reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2019

Kurcze i tak źle i tak niedobrze :/
Hm, a ja nie mam takiego wskaźnika, mam tylko napisane, że ilość wód w normie.

Ja dzisiaj skończyłam 35tc i kiedy wkładałam Luteine odniosłam wrażenie, że jest płyciej. Także możliwe, że szyjka zaczęła się obniżać. Jeszcze 2 tygodnie, ciąża donoszona i mogę rodzić. Jestem przygotowana, że to możliwe, że urodze wcześniej. Może będę pierwsza z naszej gromady :) byle jeszcze te 2 tygodnie.
 
reklama
Hm, a ja nie mam takiego wskaźnika, mam tylko napisane, że ilość wód w normie.

Ja dzisiaj skończyłam 35tc i kiedy wkładałam Luteine odniosłam wrażenie, że jest płyciej. Także możliwe, że szyjka zaczęła się obniżać. Jeszcze 2 tygodnie, ciąża donoszona i mogę rodzić. Jestem przygotowana, że to możliwe, że urodze wcześniej. Może będę pierwsza z naszej gromady :) byle jeszcze te 2 tygodnie.
Też mam po prostu informację, że płyn w normie.
Wczoraj stwierdziłam, że to w sumie czas najwyższy na zabranie się za ostatnie zakupy, pranie, prasowanie i spakowanie torby! Żebym się tylko nie obudziła z ręką w nocniku... :D
Ciekawe, która z nas pójdzie na pierwszy ogień :)
 
Wyniki krwi w normie, anemia odpuściła. Mała rośnie jak na drożdżach, 2300g w 34 tygodniu. Podobno w normie ale patrząc na wasze wpisy to wydaje mi się niezłą pyzą ;) Wcześniej powiększona miedniczka nerkowa się zmniejszyła i już jest wszystko w normie. Bardzo się cieszę :) Szyjka trzyma długość ale trochę się rozszerza od wewnątrz więc to do kontroli.
 
Wyniki krwi w normie, anemia odpuściła. Mała rośnie jak na drożdżach, 2300g w 34 tygodniu. Podobno w normie ale patrząc na wasze wpisy to wydaje mi się niezłą pyzą ;) Wcześniej powiększona miedniczka nerkowa się zmniejszyła i już jest wszystko w normie. Bardzo się cieszę :) Szyjka trzyma długość ale trochę się rozszerza od wewnątrz więc to do kontroli.
Jest w normie wagowej. Moja za mała jest, jednak mnie to martwi. Czekam na odpowiedź mojej doktor czy jeszcze jedno usg zrobimy, żeby to skontrolować.
 
A daje ci coś ta luteina? Bo mi się wydaje że na mnie trochę słabo ehh...nadal brzuch się spina...a biorę jeszcze aspargin i nospe[emoji23]
Też biorę luteinę i nie widzę różnicy jeśli chodzi o twardnienie brzucha. Może chociaż na szyjkę dobrze wpływa. Mam brać już tylko do konca tego tygodnia.
 
Też mam po prostu informację, że płyn w normie.
Wczoraj stwierdziłam, że to w sumie czas najwyższy na zabranie się za ostatnie zakupy, pranie, prasowanie i spakowanie torby! Żebym się tylko nie obudziła z ręką w nocniku... :D
Ciekawe, która z nas pójdzie na pierwszy ogień :)
Ja po wczorajszej informacji o tych moich wodach na granicy normy wzięłam się za segregowanie ubranek, które kupiłam. Obcinam te wszystkie karteczki na żyłkach itp i zastanawiam się czy te wszystkie metki odcinać? Bo one to mogą drażnić maleństwo.
Będę brała się za pranie i prasowanie tego wszystkiego.
 
reklama
Do góry