powiem Wam, że tydzień temu na wizycie lekarz stwierdził, że już raczej owulacji nie będzie, że jest niepęknięty pęcherzyk 22 mm (testy owu pozytywne i wszelkie objawy miałam w czwartek, a potem w poniedziałek okazało się, że owulacji nie było.) ale po wizycie we wtorek skoczyła mi temperatura i dzisiaj zrobiłam progesteron i wynik 7.02 ng/ml. I teraz już sama nie wiem co myśleć. Czy ta owu rzeczywiście była po wizycie poniedziałkowej (już nie wychodziły mi pozytywne testy owulacyjne i nie miałam już USG, bo lekarz stwierdził, że mam czekać na okres i zaczynamy stymulację)