emotion- oczywiście że każde dziecko ma swój rytm i czas a nasze nawet mnóstwo czasu do nauki nocnika. Oczywiście że się "jaram" jako matka tym co nam wychodzi i martwię gdy coś jest nie tak. Rozumiem że mam nie pisać o tym na forum bo nie chcesz tego czytać???? Myślałam że to właśnie odpowiednie miejsce na tego typu rewelacje
Co do mówienia to nie musisz się bać i spokojnie tu zaglądaj bo Antek pierwsze słowo powiedział jakieś 2 tygodnie temu i było to "ba-ba"
A co do tego że Ty też wiesz kiedy Twoje dziecko chce kupkę lub siku i gdybyś posadziła to by zrobiło ale nie sadzasz- to jak najbardziej Twoje prawo. Wymaga to trochę wysiłku z mojej strony, nie zawsze mi się chce o 6 rano posadzić go na ten nocnik ale po pierwsze po to jestem na wychowawczym żeby się nim zajmować a po drugie tak właśnie rozumiem naukę- przez systematyczne powtarzanie pewnych czynności. Jestem świadoma że na pierwsze zawołanie "mamo si/ku/fe" przyjdzie mi jeszcze długo poczekać
vinga- może daj mu parę dni przerwy i poobserwuj o jakiej porze mniej więcej pojawia się kupa i wtedy zacznij go sadzać o podobnej porze.
U nas zauważyłam, że poranna kupa to wiadomo po przebudzeniu a ta kolejna to np wczoraj o 14 dzisiaj o 13 po ok 2 godzinnej zabawie i warzywnym obiadku a przed drzemką i mlekiem.
A tak w ogóle to nie przejmujcie się mną ale muszę się tu jeszcze trochę "pojarać" ;-) Ta informacja może być szczególnie cenna dla
miszy( dawno się zresztą nie odzywała:-() jak już tak uczę wszystkich korzystania z wc to mam też sukces z .... kotami
Nauczyłam moich dwóch rudzielców załatwiania się do sedesu- zajęło nam to trochę czasu (3 tygodnie) ale jestem z nich bardzo dumna!!! Jeśli ktoś ma kota i chce się dowiedzieć jak to uczynić proszę na priv- dużo łatwiej niż z dziećmi i nocnikami
debi- my mieliśmy problemy przy stosowaniu kremów które miały zabezpieczać przed odparzeniami i wysypkami, zrezygnowałam z nich i przy każdym przewijaniu sypię młodemu we wszystkie zakamarki puder i od tej pory(ok 4 miesiące) ani razu się nie odparzył ani nie miał krostek itp Polecam puder johnsona bo naprawdę fantastycznie się go rozprowadza i ładnie pachnie przy okazji albo skarb matki.
Co do tych kosmetyków pytałam się kiedyś czy ktoś stosuje. Ja zaczęłam i jestem bardzo zadowolona. Używam tylko mydła w płynie i szamponu no i pudru na zmianę z johnsonem i skóra małego jest super. Niczym się nie smarujemy bo nie ma takiej potrzeby.