dzag, gratulacje, ciesz się póki możesz mój powiedział "mama" parę razy i zaprzestał, powrócił za to do wykrzykiwania "mamamama" w chwilach prawdziwego kryzysu, np. dziś po piątej rano
Jak mu mówię "mama", to się chichra i mówi "tata", złośliwiec mały, robi to z pełną świadomością
Za to potrafi przy jedzeniu powtarzać za mną takie charakterystyczne "mmm" z odpowiednią intonacją, w sensie że takie dobre jedzonko mama gotuje
I "brrrr" przy braniu auta do ręki też jest, w końcu starszy brat ciągle przy nim burczy, trudno nie załapać...
Ruchliwy jest bardzo ale zadka w górę unieść nie zamierza
Jak mu mówię "mama", to się chichra i mówi "tata", złośliwiec mały, robi to z pełną świadomością
Za to potrafi przy jedzeniu powtarzać za mną takie charakterystyczne "mmm" z odpowiednią intonacją, w sensie że takie dobre jedzonko mama gotuje
I "brrrr" przy braniu auta do ręki też jest, w końcu starszy brat ciągle przy nim burczy, trudno nie załapać...
Ruchliwy jest bardzo ale zadka w górę unieść nie zamierza