reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2012

zaliczyliśmy dziś pierwszą kąpiel pod prysznicem. ale mu się podobało i co najważniejsze, po takim kąpaniu jestem mniej zmęczona niż przy jego wygibasach w wanience. kupiłam gumową matę i śmiechu warte jaka ona malutka jest hehe, ledwo miejsca na pupę starcza
 
reklama
witajcie dziewczyny..wreszcie mam kontakt ze światem :tak: siedzimy jeszcze na Śląsku...mały kąpie się w dużej wannie i nie ma problemu, więc podejrzewam, że boi się ewidentnie brodzika i kabiny prysznicowej:-( szaleje tak, że czasami nie ogarniamy tutaj jego wyczynów, wspinanie się na meble, wieszanie się na parapetach to już pikuś..wczoraj zasnął mi już o 19, bo był szalony dzień i nie spał..ale...obudził się przed 3 w nocy(akurat kładłam się spać:sorry:)oczy jak pięć złotych i weź się z nim baw:szok: a ja nieprzytomna..po wielu trudach zasnął, pobudka przed 7 i koniec spania...czasami też śpi na brzuchu, ale i tak najlepsze jest jak na śpiocha chodzi po łóżeczku:no:
 
panziorka, Nataniel też chodzi na śpiocha po łóżeczku :szok: ale śmiesznie to wygląda jak na czterech próbuje z zamkniętymi oczami sobie miejsce znaleźć. czasem jak piesek udeptuje sobie posłanie hehe. moj na początku nie bał się ani brodzika ani całej kabiny tylko tego strumienia wody ze słuchawki. na szczeście przeszło
 
Witam się bo zaraz na urlop wyjeżdżamy. Mam zamiar relaksować się na leżaku. Nie wiem jak upchniemy sie do bagażnika bo mam 3 duże torby-ogromne:zawstydzona/y: i 2 małe, plecak a do tego luzem kurtki, pieluchy itp. No owai wózek. Łóżeczka już nie biorę.
Jedziemy do pobierowa.

Mała przeszła trzydniówkę. Prawie tydzień z głowy bo przez 3,5 dnia temp 40 st, potem 38 a na koniec wysypka 3 dni , brzydkie kupy jeszcze z tydzień. W międzyczasie mnie dopadła angina i też umierałam z temp 40 st.
Wstawać próbuje ale nogi jej się wyginają okropnie. RAczkuje już całkiem łądnie tyle że na jednej nodze bardziej i wywija nogi do przodu i stawia na stopie. Tyle, że raz kilka kroków na jednej raz na drugiej. Buzia jej się zamyka: mama, tata, baba, dada, papa, łała, nanana, bach, am, da i udaje szczekanie psa, plus wszystkie kombinacje sylab. Kumata już jest bardzo. Śpi 2 razy na dobę, rano ok 3 godzina i po południu 40 min. W nocy niestety nadal wstaje o 23 i 2. CZasami śpi do 6 a czasami o 4 jeszcze papu.
Pogniewał się na butelkę i ostatnio woli kaszkę łyżką.

DObrze że Wojtek był na wakacjach u babci, a małą K zawoził do babci i o 16 odbierał.


Gosia zębów nadal nie ma. ALe jakoś mnie to nie martwi. Ostatnio tak zaciągła w nocy brodawkę że mam siniaka wielkości śliwki na piersi.
 
Mama - udanego urlopu! Wypoczywajcie. Dobrze że już po tych chorobach. Na wstawanie jeszcze czas, grunt że raczkuje. I jak dużo już mówi! Paweł tylko mama i tata. No i ostatnio papa mówi i robi.
Paweł ma już 4 ząbki i potrafi nimi ugryźć. Oj boli.
Też niestety mamy nocne pobudki. Kiedy twój syn zaczął przesypiać noce?
 
kkarolcia bardzo fajny ten pchacz i jak ładnie Asia przy nim chodzi :tak: Olaf jak stanął na nogi w zeszły poniedziałek tak teraz nic innego nie robi. Cały czas wstaje i chodzi przy meblach, ale przy chodziku jeszcze nie chodzi, a mamy taki
Fisher-Price, Szczeniaczek, chodzik-jeździk - Mattel - Zabawki i gry dla dzieci - Smyk.com

Olaf całe szczęście uwielbia się kąpać, pluskać i rozchlapywać wodę na wszystkie strony. Niezły ma przy tym ubaw :-D

