Październikowe mamy 2025 ♥️

[morticia_adams]

Ale serce może bić a na USG tego może nie być widać, musi być odpowiednio duże chyba żeby coś zobaczyć, nie? Ale znowu- mogę się mylić

Myślę, że mądrego to i dobrze posłuchać

 

[Klemensa]

Ono ma tydzień by zacząć bić, to jest ogrom czasu, może się dopiero budzić akurat w dniu USG a kilka dni później dawać jak dzwon

 

[Piq]

Ono ma tydzień by zacząć bić, to jest ogrom czasu, może się dopiero budzić akurat w dniu USG a kilka dni później dawać jak dzwon

A ja tak miałam, w poprzedniej ciąży denerwowałam się, że tętno dziecka wynosiło tylko 100, a lekarka się do mnie śmiała, że jakbym przyszła wczoraj to by jeszcze nie bilo i że się rozkręca. Więc w sumie może jednak od razu widać na USG, nie wiem.

 

[milobuzik]

Ma to sens, przestaję świrować z sercem
Dzięki

 

[Klemensa]

A ja tak miałam, w poprzedniej ciąży denerwowałam się, że tętno dziecka wynosiło tylko 100, a lekarka się do mnie śmiała, że jakbym przyszła wczoraj to by jeszcze nie bilo i że się rozkręca. Więc w sumie może jednak od razu widać na USG, nie wiem.

Nie wiem to nie powiem. Ja widziałam ale jak pisałam wg USG jest starsza niż wg om. Ja się nie nastawiałam że na bank będzie tylko że „już może byc” chociaż powiedziano mi że „powinno” więc miałam różne myśli. Czasem mam wrażenie że ten czas jakby zwolnił, może to przez moje kijowe samopoczucie

 

[Piq]

Myślę, że mądrego to i dobrze posłuchać

Haha tylko ja mogę pleść trzy po trzy, więc nie traktowałbym tego jakos wiążąco
Ale z drugiej strony spokój jest wskazany, ale od tego jesteś tutaj ty

 

[Dorka66]

Przyrost teoretycznie na tak wczesnym etapie wzrasta min 66%, prawda? Już sobie obliczyłam jaka powinnam mieć betę w piątek i wyszło 120 tys. Bo ponad tydzień temu miałam 3 tys. To nie ma opcji żeby nie było? Czy nie powinnam obliczać już bety? Moja pierwsza ciąża i pełno myśli w głowie

Ja tydzień temu w pt betę miałam ponad 2500 w środę 12788 i w pt na wizycie było już serduszko widoczne

 

[klaudia16]

Ciekawa jestem właśnie czy zdarza się często, że to serduszko zaczyna bić troszkę później, właśnie czytam ba Preglife, że serduszko zaczyna bić 22-23 dni po zapłodnieniu... ja tu jestem z dość późnym terminem potencjalnego porodu, a w sumie wychodzi mi, ze to u mnie powinno być już, albo max za 2 dni
Pisząc o 7. tygodniu masz na myśli skończony (czyli po 6+6)?
Już mi chyba hormony rzucają się na mózg bo nie umiem tego ustalić i cały czas przeliczam

tak mam na myśli skończony 7 , aktualnie jestem w skończonym 6 , dokładnie 6+1 więc jak pójdę na wizytę koło 24 to będę w skończonym 7 rozpoczętym 8 , ale tak jak mówię liczę na to serduszko jednak w środę czyli 6+4 i że ten sprzęt na NFZ nie będzie aż taki zły i się nie zestresuje

 

[Karolina_123]

U mnie nie ma takich szybkich terminów i dopiero mam wizytę 18.02 w klinice, więc serce już powinno być, a u mojego lekarza u którego chce prowadzić ciąże dopiero wolny termin ma na 28.02
No ta ciąża nauczy mnie cierpliwości

 

[sisi.]

dawno 03.02 i była 4300

Moje drogie wybaczcie jeśli się nie znam, albo pisze kocopoly. Robiłam pierwszy raz w życiu betę przed badaniem poniedziałkowym. Wyszło że w prawie 6 tyg miałam 65 000. To w sumie więcej niż norma i nie wiem czy ok. A z drugiej strony jak tak piszecie o serduszku, to dziwi mnie że lekarz powiedział że później się to wykona.
Generalnie czuje sie dobrze, ćwicze, nie mam zachcianek, ale dziś stanęłam na wagę i widzę że schudłam ok 1 kg vs poprzedni pomiar. A nie mam wymogów, mdłości. Jedynie zajebisty stress, mobbing w robocie.

Czy jest tu ktoś kto się zna na tej wartości bety i czuje na siłach aby to jakoś zinterpretować?