reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Słodkie mamusie

A pojechałamwiem....już więcej nie ruszę pizzy w ciąży.....a po frytkach z maka i sałatce z tym kurczakiem grilowanym tez miiłam ok 80- ciu.jakies oddtłszczone tefrytki mają czy co.a moze jakie oszukane i nie z ziemniaków....:szok::-D
Wieczorem już było ok, cukry dobre, ana czczo za to dziś 100 i po zwykłym śniadaniu 142-chyba od jutra zwiększę o te 2 jed insulinę do sniadania i zobaczę, bo coś i tu nie pasuje........:no::baffled:
 
reklama
Jak tam dzisiaj cukieraski ???
u mnie jako tako/obiad ledwo się załapał na normę bo było 128, ale wiem czemu-pozwoliłam sobie na 3/4szklanki soku pomarańczowego:-pmoja siostra dziś była u mnie i prosiłam żeby mi rękę do insuliny chwyciła to głowę odwracała, że nie może na to patrzeć...i jeszcze widziałąm jak ją trzepie jak zupę swoją"wodziankę"dziś robiłam i jedliśmy.
 
u mnie cukry dzisiaj coś skaczą ... niby w granicach normy no ale skaczą.... nie wspomnę już o porannym pomiarze 94 po 4 jednostkach insuliny na noc:wściekła/y::wściekła/y:..... nic dzisiaj właduję sobie 5 i zobaczymy co będzie rano :baffled:
 
Hej....u mnie tez skokowo, ale dziś zrobiłam do śniadania jeszcze 12 jed, jak zmierzę o 9- ej i będzie wysoko to jutro robię 14 jednostek i już.....Na czczo miałam 93....a nocną inslinę robiłam o 3-ej bo zasnęłam.....:baffled::szok:
Justyś, moja kuzynka cała chora jak widzi, że chwytam za glukometr albo pen.....:-D:-D
Miłego dnia dziewuszki z niskimi cukrami.....;-)
 
Mój synuś też na początku się bał, że mnie boli jak sobie badam cukier a teraz sam chce mnie kłuć ;D a we wtorek jedzie ze mną do przychodni na pobranie krwi, ciekawe co będzie wyczyniał jak podejdzie do mnie Pani z igłą i strzykawką :-D
No ale muszę go wziąć bo jak na złość wszyscy idą na rano do pracy.
 
No i cukier po sniadanku 112....i weź bądź madry.....:-D
Pysia ja w poniedziałek na badania, by we wtorek badania odebrać i w środe do tego gina z Gdańska zabrać.....niech popatrzy chłopak, a co......:-D
 
Jak tam dzisiaj cukieraski ???
u mnie jako tako/obiad ledwo się załapał na normę bo było 128, ale wiem czemu-pozwoliłam sobie na 3/4szklanki soku pomarańczowego:-pmoja siostra dziś była u mnie i prosiłam żeby mi rękę do insuliny chwyciła to głowę odwracała, że nie może na to patrzeć...i jeszcze widziałąm jak ją trzepie jak zupę swoją"wodziankę"dziś robiłam i jedliśmy.
Nie pij tego soku......mnie kazałamieć, ale tylko w razie spadku cukru wypić, on moco i szybko podnosi cukier......;-)
 
przed obiadem chwyciłam cukierki 2 sztuki i kawałek wędliny, 3 maleńkie krakersy.naszło mnie, cukier troszkę wyzszy, zrobiłam dziś na obiad karkówkę z grilla i sałatkę z ogórków małosolnych i pomidorków z ceblką, olejem, octem, solą i pieprzem.....pycha......najadłam się a cukier po 1 godz 108 .....ale zwiększyłam insulinę z 6 na 8 jednostek jak mówiła mi dr.....ciekawe jaki będzie za 2 godz- z ciekawości sprawdze.....;-)
 
u mnie dziś zaburzenia w związku z zasłabnięciem w Realu-rano na czczo było 96(ale wiem czemu-popiłam nad ranem herbatę malinową:zawstydzona/y:), potem zmierzyłam dopiero po obiedzie w związku z ww sensacjami i po obiedzie 97:-)ale coś mnie dzisiaj muli, niedobrze mi, no i w związku z długim weekendem nie było w sklepie mojego pieczywa IG więc ciekawe jakie cukry będą po razowcu-jak złe to do poniedziałku jadę na żytnim chrupkim:baffled:
 
reklama
no to podsumowanie dnia: na czczo 93, po śniadaniu 112, po obiedzie 108, popołudniu 85, po kolacji 108......niepotrzebnie skubnęlm przed obiadem to co pisałam wcześniej bo cukier skoczył , ale nie za dużo raczej....nie czekałam z pomiarem godzinke tylo gdzieś z pół i było 151....a może po godzince byłby w normie...? nie czułam w każdym razie, ze mam wysoki..........ciesze się, ze dziś tak pięknie, a nawet lody świderki z maszyny byłu śmietankowo- czekoladowe.....;-)
 
Do góry