Cześć Dziewczyny!
Też jeśli wszystko pójdzie dobrze, zostanę w sierpniu mamą :-) to moja 1 ciąża i szczerze powiem, że myślałam, że będzie lepiej... bo w znacznej, znacznej większości, czuję się niestety źle... a miałam promienieć... ;-)
Na dodatek w 9 tygodniu miałam wypadek samochodowy- babka z impetem wjechała w tył auta, w którym byłam pasażerem, bo "nie zauważyła, że stoimy przed skrzyżowaniem" na czym ucierpiał mój kręgosłup w części lędźwiowej... z ciążą na szczęście wszystko ok.
Prawie miesiąc byłam na L4 od ortopedy po czym postanowiłam wrócić do pracy(w ten czwartek co był)... bo w domu się nudziłam... to dziś tak mnie bolał kręgosłup, że się położyłam w biurze na podłodze... i będę pracować z domu, a w czwartek poprosze chyba lekarza o zwolnienie...
Dodatkowo od kilku dni mam coś co zlokalizowałam jako bóle spojenia łonowego... chodzenie boli, zmiana pozycji boli, w nocy ból wybudza przy przekręcaniu się... no masakra, a to dopiero 14 tydzień...
Jakoś niewesoło się dla mnie ta ciąża zaczęła...
Powiedzcie mi proszę czy Wam też dokucza kręgosłup? Czy to raczej dalej ten wypadek?
I czy może któraś ma tą przykrą dolegliwość z bólem w kroku? Albo miała? Czy jest na to jakiś sposób oprócz "nie ruszać się"?
Pozdrawiam Was serdecznie i Gratuluję! :-)