reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2019

Ja od roku nie jem mięsa. Teraz w ciąży jeszcze bardziej mnie odrzuca. Wyniki w jak najlepszym porządku, więc wcale nam to mięso do żelaza nie potrzebne [emoji6]
A masz jakieś produkty którymi zastepujesz to zapotrzebowanie na żelazo :)? Czy normalnie się odzywiasz i jest ok? Bo ja zawsze bardzo dużo mięsa, a teraz jadę na serkach typu alemtte, zupach i nalesnikach :oops: i oczywiście przeżywam, że to źle :D
 
reklama
Jem normalnie. Są u nas normalne obiady [emoji4] tylko zupy na warzywach nie na mięsie. Jak drugie danie to np kotlety warzywne (jest mnóstwo wariacji z buraka, cukinii, marchewki itp) moje dziecko nawet się nie orientuję, że to nie mięso [emoji6]. Niczym nie uzupełniałam żelaza bo wyniki były w normie. Teraz biorę witaminki dla ciężarnych i tyle. Chociaż od moich babć i starszego pokolenia z mojej rodziny nagminnie słyszę:
"zobaczysz, że to dziecko urodzi się z jakimiś niedoborami"
i usilnie przy obiadku próbują wcisnąć mi mięso.
 
Jem normalnie. Są u nas normalne obiady [emoji4] tylko zupy na warzywach nie na mięsie. Jak drugie danie to np kotlety warzywne (jest mnóstwo wariacji z buraka, cukinii, marchewki itp) moje dziecko nawet się nie orientuję, że to nie mięso [emoji6]. Niczym nie uzupełniałam żelaza bo wyniki były w normie. Teraz biorę witaminki dla ciężarnych i tyle. Chociaż od moich babć i starszego pokolenia z mojej rodziny nagminnie słyszę:
"zobaczysz, że to dziecko urodzi się z jakimiś niedoborami"
i usilnie przy obiadku próbują wcisnąć mi mięso.
Oo to cała wasza rodzinka nie je mięsa :)? Czy poporstu obiady jecie wegetariańskie :)? Też muszę pokombinować coś z tymi warzywkami
 
Jak ja gotuje to jest bez mięsa [emoji6]. Córka je obiady w szkole, więc mięso je, kanapkę do szkoły też dostaje z wędliną od czasu do czasu. Chociaż sama świadomie coraz częściej rezygnuje z mięsa. Daje jej wybór. Mąż wytrzymał trzy miesiące bez, więc jak chce zjeść musi sobie zrobić sam [emoji12]
 
Dziewczyny powiedzcie mi jak jest u was z objawami bo ja już świruje chyba . Wczoraj byłam u lekarza jest wszystko ok ale i tak mnie coś niepokoi . Praktycznie mdłości mi przeszły piersi już też mnie nie bolą i nie wiem czy to normalne.
 
Dziewczyny powiedzcie mi jak jest u was z objawami bo ja już świruje chyba . Wczoraj byłam u lekarza jest wszystko ok ale i tak mnie coś niepokoi . Praktycznie mdłości mi przeszły piersi już też mnie nie bolą i nie wiem czy to normalne.
Podobno nie ma się co sugerować objawami, bo u każdego inaczej to przebiega, ale ja jak mam nudności to niby narzekam jak mi źle, ale też się pewniej i bezpieczniej czuje ze z małżeństwem ok. Który masz tydzień teraz? :) ja mam 9+4 i pomału już też mdłości mi zanikają, czuję się coraz lepiej, a piersi to muszę nacisnąć żeby poczuć że coś tam boli.
 
reklama
Do góry