emotion_sickness
mama szkrabusia =)
Ja zachodzilam w ciaze z TSH ponad 4 Dlatego tym wiekszy byl SZOK, ze w ciazy jestem :-)emotion_sickness, jak zaszłam w ciążę i sprawdzałam tsh to miałam ponad normę - 4,9, po zwiększeniu dawki spadło tylko do 4,09, teraz zażywam euthyrox 150 a dwa razy w tygodniu 175 - ciekawe ile przy tej dawce spadnie mi tsh... Ostatnie badania przed ciążą robiłam we wrześniu i tsh miałam na poziomie właśnie 1. Kiedy pierwszy raz oznaczałam miano przeciwciał to było 400, przy Szymku 300 a teraz koło 200. Nie wiem czemu spada. Mam bardzo zniszczoną tarczyce - jeden płat w całości, drugi w dużej części. U mnie niedoczynność wyszła zupełnie przez przypadek,bo nie miałam żadnych objawów ze strony tarczycy.
Jak juz zaszlam wynik spadl do 1,02 [w 6 tyg ciazy -liczone od dnia okresu]
Teraz zobaczymy jakie wyjdzie, hehe. Narazie lekow nie ruszalam - 100mg biore.
Moje antyciala za pierwszym razem byly ok 350 [w normie 1-40], tyle samo mniej wiecej zaraz przed ciaza.
A teraz jak robilam [tez w 6tyg] to mi wyszlo ponad 2500. Ale dokladnie nie oznaczyli, tylko napisali "+2500"
Mam tez guzy na tarczycy. Z lekarka konsultuje sie telefonicznie poki co [w irl jestem], a jak w Polsce to normalne wizyty wtedy.