reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2012




[/CENTER]

to jest coś takiego
Tefal Express AntiCalc GV7250 - Żelazko systemowe - CENA w Sklepie RTV EURO AGD w zasadzie jedno posunięcie po materiale i już wyprasowane a takie delikatniejsze rzeczy czasem wystarczy potraktować parą;-):-) np poszwa na kołdrę złożona na pół wystarczy wyprasować z jednej strony...jedyni minus to że jest bardziej goraco niż przy zwykłym żelazku;-)

Mam bardzo podobne, dostaliśmy w prezencie ślubnym i mimo tego super systemu prasuję jak naprawdę muszę:-D
Co do ciuszków dla maleństwa zamierzam poprać i przygotować wszystko przed 30tc. Nati urodziła się w 34 i miałam wyprane tylko kilka sztuk i to w rozmiarze 62, więc zakup mniejszych rozmiarów i przygotowanie do użytku spadło na moją mamę. Teraz zamierzam się na spokojnie przygotować wcześniej, bo jakby poród był przed czasem to na barki mojej mamy spadną moje obowiązki w gospodarstwie i opieka nad Natalką, więc i tak sporo. A propos mamy to lecę zmyć farbę z włosów i jadę z Nati do mamuśki:-) Miłego dnia i wszystkiego najlepszego w dniu Naszego święta!!!
 
reklama
miałam załatwienie w wawce.. 9-30 z Kajem do samochodu i jedziemy... pierwsze 15 minut ok, i STOP w Łomiankach..4 km podjeżdżałam godzinę.. od robotników dowiedziałam się że korek jest kolejne 5 km do mostu północnego.. zawróciłam w te pędy do domu.. no myślałam że przy sobocie to sobie lajcikowo pojadę a tu kicha.. jeszcze upał się zaczął robić..
teraz najadłam się i leżę.. bo małej tez wypad się nie podobał.

a dzięki za link do żelazka.. ja lubię takie sprzęty które ułatwiają życie.. dlatego mam odkurzacz wypas który pierze, trzepie i jak trzeba to dmucha, parownicę Karchera do mycia wszystkiego (okien też) to teraz się za takim czymś do prasowania porozglądam.
Ja to mówiłam kombajn do prasowania. :)
a widzę że za ok 400zł na Allegro można kupić
http://www.laurastar.pl/panigadzet.html
ale 6700 za takie coś nie dam.. :cool:
 
Ostatnia edycja:
Witam ponownie, widzę dziewczynki, że wzięłyście apel do serca:-)

musa - ja też mam tak, że jak wstanę, to czuje kłucie lub krótki dośc silny ból, czasem sam dół brzucha wydaje mi się ciążyć, ale to chyba normalne, Michaś kopie elegancko, ciekawa jestem ile przybrał, bo czuje go naprawdę nieźle ;-)

malinowaP - widzę, że z tym deserem to zemsta za wczoraj :-) :-D:-D kocham bitą śmietanę , kremy, musy i galaretki :happy2:

malami - ja też nie czekam do sierpnia, po pensji teraz kupię komodę, troszkę ja przewietrzę i jazda z przygotowaniem :-)

mina - ​szkoda, że sie Wam wyjazd nie udał, miłego leniuchowania
 
A ja dziś przeszłam batalię ze służbą zdrowia:wściekła/y: W nocy Nati płakała, że ją uszko boli, dostała Nurofen i termofor zamiast poduszki i jakoś do rana wytrzymała. Po śniadanku znowu Nufofen i wyglądało że już jej nic nie boli, więc zaczęłyśmy się do mojej mamy szykować i jak chciałam jej chustkę na głowę założyć to nie dała się do ucha dotknąć. I tak zamiast u mojej mamy wylądowałyśmy w szpitalu. W ambulatorium czekałyśmy 1,5 h zanim pani doktor (będąca na dyżurze ) raczyła do nas zejść i w tedy okazało się że owszem, ona chętnie zbada Natalkę, tylko że nie ma czym:wściekła/y::wściekła/y: Zadzwoniła na oddział dziecięcy z prośbą wypożyczenia na chwilkę, ale oczywiście nie, bo nie! Więc ja poszłam z Małą na oddział i proszę to wredne babsko, żeby jej tylko do uszka zajrzała i powiedziała czy są zmiany zapalne, bo pani na dole nie może nam bez takiej wiedzy leków przepisać, ale oczywiście pani doktor nie chciało się dupy od komputera oderwać i powiedziała, że Nati nie zbada. Oprócz tego że była w stosunku do mnie opryskliwa, to jeszcze użyła paru epitetów. Poprosiłam, by dała mi na piśmie że odmawia udzielenia pomocy dziecku, w celu przedłożenia dyrektorowi placówki i to wstrętne babsko po prostu wypchnęło mnie z gabinetu:szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Skargę złożyłam w sekretariacie dyrektora i mam nadzieję, że się babsztylowi nie upiecze.
No, ale zostałyśmy bez leków... Więc podzwoniłam po znanych mi pediatrach prywatnych, ale jak na złość każdy był dziś na wyjeździe:no::no: ostatecznie pojechałam do szpitala wojewódzkiego, do którego mam koło 40 km w jedną stronę, ale opłaciło się. Lekarz przemiły, bardzo chętnie obejrzał Natalkę i okazało się, że ma ostre zapalenie w obu uszkach:-( Dostała antybiotyk i krople do uszek i ma tydzień z domu nie wychodzić. Pan doktor powiedział, że zapalenie jest na tyle poważne, że jakbyśmy do poniedziałku bez leków zostały to mogło się rozwinąć zapalenie opon mózgowych... Na dziś mam służby zdrowia po dziurki w nosie:wściekła/y:
Nati już po 1 dawce antybiotyku i kropelkach, leży sobie na termoforku i uszko grzeje, a ja zmykam kolacyjkę robić.
 
rany boskie Malami u was to wiecznie cos a o tej babie ze szpitala to az mi sie pisac nie chce bo za bluzganie mnie zbanuja z forum!! teraz wez jakis dowod o chorobie dziecka od tego lek co bylas i dowal do skargi w szpoitalu ze narazila Twoje dziecko na powazna chorbe uszczerbek na zdrowiu badz nawet smierc pociagnij to wyzej!!!!! skopala bym jej doope no szok:szok::wściekła/y::wściekła/y:
 
Malami, współczuję Ci... ale dałaś radę hehe. Bardzo dobrze ze naskarżyłaś. Niestety w PL jeszcze takie chamstwo w miejscach publicznych wystepuje ale powolutku idzie ku lepszemu.
Ja własnie ulepiłam 40 ruskich pierogów, ale to dopiero połowa ciasta...
a musze to dzis dokończyć. Fajnie się to je, ale gorzej robić!
 
reklama
o matko kochana.. Malami.. niech malutka się kuruje bo ból ucha to przeraźliwie boli.. dużo zdrówka dla niej...
a o paniusi co cię tak potraktowała uważam to samo co azorek pociągnij to wyżej. a dodać tylko można graficzne przekleństwa.. i przekląć jak Hegemon
95309_cudownylek15_300.JPG
 
Do góry