reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2012

Witajcie.

Przed nami kilka trudnych tygodni, zanim dotrzemy bezpiecznie do 12 tc. Każde pożegnanie będzie nas mocno ranić i potęgować nasz strach. Jak ja bym się chciała obudzić za miesiąc...


Lorelain zycze Ci dużo sily i wsparcia od najbliższych. Wątek bez Ciebie nie będzie już ten sam:no:
 
reklama
Witajcie z rana..
mnie wczoraj wieczorem taka niemoc ogarnęła że poszłam o 20 do łóżka. Na kanale AleKino był film Trzy Kolory: Niebieski. Klasyka i piękna muzyka Preisnera.
Brzuch mam twardy i niestety muszę łykać tą nieszczęsna no-spę. Leżę.
Za oknem szaro i ponuro.
 
Hej dziewczyny :)

Postanowilam i ja sie z Wami przywitac oficjalnie :)
Niektore z Was pamietaja mnie pewnie z innych watkow, udzielalam sie tez na poczatku tutaj, ale, ze od poczatku ciazy mialam jakies "atrakcje" to nie chcialam za bardzo pisac, zeby nikogo nie denerwowac :)
Nazywam sie Kaska i klikam z polnocnej Anglii, za 12 dni koncze 26 lat, a za 4 dni bedzie 6 miesiecy bycia Zona mojego K ;)
To nasza pierwsza Dzidzia tak wiec kazdy dzien jest nowym wyzwaniem i przede wszystkim nowa radoscia.

Pozdrawiam i zycze milego dnia :)
 
hej z ponurego poranka

mnie dzisiaj wszystko boli - jakieś zakwasy a do tego prawie 38 stopni - oby przeszło bo nie wyobrażam sobie leżeć w wyrku i zdychać :/
 
Cześć dziewczyny! ja tez nie mogłam spać dzisiejszej nocy :( myśle o swojej dzidzi i zastanawiam sie czy z nią wszystko dobrze :) bardzo sie martwie:( musze zacząć mysleć pozytywnie bo zwariuje a wizyta dopiero za 2 tyg.
Byłam dziś na pobraniu krwi do badań i zapłaciłam 225zł! Świat oszalał!!!!!!

Hej Dziewczyny.
Widzę że po wczorajszym każda boi się tu zaglądać.
Musimy być dzielne i wierzyć że wszystko będzie dobrze chociaż u mnie taka pogoda ze na prawdę ciężko myśleć optymistycznie.
Miałam dzisiaj spore problemy z zaśnięciem. Mam pytanie do dziewczyn czy wszystkie wymiotujecie? Ja mam mdłości ale nigdy nie wymiotowałam. W ogóle to mam straszny wstręt przed otwieraniem lodówki!!!

Ja nie wymiotuje!! Czasami jest mi nie dobrze ale na szczeście nigdy na tyle, żeby wymiotować:)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Hej Mina, wlasnie sobie to przemyslalam i dlatego tez posranowilam jednak zaczac pisac, nie tylko dla siebie i dla Was, ale tez wlasnie dla podczytujacych dziewczyn, zeby wiedzialy, ze nie kazde plamienie czy krwawienie to koniec...bylam (i ciagle zreszta jestem) przerazona, bo nikt mi nigdy nie mowil o plamieniach, krwawieniach czy bolach podbrzusza w ciazy, czyta sie ciagle o mdlosciach, sennosci, oslabieniu, zachciankach, a o tej jeszcze "ciemniejszej" stronie ciazy juz tak wiele sie nie mowi, okazuje sie tymczasem, ze 25% kobiet w ciazy doswiadcza jakiegos rodzaju plamien czy krwawien
 
Witajcie dziewczyny.

Ja teraz już nie wymiotuję, ale wcześniej i owszem wymioty i nudności przez kilka tygodni mnie męczyły.

A wczoraj znów zaczęłam plamić:-(
Byle do jutra!
 
masz rację krak..
ja w pierwszej ciąży trafiłam do szpitala gdzieś ok 8 tyg z jasnoczerwonym krwawieniem,. czyli poważna sprawa.. płacz, lament itd.. okazało się że Kaj ma się dobrze a to pękł krwiak a następny się przyczaił przy dziecku.. poleżałam miesiąc i paskuda się wchłonęła.
Teraz tez mam bóle podbrzusza ale odpoczywam i czekam.. i wierzę że tym razem wszystko się uda. I w niezmienionym gronie wszystkie będziemy pisać jesienią o naszych dzieciaczkach
 
reklama
(Uwaga nie dla wrazliwych! Sporo szczegolow...)

A mi nie potrafia konkretnie powiedziec dlaczego plamie, plamilam leciutko (nic na wkladce tylko na papierze) na brazowo przez dwa tygodnie, potem jednorazowo jasnoczerwona krew mnie zalala...w szpitalu juz sladu po krwi nie bylo, za to przez kolejny tydzien plamilam znow leciutko na brazowo...wczoraj znowu "zaplamilam" jednorazowo na brazowo, lekarze i polozne mowia tylko, ze to moze byc tak zwane plamienie hormonalne, ktore wystepuje w mniej wiecej w czasie, kiedy powinnam miec okres albo macica sie rozciaga i rosnie i dlatego mi "wypycha" troche krwi ze srodka...sprawdzali mnie wzdluz i wszerz, zero krwiakow, badania krwi i hormonow dobre, stwierdzili, ze taka uroda mojej ciazy....
 
Do góry