reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2012

Azorku trzymaj się kochana &&&&&&&&&&&
Marand kciuki za usg tarczycy &&&&&&&
Anć zup nigdy nie mroziłam więc się nie wypowiem, trochę za mały zamrażalnik mam na to.
A mamy są kochane:-) Moja też jak słyszy, ze mam na coś ochotę to jak tylko do nich przyjeżdżamy to to robi. Aż mi czasem głupio:-(
 
reklama
mam nadzieje sie jeszcze pokulac torche dla dobra Olivki wiec zaciskam nogi i staje na rzesach zeby ja zatrzymac w brzuszku jeszcze. wiecie co najgorzej ze jak z mama rozmwaiam to o na ciagle wspomina ze babcia moja takie porody miala po 7-10 dni....tak ja skurcze meczyly meczyly niby nic i nic i po tygodniu porod byl:eek: szkoda ze tu nic mi nie daja na wyciszenie troche tych skurczy nospa srednio dziala raczej a serio niczego sie w domu nie tykam:szok: tyle ze wczoraj nalesniki nasmazylam dla mezastego i siebie bo amelkowna to raczje nienalesnikowa baba jest nawet nie chce patzrec na nalesniczki:dry:

piszecie o pogodzie a ja juz wczoraj rano ogrzewanie w domu musialam wlaczyc na chwile bo bylo tak zimno :no:ja wiem sierpien a ja ogrzewam ale wyjscia nie bylo szczena mi latala wary sine ehhh u nas jak slonko wyjdzie to jest max 13 stopni teraz ale wieje mocno do tego wiec czuje sie temp ok 10 stopni jakos:-( i po lecie w jukeju:cool:
 
Azorek nie daj się tym skurczom. I walcz o każdy dzień i tydzień w dwupaku.
Marand kciukasy za usg tarczycy
Mamba nie przemęczaj się przy tym pastowaniu.

Wyrzućcie mnie stąd dziewczyny, bo muszę pranie nastawić, poprasować coś i miałam jeszcze w planach sprzątanie w szafkach kuchennych - a widzę, że to skończy się tak jak zwykle ;-)
 
ehh polozylam sie i mowie do amelki: mam sie kladzie bo musi odpoczac cos chcesz jesc?pic? wlacz sobie bajki ok?? ok mama....nie minela minuta mam jesc....kanpaka z serkiem....ok klade sie znow mama look fifi cos tam nabroil....mamaaaaaa szlag mnie trafi przysiegam ze w tym domu nie da si elezec:zawstydzona/y: boszszsz jak bym chciala miec teraz mame u siebie:-(ehhh ide zalegac dalej moze sie uda tym razem
 
witam dziewczyny dawno mnie nie było na głównym ale szczerze sił mi brak bardzo cięzko mi siedzieć i ogólnie ciężko mi

widze nowe dziewczyny witam was

azorku krak bellka trzyma bardzo mocno za was kciukasy&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&!!!!!!!
Zapominajko Lorelain jejeku tak się ciesze i życzę spokojnych 9 miesięcy:-)......


dla wszystkich dziewczyn oczywiście buziaki
 
oo to mamy taki sam wiek, mój mąż teraz w sierpniu skończył 35 a ja w grudniu skończę 36.
I nie wyjeżdżaj mi tu ze starością :no::-p
ja mówię że w grudniu będę miała 18 lat (na każdym boku:-p:-p)


ja jedynie czego nie mogę znieść to w stronach mojego męża jak jest obiad to dają do ziemniaków, kotleta i surówki szklankę mleka do popijania. Nigdy się nie skusiłam i nie mam zamiaru..błeee

Mina, nie tylko mamy ten sam wiek, ale też wiek starszego dziecka zbliżony, i upodobania - na samą myśl o popiciu obiadu mlekiem robi mi się, no... :shocked2:
A z tą starością to tak sobie trochę żartuję. Myślę, że ani staro nie wyglądam (choć to oczywiście mało obiektywne), ani się staro nie czuję. Może tylko mam mniej złudzeń, niż te 10 lat temu... Tzn. życie mnie nauczyło, że naprawdę niewiele się da przewidzieć i mogą nas spotkać tak nieoczekiwane rzeczy - zarówno złe, jak i dobre, że jedyne rozsądne wyjście to cieszyć się chwilą i z pokorą podchodzić do swoich planów i marzeń. Niemniej koniecznie trzeba je mieć! Sory, że z taką pseudo-filozofią wyjechałam :sorry2:

Ja jeszcze jadam chleb z serem żółtym i truskawkami posypanymi delikatnie solą. Ona wydobywa prawdziwy smak truskawek, tylko nie można przesadzić.

