reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Spacerujace mamy

Dziś 2,500 kroków [emoji16]jeszcze 100 przysiadów i do spania [emoji16]może nie jest to szałowy wynik ale z bólem głowy to i tak jestem z siebie dumna [emoji39]
 
reklama
Ja dziś zamiast samochodem, to odwiozłam młodych autobusem - a z przystanku kawałek do przedszkola i szkoły jest, wiec zaliczam jako spacer. Licznik pokazuje ponad 3000 kroków i ponad 2,5km juz zrobione.
 
Ja codziennie spaceruje minimum pól godziny, ale były też dnie w których zrobiłam 8-9
km. Zdecydowanie lepiej sie czuje po tych spacerach. Wyciągnęłam buty górskie idealne na śnie, ale poobcierałam sobie nogi,bo dawno w nich nie chodziłam. Już nie moge się doczekać kiedy się zagoją, bo na spacer po śniegu są idealne.
 
Ja codziennie spaceruje. Do tego staram się wszędzie chodzić pieszo :) zainstalowałem sobie apka do mierzenia kroków i udaje się codziennie przebić te "normę" :) mi też spacery służą- nie dość że cukier mam lepszy to i samopoczucie ;)
 
reklama
Brawo ty! Ja nawet zrobiłam sobie w notatniku zestawienie kiedy ile wychodzę km - zobaczymy na koniec miesiąca jak to pójdzie. Poki chodzę do pracy to km idą w gore a niestety w dni kiedy jestem w domu jest ich o polowe mniej.
 
Do góry