reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2012

witam popołudniowo:)

a ja w łóżku, Majka coś przywlokła, mam początki kataru, powiększone węzły chłonne i boli gardło, jak dojdzie kaszel- nie rodzę

normalnie zabrzmiało jak groźba:-D, dużo zdrówka życzę;-)

Pisze tylko na szybko zeby was ostrzec, jesli ktos zastanawia się nad wykonaniem badanie na paciorkowca to polecam.Niestety nasza Martynka jest tym jednym tysiecznym przypadkiem ze dziecko zachorowało.Jej stan jest powazny, dlatego chcę was ostrzec bo to co my przechodzimy od 5 dni to koszmar.Trzymajcie za nas kciuki!!!!

Lori kciuki trzymam zaciśnięte z całych sił, dużo zdrówka Martynce życzę, a Wam dużo siły, będzie dobrze - musi być;-)

Uprzejmie donoszę że walizka spakowana :tak:

kolejny punkt odhaczony - gratuluję:-)


a ja od rana miałam zajrzeć bo tak coś przeczuwałam że jakieś konkretne newsy na forum, ale że w planach miałam sprzątanie to się powstrzymałam z włączeniem kompa bo inaczej bym już do wieczora od niego nie odeszła, a tak mieszkanko wysprzątane, tradycyjnie tylko mężowi odkurzanie zostało, i teraz mogę się relaksować
 
reklama
Mina ja sie zastanawiam co mam jeszcze wrzucic, narazie mam tylko koszule, podklady, majtki, pantofle i zel pod prysznic i dalej nie wiem co
ja wrzuciłam jeszcze laktator i butelkę ze smoczkiem (wyparzone), wkładki laktacyjne, kubek i sztućce, ściereczkę, 2 ręczniki, grzebień, gumkę do włosów, krem do rąk, szczoteczka, pasta, kubeczek, termometr rtęciowy. Wyniki badań niezbędne w oddzielnej kieszonce.
Suchary i mineralną mi mąż doniesie bo i tak po cc pierwszą dobę nie wolno.
 
mina no wreszcie:-D 043c300532_gratuluje.jpg


odebralam amelkowne z pkola o 15 a weszlam do domu 16.25:szok: do tesco z pkola mam jakies niecale 10 min piechota a jednak jestem juz wolniejsza od zolwia:szok::baffled: ledwo doszlam do domu padam na pyszczek a kregoslup to mi pietami wyszedl:shocked2: nie udzwigalam sie kupilam tylko kakao maslo worki na smieci plyn do kapieli dla mlodej i 3x jajko niespodzianke a ledwo zipie:baffled: masakra jakas...jak niektore z was daja rade smigac jak sarenki jeszcze to ja pojecia nie mam:confused: do tego mezasty znow dzis chyba pozniej wroci bo cos sie w pracy na pifffko umawiaja i chyba sie zdecydowal ze idzie z ekipa:tak: ale spoko niech korzysta niebawem skanczy sie weekendowe balowanie bo bedzie sie niewyspanym do granic mozliwosci;-)
 
tak jakoś mnie te szybkie porody zmotywowały.... :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: do pakowania

w przyszłym tyg na spokojnie składam łóżeczko. Z Kajem oczywiście. Ja bardzo lubię składać meble a mąż potrzebny tylko do podnoszenia co cięższych rzeczy.


no co mnie te frytki tak chodzą pod nosem!! Idę kroić ziemniaki!
 
Dziewczyny może wam pomoze moja torba:
3 koszule,
szlafrok
majtki bawełniane 2szt
skarpetki
2 staniki do karmienia
klapki pod prysznic , kapcie
ręcznik duży i mały
ręczniki papierowe
papier toaletowy
podkłady poporodowe
podkłady na łózko
suszarka do włosów
laktator
kosmetyczka: pasta, szczotka do zębów, szczotka do włosów, krem do twarzy, chusteczki do demakijażu, chusteczki do higieny intymnej, mydło w płynie biały jeleń, szampon, odżywka, gumka do włosów, chusteczki higieniczne, kosm. do makijażu (podkłąd, tusz,), żel pod prysznic, krem na brodawki, Apap, ocetnisept, mam jeszcze 2 saszetki tamtum rosa (ale tylko na wszelki wypadek bo nie bardzo mogłam używać, najwyzej komuś dam żeby się nie zmarnował) i lactacyd
reklamówka na ciuchy do zabrania do domu
majtki siatkowe
wkładki laktacyjne
dokumenty, długopis
woda
kubek, nóż, łyżeczka, widelec
mała poduszeczka

chyba o niczym nie zapomniałam

dla dziecka pieluchy, krem do tyłka, chusteczki, body na wszelki wypadek
 
Ostatnia edycja:
Uprzejmie donoszę że walizka spakowana :tak:
a ja mam dzisiaj tak senny dzień że ledwo siedzę.

