Tłumacze ze nie zawsze tak jest bo ja ze swoja siostrą dobry mam kontakt.

Jak byłam na początku ciąży( jeszcze nie byłam pewna) z Oliwierem to byłam przeziębiona brałam tylko paracetamol dla bezpieczeństwa.
 
dokładnie, tak mówię chociaż on twierdzi że ze swoją siostrą dobrze nie żyje i lepiej mieć fajnych przyjaciół niż rodzeństwo z którym się nie rozmawia. Tłumacze ze nie zawsze tak jest bo ja ze swoja siostrą dobry mam kontakt.

Jak byłam na początku ciąży( jeszcze nie byłam pewna) z Oliwierem to byłam przeziębiona brałam tylko paracetamol dla bezpieczeństwa.
Jest takie przysłowie: ''nie mierz innych swoją miarą'' :)
Bardzo dziwne jest podejście Twojego faceta. Być może to tylko wymówka, bo zwyczajowo nie chce mieć 2-jki i tyle. Nie każdy facet chce mieć dużą rodzinę ot i wsio.
 
dokładnie, tak mówię chociaż on twierdzi że ze swoją siostrą dobrze nie żyje i lepiej mieć fajnych przyjaciół niż rodzeństwo z którym się nie rozmawia. Tłumacze ze nie zawsze tak jest bo ja ze swoja siostrą dobry mam kontakt.

Jak byłam na początku ciąży( jeszcze nie byłam pewna) z Oliwierem to byłam przeziębiona brałam tylko paracetamol dla bezpieczeństwa.
Fajnie jest mieć rodzeństwo. Ja mam 4braci i 4siostry i cieszę się z tego. Jako dzieci nie mieliśmy dużo zabawek czy czegokolwiek ,nieraz się klucilismy,ale teraz jako dorośli ludzie mamy naprawę bardzo dobre kontakty ze sobą. Staramy się chociaż raz w roku spotykać wszyscy razem i jest naprawdę super . Mój mąż również jest z licznej rodziny ,i mimo że planowaliśmy tylko dwójkę dzieci mieć nie zajęło mi długo przekonanie go na kolejne. Nie rozumiem twojego męża.
 
reklama
Fajnie jest mieć rodzeństwo. Ja mam 4braci i 4siostry i cieszę się z tego. Jako dzieci nie mieliśmy dużo zabawek czy czegokolwiek ,nieraz się klucilismy,ale teraz jako dorośli ludzie mamy naprawę bardzo dobre kontakty ze sobą. Staramy się chociaż raz w roku spotykać wszyscy razem i jest naprawdę super . Mój mąż również jest z licznej rodziny ,i mimo że planowaliśmy tylko dwójkę dzieci mieć nie zajęło mi długo przekonanie go na kolejne. Nie rozumiem twojego męża.

Ja dla odmiany mam jednego brata, nie miałam z nim nigdy dobrego kontaktu - ponieważ między mną a nim jest prawie 10 lat różnicy. Tak się ułożyło ..to niezbyt rodzinny typ człowieka. Mój brat cioteczny jest starszy o prawie 20 lat a mam z nim super kontakt. Zawsze mogłam na nim polegać. :)
Do głowy by mi nawet nie przyszło by nie mieć dzieci z powodu relacji - a raczej ich braku z bratem.
 
Do góry