reklama
mimii
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2012
- Postów
- 1 465
Polcia, piękny zamek. Nasz Olek ma namiot zyg zaka McQueena :-) no i gratuluję kopniaków :-) U mnie już normalnie przez brzuch widać jak tak kopnie mocniej. Dzisiaj moja siostra siedziała nade mną i cały czas prosiła Malutką "no kopnij znowu tak mocno" I również życzę udanej komunii i smacznego jedzonka :-) teraz coraz częściej słyszę o komuniach w sobotę, może jakiś nowy zwyczaj (?) albo tak dużo dzieci.
Olek wyszalał się na całego. Dostał dużo prezentów i bawił się non stop :-) Akurat w weekend będzie miał czas przetestować gry, póki co grał bez zasad hehe. A teraz zmykam poczytać mu i zajrzę pewnie jeszcze do Was :-)
Olek wyszalał się na całego. Dostał dużo prezentów i bawił się non stop :-) Akurat w weekend będzie miał czas przetestować gry, póki co grał bez zasad hehe. A teraz zmykam poczytać mu i zajrzę pewnie jeszcze do Was :-)
nikolaa - ta laka jest super, Maja odkryła, że pieska można włączyc rożnymi metalowymi elementami (nie tylko szczeniaczkiem) i szalała sprawdzając, co zadziała :-)
polcia - cudny namiot - podsunęłaś mi pomysł na fajny prezent, Majka wprawdzie namiot ma, ale już zużyty , nie RÓŻOWY i nie w takim kształcie , więc taki to dopiero będzie RAJ :-)
my dzisiaj w rozjazdach, ale po odbiorze auta wstąpiliśmy na pizzę, zagraliśmy w piłkarzyki
my zrobiliśmy z małżem hurtem część jedzonka do zamrożenia (kilkanaście schabowych i mieloniaków stygnie w oczekiwaniu na zamrażarkę) :-), nawet zrobiłam na jutro żeberka w sosie, więc mogę się śmiało lenić, mam plan wyspać się "w opór" choć nie wiem, czy dam radę - bo ze spaniem ostatnio krucho :-(
w lodówce arbuz, truskawki, ale jestem taka padnięta, że nie mam siły nawet spróbować, w sklepie napchałam do koszyka słodkich jabłek i gruszek - i to samo... leżą sobie, ale jutro się wezmę za owoce :-)
polcia - cudny namiot - podsunęłaś mi pomysł na fajny prezent, Majka wprawdzie namiot ma, ale już zużyty , nie RÓŻOWY i nie w takim kształcie , więc taki to dopiero będzie RAJ :-)
my dzisiaj w rozjazdach, ale po odbiorze auta wstąpiliśmy na pizzę, zagraliśmy w piłkarzyki
my zrobiliśmy z małżem hurtem część jedzonka do zamrożenia (kilkanaście schabowych i mieloniaków stygnie w oczekiwaniu na zamrażarkę) :-), nawet zrobiłam na jutro żeberka w sosie, więc mogę się śmiało lenić, mam plan wyspać się "w opór" choć nie wiem, czy dam radę - bo ze spaniem ostatnio krucho :-(
w lodówce arbuz, truskawki, ale jestem taka padnięta, że nie mam siły nawet spróbować, w sklepie napchałam do koszyka słodkich jabłek i gruszek - i to samo... leżą sobie, ale jutro się wezmę za owoce :-)
mimii
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2012
- Postów
- 1 465
A i Nikolaa, lala cudo :-) Moja Niunia też dzisiaj dostała pierwszą lalkę od babci, taką miękką :-) Oluś zieloną żabkę :-) Teraz dla dzieci to tyle zabawek jest, że ciężko wybrać coś konkretnego.
