reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2012

reklama
HejkaDziewczynki!!My nad morzem,pozdrawiamy!!Pogoda prześliczna,jesteśmy na zielonym przedszkolu więc Amelia ma zajęcia,Milena spaceruje z babcią i ciocią,bo też znami pojechały...Cieszę się bardzo Milka rosnie jak na drożdzach,stołuje sie z nami na stołówce,je te zupy co my,wiem ,że nie za fajnie ale ona nie chce nic innego,wszyscy wokoło jedzą to ona też gębulę rozdziawia,hehe.Nadal ma jednego ząbka,coś nic się nie chce przebić,wstaje,puszcza się ale nie wie co dalej z nogami zrobić,no przekomiczna..)waśnie mam chwilę spokoju i tak mi tu dobrze ,że najchętniej nie wracałabym do domu :) buziole :*
 
Hej dziewczyny :) Ja znowu mamforumowy przebłysk ;) nie mam pojęcia skąd macie czas na forum bo ja na prawdę się nie ogarniam z tym wszystkim ;)

Empotion, podziwiam Cię, jak mój mężczyzna wyjeżdża na kilka dni służbowo to po powrocie zastaje pobojowisko. Tak długo sama bym nie wytrzymała :)

Fasolek, zazdroszczę Ci straaaasznie! Mnie te upały w krakowie dobijają ;)

Dziewczyny, nie wiem czy Was to dotyczy czy nie ale wyczytałam, że w jakiś fotelikach maxi cosi znaleźli wady. Rzucam linka - PRO-TEST - Pierwszy magazyn z testami w Polsce - Uwaga na _…niebezpieczne foteliki Maxi_Cosi

Wyczytałam w nocy na onecie, a to jest pierwsza lepsza informacja jaką znalazłam.
 
fasolek zazdroszczę! Co ja bym dała za wycieczkę nad morze...:)
Ja jestem bez M 5 dni w tygodniu, wraca praktycznie na półtora dnia. Mam w Krk rodziców, ale w zupełnie innej dzielnicy niż ja jestem. Momentami jest ciężko i wieczorami często padam ale co tam-uśmiech małego o poranku działa cuda:)
 
Empotion, podziwiam Cię, jak mój mężczyzna wyjeżdża na kilka dni służbowo to po powrocie zastaje pobojowisko. Tak długo sama bym nie wytrzymała :)
wytrzymalabys, ja dawniej czekalam od weekendu do weekendu, a teraz juz z 4 weekendy i jakos zyje :)

to psyhika, jak pracowalam -LD- (od 8 rano do 21) i na nastepny dzuoien 8-3 to kolo 13 drugiego dnia bolaly mnie plecy, a jak musialam zrobic 4ry -LD- pod rzadk to dopieru na wiecozrr ostatniego dnia plecy zaczynaly bolec..

EMOTION po czesci wiem jak to bez chlopa. Moj od 10 miesiecy jest w Szwecji, co prawda mam pomoc mamy ale to nie to samo.
A zjezdzal w miedzy czasie? Widzial pocieche 'na zywo'?

Niby -nie to samo ale zawsze cos. Zalezy tylko czy mama blisko mieszka czy nie :)
Ja jestem bez M 5 dni w tygodniu, wraca praktycznie na półtora dnia. Mam w Krk rodziców, ale w zupełnie innej dzielnicy niż ja jestem. Momentami jest ciężko i wieczorami często padam ale co tam-uśmiech małego o poranku działa cuda:)
U mnie tez wlasnie tak bylo wczesniej -weekendowy powrot'
dobrzez ze masz cos takiego jak 'usmiech o poranlku'..
Moja mloda chyba przez czestootliwosc rozrabiana 'usmiecha sie co 2 h' :)

wczoraj naprzyklad spala:
22 - 24:30
...przerwa na zabaawe
2:00-4:00
...przerwa na zabawe
6:00-7:30
..koniec spania....
Rowna sie 6 godz bardzo przerwanychh... A potem w dzin 30 minut o 10, potem 15 min o 13:30 i nastepne 20 min o 17:30.. Spi mniej niz stary* w ciagu dobry:/

*stary szlowiek, nie 'stary' jako tata
 
Ostatnia edycja:
EMOTION zjezdza co miesiac/poltorej na srednio 5 dni. Wyjatkiem bylo Boze Narodzenie i chrzest Mlodej bo zjechal na 2 i pol tygodnia. 20lipca przyjezdza na 3 tygodnie wiec troche dluzej posiedzi ;-) moja Niki spi w nocy od 20 do 8 rano z dwoma pobudkami kolo 1 na picie i 5 na mleczko. Ale nie dziwie sie ze taki spioch z niej bo ja w ciazy to calutka noc i dzien potrafilam przespac
 
Dziewczyny ja to jestem zszokowana moim dzieckiem. Od kiedy mamy nocnik ( 5 dni) w pieluszce były 2 kupy!!! Wszystko ląduje w nocniku!!! Siku tak samo, po domu i w ogrodzie pomykamy z gołym tyłkiem. Wiem że to zależy od dziecka i gdyby mu nie spasowało to pewnie bym go nie katowała długim siedzeniem na nocniku ale u nas wygląda to tak naturalnie. Wszystko co jest do zrobienia trafia do nocnika w pierwszych 3 minutach.
Myślę że warto spróbować, pewnie wołać zacznie dużo później ale jak dla mnie to i tak super bo nie muszę czyścić całego tyłka po kupie. Sadzam go zawsze rano jak się obudzi ( wtedy nocnik jest prawie pełny) w ciągu dnia 2-3 razy, zawsze po przebudzeniu i wieczorem przed kąpielą. Niestety nie wiem jak rozwiązać problem gdy gdzieś idziemy. Nie będę nosić nocnika ze sobą. Nocnik kupiłam z melodyjką ale już wyjęłam baterię i taki na szerokich nogach żeby był stabilny. Chciałam na początku fisher prica ale stwierdziłam że to nie ma być zabawka a nocnik.
 
kasik, my mamy z fisher prica, ale dostaliśmy go od chrzestnego więc nie wybrzydzamy ;) ja pewnie bym mu normalny, zwykły nocnik kupiła. siedzieć na nim, niby siedzi. ale kupa jeszcze w nim nie wylądowała, chyba nie może się skupić. dziś siku tylko zrobił ale melodyjka nawet go nie zainteresowała.
 
reklama
Do góry