marzycielka81
Fanka BB :)
Ja powiem dopiero po peenatalnych w pracy. Chyba, że l4 zmusi mnie do tego prędzej. Straciłam już 2 ciąże i moja szefowa bardzo nie fajnie mnie potraktowała.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mój lekarz też odpisuje na SMS tylko najgorsze jest to, że jak pisze o dwóch rzeczach to odpowiada na tą ważniejszą tylko hahaFajnie ze wizyta udana. Tez mam nr dr bardzo mi się to podoba odpisuje nawet na SMS i to bardzo szybko
Po tej najbliższej wizycie powiem jeśli będzie wszystko ok co ma być to będzie nie chciałam mówić wcześniej głównie ze względu na sytuację z ubiegłego roku tam wiedziałam, że mam gdzie wrócić tutaj pewnie w razie czego musiałabym szukać nowej pracy więc musiałam to wypośrodkować a że nie widać, jakoś te 8 h potrafię przetrwać bez większych rewelacji to chciałam powiedzieć już w tym bardziej "bezpiecznym" okresieJa powiedziałam w pracy po pierwszej wizycie na której był pęcherzyk. Nie ma co tego ukrywać. Kiedyś się dowiedzą a im szybciej, tym lepiej moim zdaniem. Paulina, nie bój się tylko po prostu powiedz. Ewentualne Plotki olej!
@Majaaa też zaczynam szukać fajnych ćwiczeń w domu, więc jak na coś wpadniesz, podrzuć!
Może jeszcze jakąś dziewczynę zainspirujemy
No i to jest właśnie to, że po przykrych przeżyciach już człowiek inaczej do tego podchodzi, a myśląc racjonalnie nie chciałabym stracić i dziecka i jednocześnie pracy, wiem, że powinno się myśleć dobrze, ale czasami nie jest tak jak tego chcemy w związku z tym też postanowiłam się wstrzymać do końca pierwszego trymestru a potem to już wypada powiedziećJa powiem dopiero po peenatalnych w pracy. Chyba, że l4 zmusi mnie do tego prędzej. Straciłam już 2 ciąże i moja szefowa bardzo nie fajnie mnie potraktowała.
Ja też powiem po prenatalnych, albo po zakończeniu 1 trymestru. Nie chciałabym się tłumaczyć szefowej, gdyby coś nie wyszło :/No i to jest właśnie to, że po przykrych przeżyciach już człowiek inaczej do tego podchodzi, a myśląc racjonalnie nie chciałabym stracić i dziecka i jednocześnie pracy, wiem, że powinno się myśleć dobrze, ale czasami nie jest tak jak tego chcemy w związku z tym też postanowiłam się wstrzymać do końca pierwszego trymestru a potem to już wypada powiedzieć
A ile pracujesz w tej firmie ? Ja chciałam powiedzieć po tej najbliższej wizycie a po kolejnej wziąć zwolnienie
Mam ochotę na takiego zwykłego fileta z kurczaka w panierce i ziemniaczki z surówką albo buraczkami jutro zrobię
Ty chociaż od czerwca ja od września ale może dziewczyny mają rację nie ma co się przejmować, ja wam powiem , że mój mąż myśli bardzo intensywnie nad jakąś małą własną działalnością zebym mogła się tym zająć będąc w domu z dzieckiem jakiś sklep internetowy albo coś cały czas myślimy nie będziemy mieli zbyt dużego zasobu pieniędzy więc coś małego co może z czasem zacznie fajnie presperowac a na początku byle żebym miała swoją kasę, u nas żłobek to 1200 zł msc paliwo, a ja mam podstawy 2 tys na rękę do tego jakieś premie ale to mi się zaraz skończy bo mam wyplacane wiecie jak więc oficjalnie mam podstawę i tyle więc pracować na żłobek i paliwo słabo a jeszcze godziny pracy takie że musiałabym ciągle prosić kogoś o pomoc, nie wiem jak się jeszcze wszystko ułoży ale mam nadzieję że ten plan się powiedzieJa już raczej po ciąży tez nie będę miała gdzie wracać pracuje od czerwca . I umowę mam do czerwca właśnie. Wiec przedłuży mi zapewne tylko do porodu potem macierzyński i po będę szukać innej pracy
Ja dziś jadłam kurczaczka w sezamie [emoji5][emoji5]