Milmo
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Kwiecień 2019
- Postów
- 869
No to akurat było poza nami, bo stosunek z prezerwatywą był która jak widać zawiodła...Nie los, tylko Wy „napisaliście” swój scenariusz życia Nic samo się nie dzieje...
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No to akurat było poza nami, bo stosunek z prezerwatywą był która jak widać zawiodła...Nie los, tylko Wy „napisaliście” swój scenariusz życia Nic samo się nie dzieje...
Ja też miesiąc po ślubie :-)
Rozumiem, że chyba nie planowaliście? Noo to jest ciężka próba dla związku... kolejną, może nawet cięższą będzie opieka nad noworodkiem... mam nadzieję, że nie polegniemy na tym polu...
Wiesz, dla niego to też ogromna zmiana :-) więc pewnie też ma mnóstwo przemyśleń, może boi się, że nie podoła, może ma jakiś inny problem np. związany z pracą i to wpłynęło na jego zachowanie czy zaangażowanie... może też ciężko znosił Twoje ciążowe wahania nastrojów...Bardzo chciałam mieć dziecko przed ślubem, ponieważ byliśmy ze sobą już 8 lat. Po ślubie była to naprawdę niespodzianka ponieważ zupełnie skupilam się na nowej pracy nie byłam gotowa, a tu mój mały skarb zaraz będzie z nami.. mam nadzieje ze nowe obowiązki przy dziecku już całkiem nas nie zbija z tropu i wspólnie damy sobie radę strasznie się boje ponieważ nasze relacje przez 4 miesiące nie są już takie jak kiedyś
Jak zobaczysz pierwszy raz też nie uwierzysz. Ja przy pierwszym spojrzałan i pomyślałam "podobno to moje dziecko" [emoji16]A wiecie, że do mnie to jeszcze nie dotarło To, że za miesiąc będę mamą. Chyba dopiero jak mi pokażą malutką to uwierzę, że ona naprawdę istnieje i że to się dzieje naprawdę
Jak z prezerwatyw ą to co, pękła Wam?No to akurat było poza nami, bo stosunek z prezerwatywą był [emoji14] która jak widać zawiodła...
Hehe myślisz? W sumie z moim podejściem to całkiem możliwe W każdym razie instynktu macierzyńskiego póki co to ja nie czuję. Sama jestem ciekswa kiedy się pojawi. A może w ogóle? HmmmJak zobaczysz pierwszy raz też nie uwierzysz. Ja przy pierwszym spojrzałan i pomyślałam "podobno to moje dziecko" [emoji16]Jak z prezerwatyw ą to co, pękła Wam?
Hehe myślisz? W sumie z moim podejściem to całkiem możliwe W każdym razie instynktu macierzyńskiego póki co to ja nie czuję. Sama jestem ciekswa kiedy się pojawi. A może w ogóle? Hmmm
Ja to mam jakąś masakrę. Wystarczy, że zobaczę bobasa w telewizji i płacze. Na osiedlu jest mama z taką dziewczyneczką ze 2 miesiące to też się rozklejam jak je spotykam.Hehe myślisz? W sumie z moim podejściem to całkiem możliwe W każdym razie instynktu macierzyńskiego póki co to ja nie czuję. Sama jestem ciekswa kiedy się pojawi. A może w ogóle? Hmmm
Zsunęła. Było 6 dni przed owu. Ja mam pcos, mąż żylaki powrózka nasiennego. Mieliśmy mieć wielkie problemy z zajściem...Hehe myślisz? W sumie z moim podejściem to całkiem możliwe W każdym razie instynktu macierzyńskiego póki co to ja nie czuję. Sama jestem ciekswa kiedy się pojawi. A może w ogóle? Hmmm
Mnie dzieci w ogóle nie rozklejają. No chyba, że pokażą gdzieś w TV chore jakieś czy biedne, którym krzywda się dzieje.Ja to mam jakąś masakrę. Wystarczy, że zobaczę bobasa w telewizji i płacze. Na osiedlu jest mama z taką dziewczyneczką ze 2 miesiące to też się rozklejam jak je spotykam.
Mnie dzieci wręcz wkurzają nic tylko drą się za oknemMnie dzieci w ogóle nie rozklejają. No chyba, że pokażą gdzieś w TV chore jakieś czy biedne, którym krzywda się dzieje.