Mi Mąż tylko współczuje, bo mi na to nocne siku sie brzuch napina, ciężko mi wstać, boli mnie spojenie łonowe, więc syczę troszkę z bólu i on się przebudza za każdym razem bo się boi, że cos się już dziejeEh noce są u mnie takie same ... albo siku albo pachwiny mnie ciągną albo biodro boli ...
Albo się właśnie budzę o 4 i koniec spania. Wieczorem usypiam bez problemu ale co jak po 3h się już budzę do toalety ... :/
Zwykle się około 2/3 przenoszę na narożnik żeby nie budzić męża bo kręcę się nieustannie. Ale kiedyś mnie zdenerwował ze jak mi dobrze sobie spać w dzień - to jedna noc za każdym razem jak się przebudziłam to budziłam tez jego i jest cisza w tym temacie
A ja w dzień nie lubię spać bo mi później w brzuchu tak jeździ, bo pewnie jak śpię to mi się trawi to co zjadłam i później tak się czuję trochę jak na kacu
Ale ostatnio coraz częściej mi sie zdarza... "tylko na chwilę przymknę oko" ;-) tja...