reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2012

reklama
Marand i jak to usg?


Malinowa P. co do jedzenia owoców z solą to ja często solę arbuza (oczywiście bez przesady), też wyostrza jego smak :tak:

Izabela witaj :-)

Azorek to mądrze zrobiłaś z tym pakowaniem torby z mężem. u mnie doopa wyszła ze wspólnej inicjatywy, ciągle Kochanie nie miało czasu. więc spakowałam sama. ale zrobiłam wczoraj test czy byłby w stanie coś dopakować i niestety.... nie.
stawiam go przed komodą mówię "podaj mi body", co podał? pajac. proszę o pajac. podał mi? śpiochy :szok: ja nie wiem czy to tak trudno ogarnąć. wstyd się przyznać ale zrobiłam mu rysunkową instrukcję.

Malinova gazeta wyborcza to już jakiś czas temu zaczęła mnie drażnić.
macie mnóstwo racji w tym co piszecie, państwo patrzy na ciężarne jak na zło największe. ale niestety zdarza się tak, że dajesz jakiemuś konowałowi 50zł w łapę i masz zwolnienie. nie mówię, że zawsze tak jest, ale naprawdę często się zdarza... dowodem na to jest była pracownica mojego taty. i wcale nieprawda, że nie stwarzał jej warunków, bo miała przerwy na karmienie (do domu 15 minut drogi), nie robił problemów jak dzwoniła, że Maluch chory, nie rozliczał z nieobecności, część pracy pozwalał też zabierać do domu jak czasem tak wolała. rodziła prawie równo z moją bratową więc tata wiedział na bieżąco co znaczy mieć małe dziecko. po czasie dopiero się okazało co to za "doktor" wystawiał te zwolnienia i mój tata w końcu doprowadził do kontroli z ZUS (dziewczyna blokowała etat). okazało się, że w domu jej nie ma, bo wyjechała sobie na mazury.

Ptyśka bułka z bananem to śmieszna historia i na długo sprzed ery Małysza :-D tak jak pisałam na prywatnym chyba nie jem wieprzowiny z powodów wyznaniowych, a w przedszkolu zdarzał się na obiad np. schabowy, albo na śniadanie kanapeczka z jakąś wędlinką ze świnki. więc ja wtedy dostawałam... banana :-D tak mama uzgodniła z panią dyrektor. no i bułeczkę dostawałam też. i przysięgam, że to chyba jeden z lepszych smaków mojego dzieciństwa.

a na newsa o Krak zareagowałam oczywiście łzami :-D strasznie się cieszę, że u nich cało i zdrowo choć oddzielnie.


ja dziś lodówkę wymyłam, kuchnię wysprzątałam, zrobiłam scenę z płaczem Lubemu (nie mam pojęcia o co, naprawdę) więc teraz leżę i odpoczywam :-D
 
heheh no fakt:-D kisiel moj jakos dzis nie styka wcale hahaha dwa ze nadal w szoku jestem bo pisalam do niej smsa co tam po badaniach czy wszystko ok a tu takie bach:szok::-D jeszcze z szoku nie wyszlam hahaha
 
hej
wczoraj wyszłam, wykluczyli podejrzewaną hipotrofię. poprostu mój Jaś będzie mniejszy. mam badanie wagi płodu 7.09 a 6.09 mam wizytę u gin.

Dziękuje Wam za kciuki...

buziaki.
postaram się nadrobić ale nie obiecuję
 
reklama
Maleństwo,nie przejmuj się,moja też podobno malutka.Tyle,że ja to po prostu drobne dzieci rodzę.Madzia miała 2700,a Ewa 3200.
Właśnie tak sobie spojrzałam,że Krak miała taki sam tydzień ciąży jak ja:szok::-)
 
Do góry