Mama-1222 udanej pogody i wypoczywajcie sobie. My nadal jesteśmy na etapie wybierania miejsca... I dobrze, że już Małgosia zdrowa :tak:

W piątek jak byliśmy w poradni neonatologicznej przemiła Pani dr. powiedziała, że Olafkowi wychodzi kolejny ząbek. I tak jak powiedziała tak też się stało :-D Wczoraj wyskoczył ósmy ząbek, więc mamy jak na razie komplet i mam nadzieję, że trochę odpoczniemy od ząbkowania... na jakiś czas :-)
 
Weekend i już po.
Przepraszam, ale dzisiaj tak tylko o sobie...
Byłam u lekarza z rwą kulszową i dostałam leki przeciwzapalne a jutro wizyta u neurologa, więc tak po prostu od JUŻ muszę odstawić Małą od cycka :( wcześniej nawet sama czasami o tym myślałam, ale teraz jak muszę, to jest mi jakoś tak dziwnie przykro... Nie karmiłam jej wprawdzie w ostatnim czasie jakoś dużo, bo tylko ok. 7:00, 10:00 i w nocy na żądanie, no czasami w ciągu dnia w razie wielkiego smutku, ale już mi tego brakuje. I jeszcze w nocy mamy dawać jej wodę. Nie wiem jak Malutka to przetrawi, bo kiedyś próbowałam i była okropna rozpacz. Chyba ciężkie chwile przed nami, a w dodatku górne dziąsełka spuchnięte, więc też jakiś ząbek (trzeci) w zanadrzu.
 
Kkarolcia wiem co czujesz. Miałam podobnie. Z drugiej im dalej tym gorzej, bo dziecię bardziej domaga się swoich praw. Teraz chyba najleszpy moment. Bo ciepło i jeść się tak nie chce. Nie cyclkamy od jakis 3 tygodni. A w nocy napoczątku dostawała małe porcje mleka ( bo wieksze rano wylewałam) i powoli je mniej.
Na dziej dzisiejszy je:
6.00 - mleko z 210 ml wody
9.00 - owsianka z 180-210 ml wody
12.00 - obiadek - pół słoika zwykle
15.00 - deres - owoc, kisiel itp
18.00 - mleko z 180-210ml wody
21.00 - kaszka z 210ml wody

W nocy zdarza nam się jedno karmienie to wytrabi mleko ze 180 ml wody.
Czasami godziny lekko się przesówaja.


Zazdroszczę urlopów. Namówiłam M na weekend nad morzem. To potem skorzystam z waszych relacji gdzie warto.
Co do pakowania. Raz jechalismy na wakacje seicentem w 3kę. Zabraliśmy wózek, łózeczko, walizkę i koszyk z zarciem:)
 
Klaczek wróciłam z nad morza i nie było ale byłam nad samym morzem więc po łakach nie chodziłam po lesie tyle co do plazy ugryzień brak a czy wszędzie tak to ciężko powiedzieć .
 
reklama
Dzięki ulala. Jeżeli będzie coś gryzło to najwyżej zakupię na miejscu. Już mam dość kupowania na zapas tego typu rzeczy, potem to tylko leży i pzrekłąda się z miejsca na miejsce.:crazy:
kkarolcia, a ty nie udzielasz się czasami na MRMI?
Jakoś mniejszy ruch ostatnio na forum, chyba macie Mamusie ładną pogodę. U nas ledwo 18 stopni, wieje i słońca brak. Dzisiaj nici ze spaceru. Kisimy się w domu, a duchota straszna.
Skarżyłam się ostatnio, że małą źle śpi - znalazłąm rozwiązanie aby się wyspać. Przeniosłam się z sypialni do salonu. I co się okazało? Mąż mói, ze dziecko łądnie śpi. Najparwdopodobniej ja mam taki sen, że słyszę każdy jej ruch i nie pozwala mi to spać. Mąż ma mocny sen i budzi się jak małą zapłacze na karmienie. Fakt, że ząbki trochę odpuściły i generalnie lepiej śpi, nawet w dzień. Wracam dzisiaj do sypialni, zobaczymy jak będzie. Ale jak się wyspałąm przez ostanie 3 noc:-)Bardzo mi tego było trzeba.

Mam do was jeszcze pyatnie - czy znacie jakiś specjalny odplamiacz albo proszek, który dopierze plamy po jedzeniu mojego malucha? Ostanio jadła coś z marchewką ze słoiczka, od razu zaprałam, moczyło się w odplamiaczu i nic, plama nadal jest:wściekła/y:
 
Do góry