reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe mamy 2019

U nas nie wiem ile idzie na jedzenie. Nigdy jakos tego specjalnie nie kontrolowalismy. Ale pewnie sporo, bo my lubimy jesc na miesiecie. Do fryzjera chodze raz na 2 mc, rzesy robie raz na 3 tug, pedi i mani hybrydowy robie w sumie raz na miesiac.
Lubimy tez miec jakies oszczednosci. Na tak zwana czarna godzine , miejmh nadzieje, ze nigdy nie nastąpi.
Bardzo duzo niestetu wydaje tez na ciuchy i markowe kosmetyki ( i tu zdaje sobie sprawe , ze za duzo- wiec staram sie ograniczac od jakiegos czasu, bo potem otwieram szafke a tam np 4 podklad do kolekcji. ) z reguly jest tak im wiecej masz tym wiecej wydasz.
 
reklama
Kiedys jak urodzilo sie nam 1 dziecko to zylismy z 1 wyplaty do tego na wynajmowanym miekszkaniu. Po oplaceniu rachunków i zakupach dla dziecka ( typu melko , pampersy sloiki itp) zostawalo nam ok 2000 tys zl na miesiac na przyjemnosci , jedzenie i chemie i dawalismy rade i nawer potrafilismy odlozyc pieniadze.
 
Ale miałam ochotę na mcd! Jejku, aż wjechałam z młodszym i wcinamy. Ledwo wrapa zjadłam - teraz mnie meczy na żołądku [emoji23] ale No... chciało się ;)
 
U mnie dolegliwosci bez zmian, cały czas mdli, wymioty, jestem zmeczona, kreci mi sje w glowie, cycki bolą. Nic tylko zwinac sie w koc i przewegetowac do 2 trymestru.
Brzuch mi tez rosnie..... w zwykle spodnie nie moge dopiac guzika bo mnie strasznie uwiera, wiec kupilam juz ciazowe. I sa mega wygodne.
 
Mnie tez czasem kluje w jajnjkach. Lekarz przy kazdym badaniu pokazuje gdzie moze mnie bolec i jest to normalne na tum etapie ciazy. Czyli w okolicaxh wlasnje jajnikow i po lini prostej w dol od pepka.
 
Martoosia, zazdrosze , ja tez mam na cos ochote, ale nawet nie wiem co to moze byc. Zreszta, czego nie zjem to i tak w kibel wiec ...
 
Ale miałam ochotę na mcd! Jejku, aż wjechałam z młodszym i wcinamy. Ledwo wrapa zjadłam - teraz mnie meczy na żołądku [emoji23] ale No... chciało się ;)
Martoosia jestes rozgrzeszona. Ja wczoraj bylam jeszcze lepsza. Jak jechalam do pracy w radio slyszalam ze KFC kiepsko traktuja kurczaki. No i jak sie domyslacie caly dzien KFC KFC. O 21 30 wyladowalam KFC. Ostatnio tam jadlam z 6 lat temu jednorazowo i normalnie bym byla za tym, zeby w ogole cala siec zbanowac. No ale wyszlo jak wyszlo do tego zle spalam, bo za ciezko na zoladku mi bylo.... Takze raz nie zawsze :)
 
reklama
Rany ale mam kryzys w pracy. Tyle roboty a mi się oczy kleją. Nawet kawkę bym sobie walnęła, ale od kiedy jestem w ciąży nie mam w ogóle na nią ochoty, a wcześniej to ze 3 dziennie były.
Zrobiłabym sobie półgodzinną drzemkę [emoji18]
 
Do góry