To chyba jedna z fachowych metod, bo tak radziła nam robić rehabilitantka :-). Przytrzymać pupę, żeby jej nie dziecko nie podnosiło, tylko głowę darło do góry.kakakarolina pisze:Zylcia przytrzymaj jej tyłek ) też nie wiem czy to naukowa metoda ale wtedy ma łatwiej
cornelka, i dobrze, niech się pomęczy i postęka trochę. O to chodzi. Oczywiście jak zaczyna się niecierpliwić to nie ma co na siłę go na brzuszku trzymać. Dać mu miło odpocząć, pobawić się z nim leżącym na pleckach, a potem przeturlać na brzuszek (nie kłaść od razu z powietrza na brzuch) i niech się znowu potarmosi na brzuszku :-). Leoś ma już 3 miesiące i powinien leżeć na brzuszku i zerkać wokół.