reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

No mam nadzieję,że Lorelain cieszy się ,że wszystko ok i zapomina do nas zajrzeć. Njabardziej nerwowy moment
 
reklama
emotion tak sie troszke domyslalam;-) u nas tabsow na podtrzymanie nie daja a u was tak:tak:
Irlandzka lekarka powiedziala ze by mi tego leku na pewno nie dala, 

A dostalam go od Polskiej. 
Powiedziala ze w Polsce w 'takiej sytulacjii' tez na start bym dostala
[moje problemy tarczycowe + Autoimmunoligiczne zapalenie - Hashimoto],
Ciezko w 'takich' [jak moj] przypadkach zajsc w ciaze, i jest duzoo wiekszo prawdopodobienstwo poronienia.
 
emotion_sickness, ja mam chorobę Hashimoto i niedoczyność tarczycy ale u mnie nie ma problemów z zajściem w ciąże, nie poroniłam też żadnej ciąży i mam nadzieję, że nie poronię.

Też czekam na wieści od Mei...
 
Wchodzę i co czytam? Niemożliwe !!!! Nie wierzę w to. Nie możliwe tym bardziej że oba serduszka nagle przestały bić. Oba? Nie nie wierzę. Gówniany sprzęt lekarz ma i nic więcej. Mój Gracjan w ten sposób właśnie odszedł w 12 tygodniu z dnia na dzień serdunio przestało bić ale nie wierzę w to że oba bliźniaki odchodzą razem w jednym momencie, no nie wierzę. Lorelain &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
emotion_sickness, ja mam chorobę Hashimoto i niedoczyność tarczycy ale u mnie nie ma problemów z zajściem w ciąże, nie poroniłam też żadnej ciąży i mam nadzieję, że nie poronię.
netika bardzo sie ciesze ze nie mialas zadnych problemow, tez i dlatego ze bardzo mnie to podbudowuje :*
Ile staraliscie sie o dzidzie? Czy tak po prostu zostawiliscie to wszystko 'swojemu biegowi' ? 
U mnie dobieranie lekow trwalo okolo 2 - ponad, i prawie caly ten czas sie staralismy. 
 
emotion_sickness, starszaka zrobiliśmy w trzecim cyklu (kochaliśmy się kiedy mieliśmy ochotę, bez patrzenia który dzień cyklu), teraz zaszłam w ciążę w drugim cyklu (tu już bardziej pilnowałam żeby było w okolicach owulacji). Ja na niedoczynność tarczycy leczę się już z 11 lat i z tego co pamiętam to szybko ją wyrównałam. Teraz trochę mi ciężej utrzymać tsh na dobrym poziomie i potrzebuję więcej hormonów (przy Szymku nie byłam taka wymagająca ;) ). Oczywiście jestem cały czas pod kontrolą endokrynologa.
 
reklama
Czytam i nie wierzę. Lorenain trzymam za was kciuki &&&&&&& Na pewno wszystko będzie dobrze, nie może być inaczej
 
Do góry