jutrzenka
Szczęsliwa mamusia :)))
Witam
ech ja tez nie spalam do 2 w nocy. Jakos nie moge sie pogodzic z taka niesprawiedliwoscia. Nie moge uwierzyc ze 2 dzieciaczki nagle bez powodu przestaja oddychac, co pomysle to mam łzy w oczach.
tez mysle ze Lorelain bedzie tu brakowac, byla tu od poczatku i duzo tu wnosila
ja do konca tygodnia w domu na L4 to moze jakos nabiore sil bo po tej poniedzialkowo-wtorkowej jelitowce jestem wypluta. Tak mnie wymiotlo ze mam 1,5 mniej na wadze
bedzie dobrze, odpoczywaj i badź dobrej mysli choc wiem ze to trudne
Krak nie musisz tak myslec ze tu kogos dolujesz, po to sa takie fora zeby sie wspierac takze w zlych chwilach a nie tylko cieszyc sie naszym szczesciem.
Ja tez mysle ze krwawenie to nie jest normalna rzecz w ciazy, mnie gin na kazdej wizycie pierwsze co to pyta czy byly jakies plamienia.
Ja plamien nie mam ale u mnie chyba pomaga Acard i zastrzyki w brzuch. Poprzednio w ciazy zaraz po tescie pozytywnym dostalam plamienia, pojechalam do gina i od razu zastrzyki w brzuch, leki na podtrzymanie i juz to sie nie powtorzylo.
ojj wiem cos na ten temat, ja drugie tyle co Ty zaplacilam
zdrowka zycze
bedzie ok, trzymaj sie
ech ja to bym sie chciala juz po usg polowkowym obudzic na ktorym dowiem sie ze dzidzia jest w 100% zdrowa.
kurde zjadlam sniadanie i cos mnie nosi, mam nadzieje ze nie zwroce wszystkiego .....
ech ja tez nie spalam do 2 w nocy. Jakos nie moge sie pogodzic z taka niesprawiedliwoscia. Nie moge uwierzyc ze 2 dzieciaczki nagle bez powodu przestaja oddychac, co pomysle to mam łzy w oczach.
tez mysle ze Lorelain bedzie tu brakowac, byla tu od poczatku i duzo tu wnosila
ja do konca tygodnia w domu na L4 to moze jakos nabiore sil bo po tej poniedzialkowo-wtorkowej jelitowce jestem wypluta. Tak mnie wymiotlo ze mam 1,5 mniej na wadze
A wczoraj znów zaczęłam plamić:-(
Byle do jutra!
bedzie dobrze, odpoczywaj i badź dobrej mysli choc wiem ze to trudne
Hej Mina, wlasnie sobie to przemyslalam i dlatego tez posranowilam jednak zaczac pisac, nie tylko dla siebie i dla Was, ale tez wlasnie dla podczytujacych dziewczyn, zeby wiedzialy, ze nie kazde plamienie czy krwawienie to koniec...bylam (i ciagle zreszta jestem) przerazona, bo nikt mi nigdy nie mowil o plamieniach, krwawieniach czy bolach podbrzusza w ciazy, czyta sie ciagle o mdlosciach, sennosci, oslabieniu, zachciankach, a o tej jeszcze "ciemniejszej" stronie ciazy juz tak wiele sie nie mowi, okazuje sie tymczasem, ze 25% kobiet w ciazy doswiadcza jakiegos rodzaju plamien czy krwawien
Krak nie musisz tak myslec ze tu kogos dolujesz, po to sa takie fora zeby sie wspierac takze w zlych chwilach a nie tylko cieszyc sie naszym szczesciem.
Ja tez mysle ze krwawenie to nie jest normalna rzecz w ciazy, mnie gin na kazdej wizycie pierwsze co to pyta czy byly jakies plamienia.
Ja plamien nie mam ale u mnie chyba pomaga Acard i zastrzyki w brzuch. Poprzednio w ciazy zaraz po tescie pozytywnym dostalam plamienia, pojechalam do gina i od razu zastrzyki w brzuch, leki na podtrzymanie i juz to sie nie powtorzylo.
Byłam dziś na pobraniu krwi do badań i zapłaciłam 225zł! Świat oszalał!!!!!!
ojj wiem cos na ten temat, ja drugie tyle co Ty zaplacilam
mnie dzisiaj wszystko boli - jakieś zakwasy a do tego prawie 38 stopni - oby przeszło bo nie wyobrażam sobie leżeć w wyrku i zdychać :/
zdrowka zycze
Brzuch mam twardy i niestety muszę łykać tą nieszczęsna no-spę. Leżę.
bedzie ok, trzymaj sie
Przed nami kilka trudnych tygodni, zanim dotrzemy bezpiecznie do 12 tc. Każde pożegnanie będzie nas mocno ranić i potęgować nasz strach. Jak ja bym się chciała obudzić za miesiąc...
ech ja to bym sie chciala juz po usg polowkowym obudzic na ktorym dowiem sie ze dzidzia jest w 100% zdrowa.
kurde zjadlam sniadanie i cos mnie nosi, mam nadzieje ze nie zwroce wszystkiego .....