reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2012

Majeczka to super, że wszystkie wyniki dobre!

Jutrzenka kciuki za Ciebie bardzo mocno zaciśnięte! Anć za Ciebie też!

Mamba a skąd wiesz, że masz za mało pokarmu? Dla mnie poczatki karmienia były upiorne, lepiej wspominam poród, niż te cyckowe tortury :-pAle to już opiszę na odpowiednim wątku, choć niestety nie zaspypię Was gradem dobrych rad, jak tego uniknąć. A czy któraś z Was stosuje jakieś metody na hartowanie brodawek już teraz? Bo ponoć można trochę przygotować piersi, tak słyszałam? Nie wiem, czy to podchodzi pod ten wątek, czy pod ten o karmieniu, jakby co możecie tam odpisać.

Karola dużo twórczej weny Ci życzę przy pisaniu pracy!

Azorek ja biegałam po schodach, i tylko się namęczyłam, także nie polecam tej metody. Seks jest ponoć super, bo skurcze przy orgazmie mogą się przekształcić w porodowe, a w nasieniu są substancje, które działają na rozmiękczenie szyjki macicy, no i w czasie seksu nasz organizm sam uwalnia oksytocynę... w każdym razie to przyjemniejsza metoda niż łażenie po schodach, ale... u mnie też nie podziałała :-D No ale ja byłam specyficzny typ, jak to lekarz powiedział badając mnie tydzień po terminie - "Pani widać po prostu lubi sobie w ciąży pochodzić." :sorry2:

Mina ja mam podobne podejście do kwestii komórek macierzystych. Jeszcze pamiętam, że jakiś lekarz tłumaczył, że te banki miałyby potencjalnie ogromny sens, gdyby krew była dostępna dla każdego (jak w bankach szpiku), a nie tylko dla rodziny. Myślę, że za jakiś czas zacznie się to zmieniać i będzie większe wykorzystanie i sensowne banki, ale na razie chyba nie ma co. Choć z drugiej strony jak ktoś chce i go stać, to czemu nie.

U nas też dziś pogoda jak marzenie. A ja jadę znów do pracy, ale na niezbyt długo. Chyba jednak pojadę autem, a nie metrem, choć będę musiała płacić za parking i o tym pamiętać, ale nie chce mi się już tłuc komunikacją miejską, oj, jak mi się nie chce...
Wczoraj jak się tu pochwaliłam, że wyglądam OK to wieczorem spuchła mi gęba. :dry:Próżność ukarana. Nawet się przestraszyłam, bo nagle mąż mi mówi, że mam czerwone policzki i spuchniętą twarz - patrzę w lustro, o kurka, faktycznie. A on zanim dostał ten swojej wysypki to miał właśnie przez dwa dni mocno zaczerwienioną i opuchniętą twarz. Ale nic mnie nie bolało (jego bardzo wtedy bolały migdałki) i później, za jakieś dwie godziny, zeszła mi sama z siebie ta opuchlizna, choć zaczerwienienie pozostało. Ale ja mam w ogóle tendencję do czerwienienia i rozszerzone naczynka, więc to samo w sobie mnie nie niepokoi. Ale nie wiem, o co chodzi z tym opuchnięciem twarzy. Stopy ani dłonie mi nie spuchły. W każdym razie mam głęboką nadzieję, że nie zaczyna mi się to choróbsko, co jemu. Tfu, tfu.
 
Ostatnia edycja:
reklama
margot to obserwuj się teraz i uważaj, nie chcę straszyć, ale jak zaczniesz puchnąć bardziej to może idź do lekarza.
anć dawno nie było wieści od Ciebie, a tutaj taka niespodzianka! Kciuki mocno zaciśnięte!
jutrzenka za Ciebie stale trzymam i nie puszczam.
mina na pewno nie kupię papugi. Wystarczy mi dziecko ;-) przy którym będę musiała się uwijać.
 
Hej :-) witam dzisiaj już w sto razy lepszym humorze i po przespanej nocy :-) Rano zawiozłam Olusia do pkola i skoczyłam na zakupy i dzisiaj pakuję torbę :-)

Majeczka, jeszcze raz gratuluję super wyników :-)

Karola, życzę dobrej weny do pisania, widzę, że szybko Ci idzie i trzymam kciuki żebyś raz dwa skończyła już całość :-)

Paulina, &&& za dzisiejszą wizytę

wernikika, współczuję nieprzespanej nocy, ja po swojej wczorajszej dzisiaj na szczęście spałam dobrze, nawet na siku obudziłam się tylko ze 3 razy :-)

margot, mam nadzieję, że ta opuchlizna była jednorazowa

Anć, i ja zaciskam za Ciebie mocno kciuki, oby udało się sn i poszło wszystko sprawnie &&&

U mnie też pogoda super i pranko już wisi na dworku :-)
 
margot mam nadzieję że żadne paskudztwo cię nie weźmie na koniec ciąży. Jeszcze tylko choroby brakowało..

