littlebabe
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Styczeń 2019
- Postów
- 951
A u mojej o dziwo spódniczek nie ma. Za to w miejscu służącym za "przebieralnie" leżą sobie podpaski i wkładki gdyby ktoś potrzebował. Zawsze się dziwnie czuje jak biegnę przez parę metrów z gołym tyłkiem na jej fotel a ona taka miła i uśmiechnięta sobie czeka.U mojego gina sa takie specjalne spódniczki zasłaniające wszystko, wiec w razie co to nie problem ale ja sie męża nie mam co wstydzić. Przy dwóch porodach był, swoje widział nie raz nic mu nie straszne!