A ja wczoraj i dzisiaj tak objadłam się truskawkami, że chwilowo przeszła mi na nie ochota. Ale winogronka jeszcze zostały :-)
Sonkaa, my tak samo jak narobimy więcej obiadu to bach do zamrażalnika. I bardzo często jak nie było mnie w domu to po odebraniu Olusia z p-kola zawsze jakiś obiad był, bo wyciągało się i gotowe :-)
A ja wczoraj i dzisiaj tak objadłam się truskawkami, że chwilowo przeszła mi na nie ochota. Ale winogronka jeszcze zostały :-)
Sonkaa, my tak samo jak narobimy więcej obiadu to bach do zamrażalnika. I bardzo często jak nie było mnie w domu to po odebraniu Olusia z p-kola zawsze jakiś obiad był, bo wyciągało się i gotowe :-)
ja to juz robię produkcje hurtową :-), smażę kotlety, lepie pierogi, raz na jakiś czas robię np, bigos, fasolkę po bretońsku, gołąbki , leczo itp. - i do zamrażary, a potem tylko wyjmuje i mam dobry domowy obiadek :-), przed porodem jakiś czas tez mam zamiar naprodukować, coby mieć małża z głowy i nie musieć gotować przez jakiś czas po porodzie :-) - bo jak juz kiedyś wspominałyśmy - niestety opcja ze służącą nie wchodzi w rachubę :-)
edit
dziewczynki, po tym dniu padam na twarz, jutro jest plan lenić się, więc lecę spać :-), dobrej nocy
edit
dziewczynki, po tym dniu padam na twarz, jutro jest plan lenić się, więc lecę spać :-), dobrej nocy
Ostatnia edycja:
*PaMinka
Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 12 Grudzień 2007
- Postów
- 2 234
Sonka niezły patent masz z tymi mrożonkami tylko ja mam mały zamrażalnik
Ja to się ostatnio zastanawiałam jak sobie dam rade bo jak z Mikolajem byłam w ciązy to mieszkaliśmy u teściów i jak on się urodzil to ja nie mialam szczególnych obowiązków tylko dziecko a teraz w swoim domu to trzeba posprzątać ( trochę tego jest ) i ugotować i zakupy. Jestem strasznie ciekawa jak to sobie zorganizuje.
Ja to się ostatnio zastanawiałam jak sobie dam rade bo jak z Mikolajem byłam w ciązy to mieszkaliśmy u teściów i jak on się urodzil to ja nie mialam szczególnych obowiązków tylko dziecko a teraz w swoim domu to trzeba posprzątać ( trochę tego jest ) i ugotować i zakupy. Jestem strasznie ciekawa jak to sobie zorganizuje.
Mallinowa_Paula
Fanka BB :)
Dziecko mnie pokopało!!!!! Ależ to wspaniałe uczucie :-):-):-):-):-):-)
Z dnia na dzień coraz mocniej, z chwili na chwilę coraz więcej :-):-):-)
Z dnia na dzień coraz mocniej, z chwili na chwilę coraz więcej :-):-):-)
mimii
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2012
- Postów
- 1 465
Mallinowa, ja tak samo kocham te kopniaczki :-) I tak samo z dnia na dzień czuję ich więcej i mocniejsze. Pamiętam, że po porodzie, baaaardzo brakowało mi tego uczucia i długo za tym tęskniłam, pomimo, że miałam obok ślicznego i cudownego synka :-)
emotion_sickness
mama szkrabusia =)
Szkoda ze dalej duphaston, mi lekarka mowila zebym jak najszybciej schodzila.emotion no jeszcze na duphastonie jestem i pewnie tak już zostanie, tzn. miałam odstawiony już koło 16-17 tyg ale ze względu na te moje twardnienia macicy to znowu mam brać i do tego podwójną dawkę
[.......]
Wiecie co znalazłam rano na staniku w którym śpię? Biało-żółtą plamę No i się przeraziłam, że to już mi mleko leci. Ma któraś z Was też tak?
Co do 'wytworow mlecznych' to ja robilam test i zlozone chusteczki hig. w cyckonoszu nosilam 3 dni i 3 noce I nie ma nic Ufff...
5zl?u nas też wczoraj była inauguracja sezonu czereśniowego, mężowi się po 5zł udało kupić, co prawda takie małe trochę owoce na razie, ale całkiem smaczne były. szczególnie jak człowiek stęskniony owoców po zimie to się na wszystko rzuca
Ja jak wlasnie mamusce powiedzialam ze widzialam czeresnie za 4zl, to powiedzala ze RACZEJ NAPEWNO mi sie przysnilo
Jutro specjalnie skocze na rynek zobaczyc Co i jak
ehhh poza domkiem calutki dzien, dobrze ze duzonie pisalyscie
W pracy spoko, szybko sie wdrozylam |HeH, niby jednorazowo, ale zawsze cos innnego nilezenie w lozku [do poludnia na wakacjach]
Dobranoc
reklama
Witajcie.
Moje laski wczoraj wyszalały sie na maxa na pikniku,ja tez nie miałam jakoś siły siąśc i czytac ,ale już nadrobiłam.
Tak samo jak wy robię obiadowe zapasy do zamrażarki.
Gratuluję wczorajszych kopniaczków:-)..
Muszę sie zebrać do pakowania ,ale jakos mi weny brak.
Miłej soboty
Moje laski wczoraj wyszalały sie na maxa na pikniku,ja tez nie miałam jakoś siły siąśc i czytac ,ale już nadrobiłam.
Tak samo jak wy robię obiadowe zapasy do zamrażarki.
Gratuluję wczorajszych kopniaczków:-)..
Muszę sie zebrać do pakowania ,ale jakos mi weny brak.
Miłej soboty
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1 tys
- Wyświetleń
- 83 tys
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 286 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 178 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 206 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 126 tys
Podziel się: