reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2019

reklama
Apropo filmiku. Zakładałyście słuchawki na brzuch? :D ja nie ale słucham muzyki trochę głośniej żeby mała lepiej słyszała. Musi też znosić moje śpiewanie :D
My dużo słuchamy, ale na wieży. Ja mogę spać przy muzyce, nie przeszkadza. Oj, ja też śpiewam. Pozatym zajmujemy się muzyką, także mąż dużo jej gra na gitarze, a ja jak moja przepony działała też jej grałam na flecie poprzecznym. :) mam nadzieję, że muzykę będzie miała we krwi :)
 
My dużo słuchamy, ale na wieży. Ja mogę spać przy muzyce, nie przeszkadza. Oj, ja też śpiewam. Pozatym zajmujemy się muzyką, także mąż dużo jej gra na gitarze, a ja jak moja przepony działała też jej grałam na flecie poprzecznym. :) mam nadzieję, że muzykę będzie miała we krwi :)
W tej sytuacji nie ma wyjscia :) na pewno bedzie miała we krwi. Flet poprzeczny brzmi zobowiązująco :D
Ja kiedyś trochę grałam na gitarze. Myślę że mała będzie moja motywacją żeby do tego wrócić i ją też nauczyć :) A ze śpiewem to nie bardzo umiem ale bardzo lubię ;)
 
W tej sytuacji nie ma wyjscia :) na pewno bedzie miała we krwi. Flet poprzeczny brzmi zobowiązująco :D
Ja kiedyś trochę grałam na gitarze. Myślę że mała będzie moja motywacją żeby do tego wrócić i ją też nauczyć :) A ze śpiewem to nie bardzo umiem ale bardzo lubię ;)
To jest chyba takie coś, co przechodzi po prostu z pasji. U mnie w domu się grało, męża zaraził brat i jakoś się kręci. Ciekawa jestem czy dzieci faktycznie po porodzie pamiętają dźwięki z życia płodowego :)
 
Ja od tygodnia też się budzę ale póki co tylko raz, do tej pory spałam bite 9 godzin jak kamień hehe w tym dwa razy łazienka, wszystkie mamy podobne objawy ;)
Dziewczyny a czy do porodu trzeba zdjąć pierścionki, obrączkę ? Bo dziś zdałam sobie sprawę że nie jestem w stanie ich ściągnąć :/
No może być problem zdjęłam już dawno jak się jeszcze dało ;)
 
To jest chyba takie coś, co przechodzi po prostu z pasji. U mnie w domu się grało, męża zaraził brat i jakoś się kręci. Ciekawa jestem czy dzieci faktycznie po porodzie pamiętają dźwięki z życia płodowego :)
To prawda. U mnie w domu moj tata jest gitarowym samoukiem i zawsze ta gitara była na wszystkich imprezach i uwielbiam ten instrument. Ostatnio czytałam że dzieci rodzą się z o wiele większym zapasem neuronów w mózgu i połączeń niż dorosły człowiek. I przez to są jakby omnipotencjalne. Mają wiele talentów i to właśnie to co jest stymulowane w tym pierwszym okresie życia powoduje że te części mózgu się rozwijają a inne zanikają mówiąc tak w skrócie.
 
Co do spania to ja sypiam coraz gorzej... niewygodnie, tylko na lewym boku leze i to juz tez masakra.... trzeba wstawać 5 razy siku i to wstawanie booooli... ciężko się z łóżka sturlać :p i w dodatku budzę się cała spocona... fuuu..


I jeszcze zaczynam mieć jakieś takie mega realistyczne sny :p

A siku toooo masakra... chce mi się nieustannie, nawet jak wcale nic tam nie wylatuje :p
Dzisiaj na zakupach weszłam do restauracji zrobić mimo ze 30 min wcześniej robiłam w domu...

Ja juz wiecej z domu chyba nie wyjde :p
 
reklama
Eh noce są u mnie takie same ... albo siku albo pachwiny mnie ciągną albo biodro boli ...
Albo się właśnie budzę o 4 i koniec spania. Wieczorem usypiam bez problemu ale co jak po 3h się już budzę do toalety ... :/

Zwykle się około 2/3 przenoszę na narożnik żeby nie budzić męża bo kręcę się nieustannie. Ale kiedyś mnie zdenerwował ze jak mi dobrze sobie spać w dzień - to jedna noc za każdym razem jak się przebudziłam to budziłam tez jego i jest cisza w tym temacie :)
 
Do góry