reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2012

ulala ja miałam wczoraj pierwszą i przy okazji 30te urodziny:)
a dzisiaj mały kończy 8msc i z tej okazji marudzi :D
rzeczywiście cichutko się tu zrobiło...
 
reklama
elutka najlepszego i witaj wśród 30tek :-D
ulala romantycznych uniesień podczas rocznicy ślubu :-)
U nas po staremu, mały bezzębny łysy i nie raczkuje:-p za to z pozycji na czterech podnosi kolana i próbuje odkleić ręce od podłogi żeby wstać bez trzymanki, wariat :tak:
My od 2 dni u babci na Mazowszu, powietrze lepsze niż w krk, więcej miejsca to pełzania, więcej znajomych i dzieci więc jest nam dobrze, tylko Tatuś wrócił do Krk bo praca i tęsknimy :-(
Pozdrowionka dla wszystkich mamusiek pazdziernikowych!
 
oo Misza, widzę, że jesteś w moich stronach ;)
mały interesuje się gniazdkami i szufladami, więc na całego trzeba go pilnować :/ gniazda zakryte ale szuflad mamy tyle, że głowa mała.
 
ja podczytuje codziennie z komorki choc ale nie zawsze jest jak napisac:)

Moze ze pogoda ladna [podobno u was] to dlatego malo ludziow jest.


Ostatnioz kolezanka sie popakowalam doPolski - wszystko co nie potrzebne i stoja kartony i worki w 'pustym pokoju' stwierdzilam ze chyba ciuffland otworze :p Bo mam tyle ciuchow mlodej ze masakra - a wiekszosc miala na sobie tylko raz, moze dwa [!!] Faktycznie za duzo kupowalam ://

Jak u Was 'powrot do formy'? Nie bede odswiezac starego watku, u mnie dalej tragedia. na scislej diecie jestem - czyli 'jakby' Dukan - z ta roznica ze dni 'proteinowo warzywne' ciagne na okraglo [nie robie samych dni bialkowych] a waga w miejscu... :// 111 kg.. [do porodu szlam z 113 - a przed ciaza wazyam 89]..... TRAGEDNIA normalnie. Dobrzeze brat przyjezdza za kilka dni ;na wakacje; to zaczne cwiczyc - bo jak sama jestem to malo to mozliwe jest :(
 
U nas tak samo od kilku dni szuflady są hitem i fajnie się je wysuwa, całe szczęście mają blokadę. Gniazdka też są fajne pod warunkiem, że zwisa z nich kabelek hihi
Ja większość ciuchów małego wydałam koleżance co ma 1,5miesięcznego szkraba.
Dziewczyny! Ja bardzo chętnie przyjmę od Was kilka zbędnych kilogramów! Moja obecna waga to 46kg i mogę służyć jako eksponat dla studentów medycyny. Przed ciążą było coś ok 50kg...dużo bym dała, żeby troszkę przytyć.
 
ja ciuszki pakuję w kartony i na strych. dla juniora będą ;) no chyba, że będzie juniorka to też trochę unisexów się znajdzie po małym ;)
moja waga... hmmm... przed pierwszą ciążą - 65kg. przytyłam na koniec do 82. po ciąży spadłam do 68kg... potem przytyłam do 75kg. miałam się wziąć za siebie ale okazało się, że w ciąży jestem więc tyję nadal. mam nadzieję, że do 90kg nie dobiję :baffled:
a co najlepsze, przez 2 tygodnie codziennie wymiotowałam, mało jadłam, a przytyłam kilogram :baffled:
 
ELUTKA chetnie sie podziele :cool:

co do ubranek to ja jak VINGA tez pakuje w karton i na strych do tesciow. Jak sie wprowadzimy do nowego domku to wtedy je od nich wezme bo u nas w mieszkaniu to juz miejsca nie mam. Na dzien dzisiejszy drugiego dziecia nie chce przez najblizsze przynajmniej 7 lat. Ale ubranek narazie i tak nie mam komu w spadku dac ;-)

VINGA ponoc w drugiej ciazy brzuszek szybciej wyskakuje ;-)
 
Też tak słyszałam, że przy kolejnej ciąży brzusio widać szybciej. Ja ciuszki też pakowałam do kartonów, ale że ma kto z nich skorzystać to zawiozłam:) zresztą to jest bardziej na zasadzie pożyczki, ja zawiozłam ciuchy a koleżanka mi przywiozła pare gadżetów dla małego, wyrosną dzieciaki wymienimy się znowu:) nawet przez moment myślałam o drugim bobo teraz, ale stwierdziliśmy z M że odczekamy chwilę z nadzieją na trochę bardziej stabilną sytuację. Zresztą mój gin zaleca przerwę min rok, a ja go od początku słucham heh:)
 
reklama
mój gin nic nie powiedział gdy przyszłam już w ciąży do niego. nie widzi żadnych przeciwwskazań. tylko pytał czy jeszcze karmię, bo jak tak to trzeba szybko przestać. jeszcze przed staraniami małego odczepiłam od cyca więc nic nie gadał :)
co do brzycha to jest już spory. dziś pani fotograf patrzy na mnie i mówi "o już następne w drodze?" więc widać że to ciąża a nie brzuszek-spaślaczek ;)

ja może bym komuś wypożyczyła ciuszki ale też nie mam komu :)
 
Do góry