reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2012

Malinowa to fajnie, to teraz bedzie blisko rodzicow??

Nikola a no to rzeczywiscie

kurde sennosc mnie bierze. W nocy sie Kuba obudzil i kupe wolal, potem R jak wstawal to musialam sie tez obudzic na zastrzyk, niby sie jeszcze pol godzinki zdrzemnelam ale ta dzisiejsza pogoda mnie rozklada

kupilam dzis mlode polskie ziemniaczki (Irge). Byly tez irysy ale malutkie a irga ciut wieksza. Do tego mielone i buraczki zasmazane
 
reklama
tak jest dziś paskudnie i zimno, że nawet pakować mi się nie chce :-(, a ma być w tym tygodniu i zimno i upalnie, więc Majce oczywiście pół szafy muszę zabrać

przypomniały mi się podróże z Majką jako niemowlakiem, kiedy woziliśmy przewijak, pampersy, słoiczki, wanienkę, łóżeczko turystyczne i już sama nie pamiętam, co jeszcze,a była tego góra (bo ja oczywiście muszę być przygotowana na dwie awarie, trzy wojny i 2 plany awaryjne :-) ) - tak więc teraz to tak naprawdę nic, choć znowu wszystko przed nami :-)
 
emotion - ja tez jadę bez znieczulenia zawsze, ale ta jedna dziurka mnie zaskoczyła, chodzimy na kontrole w miarę regularnie, a tu mi się takie coś pokazało, co z zewnątrz małe, a w środku masakra - i o to się bałyśmy , czy jakieś kanałowe się nie przyplącze, ale chyba nie, bo po założeniu lekarstwa w ogolę nie boli (wcześniej też nie bolało) , a dentystkę mam złotą
Ja 2 lata temu robilam wszysciutkie zeby naraze i wszystko ze znieczuleniem - 4ry dni chodzilam [robila mi po kawalku szczeke :D] bo jak mi znievczulenie walła to byla masakra caly dzien:)
Dlatego teraz bylam przerazona ale bylo bez bolowo :D

Emotion to nie masz lekko z ta praca. Zrob tak zeby dla Ciebie bylo najlepiej
Dla mnie i dzidzi, zobaczymy jak wszystko wyjdzie w praniu. Do piatku jestem w Polsce - lece poznym wieczorem piatek/sobota, w sobote mam kurs caly dzien niedziele wolna i w poniedzialek zaczynam praca.. Zobaczymy jak bedzie, zwolnienie zalatwic to nie jest jakis problem.

Lece teraz bo mam zalatwien na calutki dzien a nawet niewiem jak sie wyrobie :(
PaPas bede czytac wieczorem !
 
sonkaa, doskonale wiem o czym mówisz z tymi wyprawami. Pamiętam jak my z Olusiem jeździliśmy. Wyglądaliśmy jakbyśmy się mieli przeprowadzać :-D Na szczęście nie mieliśmy daleko i potem takie rzeczy jak mleko, słoiczki, pampersy itp moja mama kupowała przed naszym przyjazdem, albo razem z nią jechałam. Łóżeczko i wanienkę też mieliśmy więc u nas najwięcej potem było ciuszków i zabawek.
 
witam w ten pochmurny dzień

u mnie nie pada ale brzydko i zimno za oknem

Malami - trzymam kciuki za wizytę oby Maluszek się pięknie zaprezentował
biggrin.gif


Mina, Polcia - kciuki za dobre wyniki;-)

Sonkaa - szczęśliwej i niemęczącej podróży życzę:-)


a mnie znów lenistwo ogarnęło, mam tyle sprzątania że nie wiem za co się zabrać, ale chyba w pierwszej kolejności to za obiad bo mąż wraca więc przydałoby się coś zrobić, bo KASZĄ to on się nie naje:-D
także na obiadek pieczarkowa, jego ulubiona, tylko jeszcze chęci muszę trochę nazbierać

Polcia - super że mocz ok,
a co do dziecięcego jedzenia to ja tylko kaszki lubię, no może niektóre deserki też są ok, ale zupek i mleka to nie dotknę, mleko to tak mi śmierdzi że się dziwię że dzieci to jedzą
 
Ostatnia edycja:
Aaaaa Polcia, ja poproszę od razu ze dwa kawałeczki :-):-):-) a najlepiej przepis, mam dużo truskawek więc i tak część trzeba na coś przerobić,a to ciasto baaardzo mi się podoba :tak:
 
reklama
ależcie naskrobały od wczoraj!:-)

aguga - ale zdolniacha z ciebie, moja mamusia też kiedyś próbowała we mnie zaszczepić zamiłowanie do wyszywania, twierdziła że to dobre na uspokojenie, wyciszenie nerwów itd, ale w moim przypadku nie pomogło jestem zbyt niecierpliwa:-)
malami - no to trzymam kciuki za wizyte
mina - udanego szopingu, ja teraz gdy jestem na l4 też napewno częściej bede atakowac szmatrixy tuz po nowym towarze
sonkaa - no to szerokiej drogi i czasu miło spedzonego z mamusia życzę
polcia - mniaaaaaaam
u mnie z depilacja też jak się okazuje nie lada problem, bez lusterka się nie obejdzie:-D wczoraj gdy chciałam to zrobić dokładnie przed wizytą i spojrzałam w lusterko wygalałam jakby mnie ktoś po pijaku ogolił, dobrze ze sprawdziłam bo gdybym pokazała się lekarce w tej "fryzurze" mogłaby stwierdzić że ze mną coś nie tak:-D:-D:-D:-D
co do przytulanek to u nas od początku ciąży zawsze coś, no cóż pocieszam się faktem że to jeszcze chwilaaa a potem cale życie przed nami;-)
 
Do góry