O, to ciekawe. Muszę kiedyś spróbować. We Włoszech truskawki jedzą z octem balsamicznym. Niezłe. Ja chyba jednak najbardziej lubię wersję prosto z krzaczka z odrobiną piachu, a jak się nie da to klasycznie ze śmietaną albo jogurtem. A tak na ostro to dorzucałam czasem truskawek do sałaty, takiej klasycznej z vinegretem i np. prażonymi pestkami dyni czy słonecznika.

Smacznego dnia!
Idę synowi drugie śniadanie zrobić.
 
Witam,
Bardzo dawno na samym początku ciąży pisałam na wątku ale napewno mnie nie pamiętacie:-)) jakoś cieżko przyszło mi sie oswoić z myślą o tym ze będę miała dzieci z tak mała różnica wieku. Ale ostatnio jest już lepiej tłumaczę sobie ze nie ja pierwsza i nie ostatnia:-))
Wiec jeśli pozwolicie to sie przyłącze po raz drugi.

Pare słów o mnie, jestem mama Gabrysia i obecnie mieszkamy w Niemczech. Nie pracuje zajmuje sie domem i gdzieś tam już 30-stka minęła :-) Termin porodu a właściwie cc mam na 21 września, wcześniej był to 2 październik.

Pozdrawiam wszystkie mamy i postaram sie pooczytac inne wątki.
 
Witajcie:-)

Paula - mam nadzieję, że pieczenie palców już nie wróci

Mina - trzymam & za postępy ze stronką

esi - ziemniaki nie sa za młode - mam 190 ruskich w zamrażarce :-)

zaorku - &&&& za Was, żebyście jeszcze w dwupaku wytrzymały :-)

ja dzisiaj przepakowałam torbę do szpitala, dołożyć mam już tylko kosmetyki do makijażu, dokumenty i okulary + aparaty z ładowarkami i wodę min. a tak już wszystko, a jeszcze reklamówka na drugi dzień do doniesienia gotowa (suszarka do włosów, rożek, dodatkowe podkłady, pieluszki itp.)
 
izabela witamy spowrotem:-)
sonkaa widze ze cie spielo juz na te pakowanie hehehe ja mam wsio w trobie juz zpakowane a co na tzw ostatni dzwonek to kartke przykleilam do torby zeby nic nie pominac w stresie:tak:maz ma odlozone ciuszki na wyjscie dla mnie i dla mlodej tez ma podpisane zeby nie zapomnial sam odlozyl zeby pamietal gdzie lezy torba i jak wyglada;-)w poprzedniej ciazy pakowalismy torbe do szpitala razem bo maz byl ze mna na porodowce i chcialam zeby sam pakowal zeby wiedzial gdzie co jest jak o to poprosze:tak::-) to sporo ulatwia i lepiej niz tlumaczenie "pamietaj recznik mam tu a tu majtki a tu to...":-D
 
reklama
Izabela witaj!

Azorku zycze żeby malutka jeszcze posiedziała trochę.

Mina &&& za stronkę!

Ciekawe co u Belki nie wie nikt??

Ja nie moge się za ta torbe zabrac ,juz tydzień ją pakuję i dalej pusta nie wiem co malutkiej wziąć do szpitala bo pogoda może byc rózna aaaaaa w ogóle jakas
nieposkładana jestem.

Wróciłam z ryneczku zrobiłam naleśniki ze świeżą marmoladką z jabłuszek i teraz zawiązuje sadełko na krześle:)
 
Do góry