Milmo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2019
- Postów
- 869
No niestety nigdy w życiu już nie będziemy korzystać z tej metody. Do dzisiaj nie wiem dlaczego nie poszłam po tabletkę 72h kiedy wiedziałam co się stało. Wcześniej brałam anty, ale odstawiłam po ślubie, bo moje libido wynosiło już nie zero a - 100 Niestety po połogu znowu pójdę na anty, za parę lat kolejny dzieć i mąż sobie zrobi wazektomię. Nie chciałabym nigdy więcej przeżyć ciąży z zaskoczenia. To co poczułam, kiedy zobaczyłam dwie kreski to jedno z najgorszych doświadczeń. Wiem jak to brzmi, ale wtedy to była dla mnie tragedia. Musiało minąć dużo czasu, zanim zaczęłam się cieszyć... Chcieliśmy mieć dziecko, ale nie w tym momencie. Runął mi świat, ale udało się jakoś go poukładać.W końcu gumka to nie 100% zabezpieczenia Także maleństwo miało szansę się pojawić
U nas zostało do terminu tak naprawdę parę dni, za tydzień w czwartek jest termin. Boję się, że przenoszę, boję się wywoływania. Od kilku dni czuje rosnący niepokój. W sumie nagle zaczęłam bać się o wszystko. O pracę, mieszkanie, pieniądze, czy mała poradzi sobie w żłobku, bo ja po roku muszę wrócić, czy dostaniemy kredyt, czy dam radę... Jak to wszystko się poukłada... Nie lubię nie móc nic zaplanować, nie lubię kiedy wszystko jest takie niepewne... Ech. Cieszyłam się, a teraz tylko się boję.