Moje wielkie NIC wygląda dzisiaj tak że zupa się właśnie kończy gotować i wielki karton jabłek umyłam będę prażyć i wekować. Tylko nie wiem kiedy bo już mi się nie chce..
 
no kuchnia wyszorowana szafki lodowka podlogi kuwetka kociambra czysciutka i jeszcze pachnaca;-) jak wroce z mloda z pkola to machcne lazienke i poodkurzam hehehe jak szalec to szalec:-D
btw. jak działa ten osławiony olejek rycynowy? nie slyszalam nic o nim
olejek rycynowy dziala przeczyszczajaco po polsku piszac ma sie po nim ....rozwolnionko co podobno u niektorych na koniec ciazy pomaga sie oczyscic i przyspiesza skurcze macicy.ja tam sie za to nie zabieram:-)
Dziewczyny czy któraś z Was będzie przy porodzie pobierać krew pępowinową do zamrożenia komórek macierzystych? Ja się bardzo długo nad tym zastanawiałam, ale wczoraj się w końcu zdecydowałam i ciekawa jestem jakie macie zdanie na ten temat.
temat rzeka ale wlasnie ja bym sie tez zdecydowala rozwazalismy wszystkie za i przeciw jak bylam z maelowna w ciazy ale sam fakt cen przechowywania mnie odrzucil i jetstak jak mina pisze ze wrazie czego to "taniej" i przyjemniej jest sie zdecydowac na kolejne dziecko dla komorek macierzystych:tak:samo pobranie jest za free u nas ale przechowywanie jest bardzo drogie niestety. moze kiedys swiat ruszy z miejsca i ceny beda nizsze jak na razie to luksus na ktory nie moge sobie pozwolic:sorry:


margot z seksikiem to ciezko jak ja wieczorami mam skurcze i nienajlepiej sie czuje wiec troche mi nawet mysli odbiegaja od tematu w takich chwilach niestety:-(
esi chetnie bym czas spozytkowala z mezem ciut inaczej ale on wraca przed 19 do domu tyle co zje jakas kawe wypije ogarniemy mloda do spania i sami padamy na ryjki...o wyjsciu mowy nie ma zbytnio nie mowiac o np filmowym wieczorze bo konczy sie to tak ze oboje zasypiam w ciagu paru minut:zawstydzona/y: cos wymysle bo czuje sie w obowiazku urodzic w ten weekend hahahahaha nie no serio chciala bym zeby maz zobaczyl sie z olivka zanim wyjedzie:-( z drugiej strony przynajmniej odpocznie od nas wszystkich i odsapnie. choc jemu sie taka okazja trafila bo ja to nie wiem kiedy i jak mam sobie taki "urlop" od domu zalatwic:cool2:



anć trzymam mocno kciuki oby poszlo szybko &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
malinowa_p to czekamy na Twoj powrot do domku
jutrzenko i jak tam wiadomo cos??????
 
Azorek - oby się udało rozpakować do niedzieli...trzymam kciuki...
Majeczka - o tych środach w CC warto pamiętać :tak: ale nie wiem do kiedy jest ta obniżka ale z reguły jak jedna się kończy to zaraz jakąś następną dają - więc sprawdzaj na ich stronie jak się będziecie wybierać:-)
Esi - ja nie pobieram tej krwi z powodów materialnych...obecnie nie bardzo mnie stać na opłacenie pobrania i przechowania przez pierwszy rok...ale jeśli tylko masz taką możliwość to popieram jak najbardziej:tak:
Anć - powodzenia!!!
Misza - Trzymam kciuki za doczekanie do terminu:tak:
Margot - na mnie seksik też nie działa;-) mimo regularnego przytulania się na KTG prawie wcale nie widać skurczy...trzymam kciuki żebyś się nie rozchorowała...teraz to nie jest wskazane...


A ja "choruję" od jakiegoś czasu na pieska - taką kudłatą miniaturkę (nierasową) - podobają mi się Yorki i Maltańczyki ale bardziej mi chodzi o jakiegoś takiego podobnego ale kundelka:-D ale po takim kudłaczu będzie dużo sprzątania bo to włosy traci...i M. nie bardzo chce się zgodzić...ale może na wiosnę sobie sprawimy:-)
Postępy w pracy są - pierwszy rozdział teorii już jest i w najbliższych dniach zabieram się za drugi teoretyczny:tak: dzięki za wsparcie dziewczyny:tak:
 
azorku podziwiam za dzisiejszy zapał do pracy. Ja machnęłam podłogi i jestem tak wykończona, że nawet obiad odpuszczam narazie. Co do tej krwi to dla mnie też najgorsze były kwestie finansowe, ale jednak się zdecydowałam. Nie namawiam nikogo, bo sama nie jestem jakąś wielką entuzjastką pomysłu - im więcej o tym czytałam tym więcej w tym luk znajdowałam. Ale potraktowałam to jako swego rodzaju ubezpieczenie zdrowotne, z którego mam nadzieję nigdy nie skorzystać :-)
CO do figli w sypialni to ja Cię tak tutaj namawiam, a sama wieczorami mam takiego lenia, że średnio mi sie chce jeszcze swawolić. To samo mam z filmami - po pół godziny z mężem oboje chrapiemy na kanapie. Więc doskonale Cię rozumiem. Niemniej jednak jak będziesz miała szansę i okazję to przyjemnego przyspieszania porodu ;-)

