reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Rozwój i postępy naszych dzieci

Składana kromka nie zawsze się sprawdza. Przecież można ją rozłożyć ;) Franek do tego ZAWSZE trzyma kanapkę do góry nogami :/ Nie mam pojęcia dlaczego...

Olga, ale za to Natalia na pewno inne rzeczy robi sama. Pisałaś, że się sama rozbiera/ubiera, tak? Franek sam zje wszystko, dużymi sztućcami nawet, ale nie założy sobie majtek i spodni, koszuli też nie. Ściąganie idzie lepiej, ale do tego się jakoś nie rwie specjalnie ;)
 
reklama
Ewa, Natalia też trzyma kromkę do góry nogami :) np. z szynką. poza tym wyczynia z nią takie rzeczy że wolę nie patrzeć, ważne że jedzenie znika :p

z rozbierania umie tylko zsunąć spodnie do kostek, a z ubierania wkładać czapkę i obwieszać się czym się da na szyi (szalik, torebki). za to rzeczy jakie potrafi robić przy zabawie przechodzą wszelkie pojęcie :) to taki kombinator-majsterkowicz, ma bardzo sprawne ręce i bujną wyobraźnię co do użycia przedmiotów :) wkleję całkiem świeży filmik, trochę nudny (choć dla mnie pasjonujący) :)
Natalia i zabawki - YouTube
 
Olga aa to co innego :tak: Ewa jak jest głodna, to nie kombinuje z rozwalaniem jedzenia, jak nie jest to się okropnie bawi jedzeniem, więc zabieram :-p
 
Wyszłam dziś na chwilę do kuchni po herbatkę dla Adasia,wchodzę do pokoju a ten z maty powędrował pod łózko:eek: nie wiem jak to zrobił ale jeeej już się boje go samego na moment zostawiać,szczególnie ,że mamy tylko mały dywanik i boje się ,że uderzy się główką o panele...
i rwie się już do siadania i tak się śmiesznie złości jak mu nie wychodzi:-D
 
Olga dzięki za ten filmik z ćwiczeniem obrotów. Ogłaszam wszem i wobec że pomógł :) ćwiczyliśmy dwa dni i.. zaliczyliśmy dzisiaj kilka chyba 3 samodzielne obroty z pleców na brzuch :D ale jestem z niego dumna że tak szybko załapał :) ja go wcześniej obracałam i turlałam, ale błąd polegał na tym że robiłam wszystko za niego. A jak zaczęłam go zmuszać do kontynuacji zaczętego ruchu to szybko załapał :D będziemy ćwiczyli dalej. Muszę jeszcze na te odwrotne przewroty znaleźć jakiś sposób, ale nie wszystko na raz. Niech najpierw jednego się dobrze nauczy.
 
Dopiero teraz ten filmik obejrzałam. Ja tak kręcę Drobinę przy zmianie pieluchy i przebieraniu. I zawsze myślałam, że jak tak głowę zadziera na boku, to źle :D O ja głupia - a to znaczy, że dobrze robi :D:D:D No i z boczku ona na brzuch sama leci. To akurat jest proste ;)

Co nie zmienia faktu, że sama, bez obrócenia na bok, w ogóle nie wykazuje chęci do obracania się :D
 
Ostatnia edycja:
Olga, o jaka kochana :-). Siedzi sobie, bawi się, sama sobą się zajmuje. Ja też chcę takie dziecię :-D.
Katjusza, ależ on pięknie gada. Zazdroszczę. Mój Tymek to jakieś małomówne dziecko i nie słyszę takich monologów :-(.

A mnie od jakiegoś czasu zadziwia, jak taki mały człowieczek zapamiętuje niektóre rzeczy. Wie, że jeden element w zabawce dźwiękowej trzeba wcisnąć, inny pociągnąć a jeszcze inny pokulać paluszkami... Cudo moje :-D.
 
reklama
Bobath to Zawitkowski. Mój guru :)

Dzag, będziesz tak zaskakiwana już teraz cały czas :) Pamiętam jak Franek pierwszy raz zaczął nakładać kółka na piramidkę. Coś mu w głowie nagle styknęło i pyk - nagle to już umiał. Teraz mnie zaskakuje jak układa puzzle kilkudziesięcioelementowe ;)

***
Na wspomnienia mnie wzięło :D
Franek w wieku Drobiny - tylko "ciut" większy ;) Jak widać, bawi się głównie obok maty piankowej ;)
Pierwszy obrót na brzuch - dość późno go opanował: https://picasaweb.google.com/lh/photo/8VZM6ewTglGX_uH3E3e9Uyd_cMzUL51VxWfGfiH8rJ0?feat=directlink
Nowy styl raczkowania: https://picasaweb.google.com/lh/photo/GZYJez2Tn0MIwuXoUIMGIyd_cMzUL51VxWfGfiH8rJ0?feat=directlink
Takie tam - zabawy ;) https://picasaweb.google.com/lh/photo/KR4M98ruS3TV4YPUBEhB4yd_cMzUL51VxWfGfiH8rJ0?feat=directlink
 
Do góry