Napiszę Wam jaki chleb kupił całkiem niedawno mój mąż....zapłacił kupę forsy, bo chyba z 6 zł za 4 kromki, a chleb nazywał się ŻYTNI.....koło mnie jest filia piekarni, w której się zaopatrujemy chyba już 3 rok....ale w tym punkcie młode ekspedientki i nie za bardzo zorientowane.....jak zjadłam to od razu powiedziałam do mojego, ze ten chleb w życiu nie jest żytni, a on się upierał, ze jest i to z foremki, pieczony , na wagę....ok....choć mnie już się jego wyglad za bardzo nie podobał jeśli chodzi o takowy.....następnego dnia był w tym super punkcie i mówi, ze z tym chlebem to chyba coś nie tak, opowiedział historię, a pani powiedziała, ze on się tylko tak nazywa i że wcale nie jest z żytniej mąki
.....kupuję u nich chleb żytnio- razowy od kilku lat i on służy mi najbardziej, nie ma deka domieszki innej mąki, a to jest właśnie ważne i ważne, by rozumiec różnicę pomiędzy pełnoziarnistym a wieloziarnistym chlebkiem......ten pierwszy o dużo zdrowszy......Justynko ....kurczaka, sałatę, jajka mozesz jesć do bólu, one Ci nie spowodują skoków cukru, a widzisz zjadłaś tylko 1 kromkę chleba i jest ok.....jeśli czujesz niedosyt to zjedz więcej, ale właśnie nie chleba czy innych węgli, a warzyw, np 2 pomidory ( oby nie malinowe, bo mają więcej cukru niż inne odmiany), ogórki, rzodkiewki, jajka......będziesz syta........
Ja też nie przybrałam zbyt wiele, ale moja diabetolog jest ze mnie dumna, bo widzi, ze przestrzegam diety......dzieciątko waży w moim przypadku 1600, trochę ważą wody, a reszta....dobrze jest....a Ty jesteś drobniejszej kości niż ja....nie stresuj się tylko działaj kochana......trzymam kciukasy zresztą za Ciebie.....i NIE WYJ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!