mimii fajnie, że dzisiaj odżyłaś. U mnie rano była super pogoda, a teraz się coś ciemno robi - jakby miało padać. Zresztą pogoda dzisiaj się zmienia proporcjonalnie do mojego nastroju. Rano jeszcze miałam zapał do czegokolwiek, a teraz padam na pyszczek.

Karola
pięknie! Idziesz jak burza z pracą. Oby tak dalej. O piesku też już myślę od dawna, ale ja właśnie dokładnie na odwrót - chcę mieć dużego i włochatego psiaka, który by mi po ogrodzie biegał. Najlepiej seterka albo coś w tym stylu. Ale może pomyślimy o tym jak nasza córcia będzie na tyle dorosła, żeby też mieć frajdę z niego.

Mina
przypomniałaś mi z tymi jabłkami, jak rok temu kupiłam worek renet i postanowiłam zawekować na szarlotki i inne pyszności. Obrałam połowę, wkroiłam do wielkiego garnka, nastawiłam i posłodziłam, co by się nie zepsuły za szybko. Jakie było moje zdziwienie gdy przed przełożeniem do słoików spróbowałam i odkryłam, że pomyliłam pojemniki i zamiast posłodzić to je pięknie posoliłam. CO prawda sól lepiej konserwuje niż cukier, ale w parze z jabłkami nie polecam. Wszystko poszło do kosza, a mi się na długo odechciało zapasów na zimę robić. :-D
 
Ostatnia edycja:
Mamba, a co wy tam robiłyście w szpitalu przez weekend, że wszystkie rodzące lądowały pod szyndzielnią :-D ? Dziewczyny leżały na ginekologii, patologii a jedna nawet na korytarzu... Chyba gruba imprezka musiała być :-D Nie daj się baby bluesowi! (chociaż mnie też trochę łapie... ale wiem, że trzeba myśleć pozytywnie a smutki przeganiać... i całe szczęście, że to kwestia hormonów i samo przejdzie)

emotion, Szymek miał meszek na plecach jak się urodził, Dorotka też :-) Łyse nie są, ale burzy włosów też nie mają, a ja miałam taką zgagę pod koniec tej ciąży, że wymiotowałam :-D

esi, dobrze, że nie zorientowali się goście jedząc taką szarlotkę :-D Mój mąż kiedyś opanierował kotlety w kaszy mannie bo się mu z bułką tartą pomyliła :-)


Kiedyś miałam kota z poważnym ADHD - nie można było nic przy nim czytać, bo skakał do oczu bo mu się gałki oczne ruszały :-D Inny potrafił łapą wyciągnąć sztukę mięsa z gotującej się zupy :-D


Powerandowałam trochę Dorotę i spała 2 godziny - zaczęła się właśnie wybudzać i dobrze, bo mi piersi rozsadzi :-)

jutrzenka, jakie wieści dziś? Trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie!
anć, za Was też kciuki zaciśnięte!
Malinowa, suuper, że będziesz w domku:-)
 
hejka

&&& za nie rozpakowane mamusie

jestem wykończona... dziś w nocy dał mi popalić, a tak to 3-4 razy tylko sie budzil. lecz dzis czesciej
a do tego przeziębiłam się a Jaś ode mnie katar złapał. na szczęście bez gorączki. zaraz pewnie się obudzi. troche sie zdrzemnelam.
zrobiłam se syrop z cebuli moze pomoze mi.
już po obiadku.

wczoraj szef pytał czy w tym roku jeszcze bym nie wrociła. otwierac chce drugą kawiarenke. i w listopadzie do pracy bym szla, chcialabym bo pieniadze sie przydadza ale Jaś... nie chce go zostawiac, i jeszcze karmie to nie wiem jak to bedzie. zobaczymy. z B pomyslelismy ze jeszcze czas i sie zobaczy jak bedzie.
 
reklama
Esi - bo do przytulanek trzeba się zabierać rano a nie wieczorem:tak::-D:-D jeśli chodzi o pieska to u rodziców i u teściów są duże psy ale do tego trzeba mieć dom z ogrodem a nie mieszkanie w bloku:-)
Netika - fajnie że w tym natłoku prac przy malutkiej masz jeszcze czas do nas zajrzeć:tak:
Maleństwo - to faktycznie musicie podjąć ważną decyzję...ale trudno będzie maleństwo tak szybko zostawić...

A ja własnie frytki zajadam:-D:-Dtaką ochotę miałam i dziś w końcu się zmusiłam do ich zrobienia;-)
 
Do góry