O żeż Ty, łamistrajku ;-) Zostałam zatem sama jedna samiutka niespakowana. :-D Zaraz sobie wydrukuję Wasze listy i zacznę jednak pomału kompletować. Byle bez paniki ;-)

Azorek mnie motywują i względy ekonomiczne, i ekologiczne i zdrowotne - w tych jednorazowych pieluchach naładowane jest jednak chemicznego syfu... Na pewno na początek i na noce będą jednorazówki, na wyjścia i wyjazdy też, ale jakby się udało zmniejszyć ilość tego towaru, to super. Zobaczę, na ile to będzie upierdliwe z praniem. Moja jedna kumpela już 7 lat temu stosowała te wielorazowe, no ale ona jest bardzo eko, i mieszkała wtedy we Francji, gdzie byli bardziej do przodu z takimi nowinkami. Teraz siedzi w Szwecji, więc na poradę nie bardzo mogę liczyć...
 
JA też myślałam o tych wielorazowych ale raczej ciut później. TYlko ja zielona jestem w tym temacie. Nie wiem ile tego trzeba kupić. No i wydatek na początek niemały.

Wojtek od 1,5 roku już kupy ani razu nie zrobił w pieluchę, a jak miał 2 lata to został skutecznie odpieluchowany również na noc.

I
 
Azorku nie masz się co martwić bo mi się już też nawet 2 bieg zaciął więc podreptałybyśmy razem choć pewnie ja wolniej bo mnie zawsze coś z prawej strony chwyta jakby kolka czy coś w tym rodzaju:dry:
Margot a ja myśle że nie ma co przesadzać z takimi osądamy codo pieluch jak chemiczny syf. No bo jakby tak każdy miała patrzeć to tzreba by było dziecko w kuli ochronnej zamknąć i izolować od wszelkich chemicznych rzeczy itd.
Ja myżlę że eko one są i jak ktoś ma cierpliwość to proszę bardzo fajna rzecz, ale ja przy pierwszym dziecku nie mam zamiaru sie jakoś szczególnie naginać i choziaż z tym pójdę na łatwiznę a potem dzieciaka można bardzo szybko odpieluchować jesli się tylko chce - to akurat wiem z doświadczenia. A poza tym chce być normalną rozsądną mamą a nie zafiksowaną mamuśką na punkcie swojego dziecka i mam nadzieję, że plan wejdzie w życie:-D No zobaczymy jak mi pójdzie;-)
Ja jestem po zjedzeniu loda a teraz wcinam paluszki jakoś ostatnio za bardzo wciagam wszystko co napotkam na drodze :baffled:
Mój pojechał do pracy więc siedzę sama i nie wiem co ze sobą zrobić za chwilę pewnie się wezmę za jakieś ogarnianie tego mojego mieszkania żeby rozłozyć sobie robotę na dwa dni:tak:
 
Margot- jeszcze ja zostałam bez spakowanej walizeczki:) Właściwie to właśnie skończyłam się rozpakowywać po przeprowadzce i jak tylko skończyłam to zaczęłam gotować obiad, puściłam zmywarę, jedno pranie i odkurzyłam mieszkanie i to zaraz po tym jak wróciłam z porannych zakupów:) Torba musi poczekać do jutra, dziecko też niech się nigdzie nie spieszy bo mamunia nie daje rady.

Pieluszki wielorazowe- miałam przez moment chęć wejścia w to, chyba po jakimś śniadaniowym programie w którym je reklamowali jednak widząc że jeszcze nie jestem dobrym organizatorem boję się że utonę w pieluchach:( Zresztą zobaczymy jaki się charakterek trafi. Jeśli Antoś da szansę mamusi i będzie współpracować to może po miesiącu/dwóch wrócimy do pomysłu.
 
reklama
j atam nieneguje jednorazowek chemia jest i bedzie wszedzie. pomyslalam ze teraz moge sprobowac bo taniej mi to wyjdzie i ponoc dzieci szybciej sie odpieluchowywuja (alez slowo:dry:) na wielorazowych zobaczymy. z amelkowna walczymy nadal tzn w domu siku na nocnik-kibelek nadal w doope piecze i nie siadzie-ale na wyjscia czy do pkola to majtkopieluchy na doopine zaklada:sorry2:starsznie oporna byla wiec ciesze sie ze choc tyle sie udalo osiagnac:tak:moze wlasnie z droga na wielorazowkach pujdzie nam szybciej;-)a wizja puszczenia kolejnej pralki pelnej pieluch mnienie przeraza jakos i tak czesto piore wiec jedno w te czy w te strone bez roznicy mi. ja nie mam licznikow na wode wiec finansowo mnie to zbytnio nie ruszy:sorry2:



noo jestem z siebie dumna wsio zrobione lazienka ogarnieta kuchnia tez dzis zrobiona plesniak juz sie piecze:-D w moim zolwim tempie to i tak mega wyczyn ze wyrobilam sie przed polnoca:-D zaraz ogarne mloda do spania i wreszcie odsapne na spokojnie....pewnie zasne jak tylko mezasty sie w domu pojawi:baffled:
 
Do góry